Skocz do zawartości

996

Forumowicze
  • Postów

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 996

  1. Witam. Za kilka dni będę zmieniał olej w moim 996. Ma ktoś jakiś dobry do polecania sklep, bo muszę kupić filtr. Najlepiej żebym przez internet zamówił i przysłali do domu :biggrin: No i czas zacząć myśleć też o nowym aku... Dzięki z góry. EDIT: Z ducati.torn.com.pl chcą ok. 150zł za filtr... Zadzwoniłem do innego salonu (podałem nr katalogowy) i dostępny jest za 60zł. Czy 60zł to normalna cena? Z ducati.torn.com.pl sobie taką marżę naliczają? Co wybrać? Nie żebym oszczędzał, ale jeżeli to te same filtry (z katalogu) to czemu mam dać ok. 100zł więcej...
  2. Witam. Ma ktoś namiary gdzie można kupić stojaki do Ducati? (internet)
  3. 996

    Nowe auto do nauki jazdy

    W mojej opinii brałbym Audi A3 lub Volvo V50. A z niedopisanych Golf IV. Pozdrawiam.
  4. A w bardziej gustownym tonie da się odpowiadać? Napisałem gdzieś, że kupiłem 996 by stuntować? Nie... więc po co te określenia "wiocha", "jak tego nie odróżnia"? Nie mam zamiaru się kłócić... ale odróżniam i to sporo w tej dziedzinie, która poniekąd jest pasją większości użytkowników tego forum. Żeby nie było, że nie na temat. Jak dla mnie Ducati to najlepsza marka jeśli chodzi o "streetfightera".
  5. Dokładnie tak się stało. W sumie to już 2 lata dokładnie przyglądałem się, interesowałem się Ducati 996. W tamte wakacje poznałem fizycznie. Dlatego zdecydowałem się właśnie na niego. Dobrze, że nie odstraszać :P Myślę, że to dobry wybór... a raczej jestem przekonany. Także do zobaczenia na drogach w wakacje. Sądzę, że kwestią czasu jest też dołączenie do jakiegoś klubu Ducati :P
  6. Wydaje mi się, że tu chodzi o nawyki od małego. Może to coś jest powiązane z tym, że jestem praworęczny i lepiej mi się składa w lewą stronę? Jeśli tak to szkoda czasu - trzeba więcej jeździć i douczać prawoskręt :icon_mrgreen:
  7. Co myślicie o Ducati 996? Wiele razy słyszałem, że aby kupić MotoFerrari (Ducati) trzeba się w nim zakochać. Bo to części drogie, bo suche sprzęgło... Miałem do czynienia w tamtym sezonie. Jeździłem po torze przez miesiąc. Nabrałem takiego respektu, że hoo! Lepiej się jeździło na szybkich zakrętach (StreetFighter? :icon_mrgreen:) niż na prostych (stąd wnioskuję, że to moto raczej w niedługie trasy). Nie wspominam o mozolnych próbach postawienia na tylnym kole... dłużej niż 3 sekundy. Nie wiem... środek ciężkości? Jestem ciekawy czy komuś się udaje na tych maszynach stuntować? Może po prostu za mało go poznałem. Ale nie ma co... zakochałem się. W czerwcu\lipcu powinien być. Wtedy przekażę więcej spostrzeżeń. Czekam na info od Ducatowców i nie tylko... każda opinia zapewne będzie ciekawa ;) Pozdrawiam.
  8. Dla mnie akcja jak najbardziej pozytywna. Trzeba przypominać, że po drogach jeżdżą również jednoślady. Ale jestem też zwolennikiem wprowadzenia ważności prawa jazdy, czyli okresowych badań (patrz: USA). Bo jak widzę zdolności (refleks, przewidywalność, koncentracja) niektórych kierowców (czy to w samochodach, czy na dwóch kółkach) to aż strach mnie ogarnia. To jak dany kierowca odbierze hasło akcji zależy tylko od niego. Dla nas powinno liczyć się to, że ktoś chociaż odrobinę wkłada serca, by było bezpieczniej. Ave, pozdrawiam.
  9. U mnie sprawa wyglądała tak, że od małego (11lat?) pojemność wzrastała... Śmigałem małymi sprzętami (50ccm) - ale to jakieś polne drogi, działka. Później miałem sytuację, że kupiłem 80ccm (zarejestrowaną na motorower) - ale nie miałem karty motorowerowej mimo, że się prosiłem o nią w gimnazjum 3 lata - więc śmigałem do szkoły (daleko miałem). Dopiero pod koniec gimnazjum zdałem na kartę motorowerową (15 minut.... "ósemka", hamowanie, etc.) i wtedy śmigałem bezstresowo. Druga sytuacja to, gdy oddałem 80ccm do serwisu dali mi zastępczaka - 125ccm. Wtedy też jeździłem. Nie pochwalam tego... ale różnica polega na tym, że jeśliby coś się stało (wątpię, bo mimo wieku mam głowę na karku) to biorę pełną odpowiedzialność Tym bardziej, że rodzice mi pozwalali. Jeśli chodzi o duże maszyny to miałem do czynienia na torach (zagranicą). Ale w Polsce nigdy nie jeździłem bez kat. A czymś dużym. Może przez to, że zrobiłem bardzo szybko :flesje:
  10. Zależy... Przy dużej prędkości to raczej noga albo kierunki. Jeśli jadę wolniej (jak ja to mówię: rekreacyjnie) to ręka. Przypomniało mi się jak kiedyś jechałem do szkoły, na plecach torba. Kolumnę aut musiałem ominąć i podjechałem na sam przód (czerwone światło). I pokazuję gościowi w dostawczaku na plecak z uśmiechem. A ten otwiera szybę i "masz dobrą ocenę dzisiaj zarobić" :flesje:
  11. 996

    Jakie macie fury :)

    Golf IV 1.9 TDI - Varia(n)t
×
×
  • Dodaj nową pozycję...