Skocz do zawartości

bronx

Forumowicze
  • Postów

    968
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bronx

  1. bronx

    Kierunek--> Chorwacja

    W samej chorwacji jak mozesz to płać w sklepach w kunach lub kartą. Płacąc w euro a dostając kuny trzeba być bardzo czujnym bo czasami przelicznik jest bardzo niekorzystny ! Pozdro
  2. czy właściciel nie nazywa sie czasami Wikotr W. ????
  3. bronx

    Chorwacja 2009

    lyknie ci karte jesli: - wprowadzisz 3 razy zly pin - uplyna termin ważności karty - do bankomatu bedzie dołączony przyjaciel szczytujący naasze dane. Każdy z w/w przypadków można wyeliminować poprzez zerkniecie na bankomat czy nie ma zadnej nasadki, pamietac pin, patrzec co sie wstukuje jednym słowem miec głowę na karku.
  4. bronx

    Chorwacja 2009

    Co do płacenia karta to kolega prawi wytłumaczyl. Wsztstko zalezy od banku i przelicznika. Dowiedz sie jak jest u ciebie i moze sie okazac ze przelicznik jest korzystniejszy jakbys kupil euro / zaminil na kuny/ placil euro. Wiec to nie jest tak ze utrzymujesz kazdy bank, niektore juz wyszly z ery kamienia, ale za to jak dowala odsetki za przeterminowane oplaty to hohoho :) pozdrowienia, ostatnio bardzo mnie zaskoczyla jedna pani ktora w szczerym polu wyciaga terminal i , prosze niech pan placi.... :)
  5. bronx

    Chorwacja 2009

    Widzisz a Ja juz od kilku lat wygodny się zrobiłem i mówię namiotom stanowczo nie :) . Po całym dniu w siodle nie mam ochoty na wyjeździe wakacyjnym spać w namiocie. Dla mnie i mojej żony to same minusy. Chcemy troszkę odpocząć a co za tym idzie nie liczyć każdego grosza. Dlatego zakładamy taką sumę i niestety rzadko kiedy schodzimy poniżej. Co do oszczedności to prawda że można kombinować z kunami, płacenie kartą też daje ciekawy przelicznik. JA mogę jechać przez Węgry i zaoszczędzę na autostradach w Austrii. Tylko że przejazd tamtejszymi górkami też jest przyjemny i wolałbym jechać przez Austrię, ale... czas pokaże, może złotówka sie troszkę umocni. Narazie pluje sobie w twarz ze nie kupilem z tysiąca euro w grudniu... no ale przed świętami cienko z kasą było a w robocie dostaliśmy taka pręmię świąteczną ze na karpia by nie straczyło :icon_evil: . ,, Pozdrawiam Bronx :)
  6. bronx

    Chorwacja 2009

    Jak chcecie to podam a co :) (musze przegrac dane z kompa w domu) Co do kursu euro tez sie tego obawiam, jak podskoczy do 5zl (a sa takie prognozy) to dupa zbita, za 1000E sie nie da wypocząć. Ja liczylem z 1500E czyli ok 5-5,5 tys zl, ale do wrzesnia daleko, może akurat zlotówka sie umocni :)
  7. bronx

    Chorwacja 2009

    Witam, a my z żoną po raz któryś wybieramy sie na początku września. Dojazd 2 dni, spanie w kawterach (żadnych namiotów itp) Czas pobytu ok 10 dni + dojazdy (4dni) Okolice makarskiej. Jakby komuś pasował termin to chętnie sie podłączymy (lub zapraszamy do dołączenia :) Pozdrawiam Bronx p.s jak ktos wybiera sie w okolice makarskiej moge polecic namiary na kwatery.
  8. Tuba pedale :icon_rolleyes: moze z gała sie przejedziemy, bede sie z nim widział to pogadamy, bo juz dawno nie widzielismy tej pedaleskiej geby :icon_mrgreen:
  9. Browar ty dupku nikt mi nic nie powiedzial...... Qurna chata:/ no to pozostalo mi tylko na Waszej nowej drodze wszystkiego najlepszego zyczyc
  10. Ja tylko przypomne ze wyprzedzac w terenie zabudowanym mozna z prawej strony o ile jezdna posiada dwa pasy ruchu przeznaczone do poruszania sie w jednym kierunku, tak tylko pro forma bo ktos pisal ze babka wyprzedziala go z prawej strony ale nie sprecyzował na jakiej jezdni. :) Ja już ostatnio nie mam sił i nerwy mi puszczają, za duzo tego debilizmu i na uspokojenie polecam kve kave :icon_biggrin: o np to : http://www.nakamalathome.com/
  11. ! 1 zwolennika zakazu jazdy na długich w dzień odwiedzamy czasami na cmentarzu z tym który jadąc na długich żyje. ! W miescie jadac 60km/h (50) i majac dlugie w sloneczny dzien jest bezpieczniej, co innego w deszczowy, ciemny dzionek to juz podnosi ale niebezpieczenstwo. Długie należy używać tylko bardzo rozsadnie a nie będa oslepiac innych i tobie przyniosa bezpieczenstwo.
  12. przez rezystor czy termistor??? i czy przychodzi ci zasilania na ta pastylke??
  13. No to super, lece dzis do sklepu jak nie znajde pod nosem to zjawie sie Piotrek u Ciebie :icon_razz:
  14. Witam, mam skuter ktory nie chce zapalic, zapłon ok, gażnik tez ustawiony. Natomiast przy ganziku jest cos duzego czarnego na zdjeciu widac. Pytanie Panowie co to jest czy to caś ale ssanie? czy to zawór elektromagnetyczny? Podanie napiecie nie powoduje mi żadnego ruchu. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...38724b6247.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...1c8a9c1eb7.html Pozdrawiam Bronx
  15. Mnie Adam czeka to samo, na razie szukam wylacznika na kierownice :icon_biggrin:
  16. A tak swoja drogą, zróbmy off topic :smile: Piotrek jak to teraz jest w tych hondach, szwagier w końcu dorobił sie hornetki 04, pojechaliśmy juzzz dawna ja oglądać a ja jak dziś pamiętam, jak szukałem włącznika swiateł :biggrin:. Co to za polityka firmy? Według mnie troszkę ciulato bo jednak akus dostaje w dupę w stanach rozruchu awaryjnego, np. po zimie (tu spoko bo najczęściej mamy podłączona drugą baterie, lub uprzednie podładuje sie akumulator), ale np. w przypadku braku paliwa, zawsze jest to jakieś obciążenie. Mi sie osobiście to nie podoba. :)
  17. jedna mała usterka wyszła, kostka łączona rygiel była lewa..., teraz jest na wyjściu z rygla przy załączonych światłach 13,8-14V. Minusem jest ciągle napięcie na akusiu 12,3V, ale to juz pikuś :biggrin: Po pierwsze trzeba pozadnie naładować akumulator po drugie obadać jak wygłąda droga dla masy i "+" miedzy ryglem bezpiecznikami i akusiem. Także w tym wypadku na szczęście okazało sie ze za wine spadku napięcia wraz ze wzrostem prędkosci odpowiada wlanięta kostka. Dziekuje wszystkim za porady :biggrin: p.s kto dalej szuka szczotek ?? :)
  18. Ciekawy byłem kiedy ktos zorientuje sie ze ten alternator nie ma szczotek :) to nie samochód ;). Piotrek nie denerwuj sie tak, po co za wczas osiwiec :bigrazz: Zastanawiam się nad tym uzwojeniem co pisales. Jak mierzyłem napiecie miedzyfazowe to sprawdzałem własnie czy przebija cos na mase. Wiec tu jest ok. Jedyna rzecz jakiej nie sprawdziłem porządnie to masowanie (silnika-rama). Regulator ma porządną masę. I bądz tu człowieku mądry. A co powiecie na temat tego BOOST sensor? A tu schemacik może tak będzie łatwiej : Schemat elektryczny VS1400
  19. Alternator raczej wykluczylem na samym poczatku, napiecie na kazdej fazie przy predkosci obrotowej (duzej bo tam nie ma obrotomierza :) ) 120 V kazda faza wiec jest ok. Przy nizszych obrotach kazda faza ma takie samo napiecie oczywiscie odpowiednio nizsze. Oczywiscie taki pomiar dokonywany jest przy biegu jałowym, teraz zmierze to z obciazeniem. Zobaczymy może pod obciązeniem uzwojenie przebija ...
  20. Witam, rzecz się dzieje w intruderze 1400. Mamy juz 3 regulator (nowka suzuki) i cały czas objaw ten sam. Silnik pyka na wolnych ładowanie jest książkowe 13,7V. Wzrost prędkości obrotowej powoduje spadek napięcia ładowania do wartości zerowej, czyli utrzymuje sie napięcie z akumulatora ( w tym przypadku 12,7V - akus starego typu obslugowy) Teraz pytanko co jeszcze moze byc nie halo ? Moduł zapłonowy? na schemacie dopatrzyłem się Boost Sensor-a który w jakimś stopniu tez powinien brać udział w "doborze" napięcia ładowania. Jak wygląda ten sensorek i gdzie może się znajdować ? Pozdrawiam Bronx
  21. Ma Ktos cos takiego? Ta firma wyprodukowała w ogóle jakąś serwisówkę? Jak nie to jak zabrać sie do poszukiwania usterki? (skuter po gwaranacji)
  22. Dariusz nie wiem jaka Ty masz serwisówke ale w moim maulau nic nie pisze o problemie przec Ciebie poruszonym. Jest opisane aby uzyc do wyciagniecia przyzadu typu sciagacz wewnetrzny i załozenie: wcisnac prasa do konca, opisane jest przdnie kolo, w tylnim pisze wykonac tak samo. Wiesz Aadam nie mam pojęcia. Wybiłem wszystki, niestety kupilem nowe, trudno sie mowi. I wbilem najpier jedno od strony kardana (rysunek 2) do oporu. Aby siadło w na woim miejscy, w tym wyżłobieniu. Następnie włożyłęm tyleję i wbijałęm delikatnie po jednym łożysku od stronyn hamulca. Jak tylko tuleja straciła luz,tzn delikatnie łożysko docisło tujeje zaczołem wbijać drugie łożysko. I tak samo jak tylko poczyłem a raczej uslyszałem inny dzwiek przestałem bic. Tuleja luzu nie posiada, i oba łożyska kręcą się bezproblemowo. Widać nie taka prosta wymiana jest ;) No ale człowiek bogatszy o nowe doświadczenia.. Dodatkowo miejsce gdzie wbijało się oba łożyska nie miała piarscienia okręślającego punkt konćowy jak w przypadku łożyska od strony kardana. Wnioskuję włąsnie po tym że łożysko od kardana ma być dobite do końca, aż "siądzie", a tymi drygimi ustała sie "luz". Takze wspolnymi siłami udało sie rozwiązać problem !!! Dzieku ural za podpowiedz bo to mnie nakieorwało aby pogladać jak to wyglada w srodku :icon_biggrin: Pozdro
  23. Piotrek delikatnie młoteczkiem, naprawde z wyczuciem, tam gdzie trzeba sily nie zawsze uzywam :biggrin: Powaga jesli chodzi o łozyska to robilem to bardzo spokojnie, specjalną rurka aby bic tylko po bierzni i centrycznie by nie rozwalic koła
  24. Tak to jest tuleja dystansowa nie pozwalająca ścisnąć łożysk, podczas dokręcania koła. Jest ona wewnątrz koła. Koło się kręciło na osce po przykręceniu. Natomiast aby obrócić łożyskiem w kole ( obojętnie którym) musiałem śrubokrętem klinować i kręcić, wkładając palca i chcąc przekręcić prawie se go z ręki wyrwałem.
  25. Witam serdecznie Panowie mam jedna problem i to wielki, Wymienilem te lozyska, oznaczone nr.4 ( na fotce) zakupilem łożyska firmy SKF, dokladnie o takich oznaczeniach jak były stare tzn. 6004,6203 i 6303 z tym ze wszystkie 2RS czyli uszczelnione obustronnie. Zaczołem je nabijać. Pierwsze wbiłem łożysko os trony tarczy hamulcowej, nastepnie włożyłem tulejkę o nr.5 i nabilem oba łożyska od strony wału. I co się okazało ze nie dało sie obrucić łożyskiem, skubane się poblokowały!!!!!!! Zaznaczam ze nie uszkodziłem łożysk podczas wbijania!. Nastepnie w poszukiwaiu ustaerki wybiłem wszystko spowrotem. I nabijanie zaczołem od tych dwóch łożysk, od strony kardana, za każdym razem sprawdzając czy się kręcą. Kręcą się. Włożyłem tuleje i patrze, cos wystaje. No to suwmiarke w łapke i mierze ile wystaje, wyszło mi że 2,3mm NAtomiast to drugie łożysko od strony tarczy hamulcowej, ma gniazdo 1.6mm. Oba wymiary są względem tego samego punktu. Pytanie teraz jak to jest mozliwe? Czy poprzednie ożyska nie były wbite do końca? Tzn czy mam włożyć tuleje i wbijać to drugie, sprawdzając jak sie kręci? I przestać wbijać jak poszuje opór? Czy tez może splanowac 0.8mm z tuleji? ( A co się stanie jak będzie więcej ??) A może tak ma być, wbić łożyska na maxa i mają sie obracać z oporem. Może taki urok jak jest napęd kardenem. Dołączam widok w przekroju jak to jest z tym łożyskiem i tujeja( roznica wysokości) rysunek1 rysunek2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...