witam wszystkich użytkowników forum. mam pytanie może śmieszne bo niby każdy wie jak naciągnąć łańcuch, ale mam niewielki problem. naciągnąłem łańcuch wg kresek na wahaczu ale chyba było kijowo bo motocykl dziwnie sie zachowywał w zakrętach jakby kolo było luźne lub niecentrycznie zmontowane. motocykl pływał na zakrętach. później probowałem naciągnąć go żeby wahacz od felgi odstawał jednakowa odległość ale teraz nie dość ze motor jest niestabilny w zakrętach to jeszcze dziwnie przy hamowaniu silnikiem szumi łańcuch chyba na ślizgaczu. kto mi powie jak równo ustawić kolo po naciągnięciu, i jeszcze jedno po odkręceniu nakrętki na śrubie tylnego kola lewa strona w wahaczu chodzi lekko a prawa ni cholerę nie chce sie ruszyć ? to jest normalne?? sprawa dotyczy fazerki 600. pozdrawiam