Skocz do zawartości

kroliek

Forumowicze
  • Postów

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O kroliek

  • Urodziny 02/03/1984

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Elbląg

Osiągnięcia kroliek

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Witam. Jestem na drodze aby doączyć do grona użytkowników Bandita. Potrzebuje małej pomocy. Ponieważ nie chcę zaśmiecać forum, a temat w sprawie o której piszę zamieściłem już gdzie indziej poniżej wkleiłem do niego link. http://forum.motocyklistow.pl/Na-oku-Bandit-600-t100697.html Proszę o chwilkę uwagi. Pozdrawiam.
  2. Zdałem! Zdałem w końcu za 3 razem egzamin na prawko kat A. Dużo mnie to kosztowało nerwów ale dobrze, że się nie poddałem, zresztą nie zamierzałem się poddawać choćbym miał zdawać 10 razy :banghead:. Pierwszym razem oblano mnie bo zapomniałem po przeprowadzeniu moto 5m postawić go na stopkę. Po prostu na niego wsiadłem i oblałem :biggrin:. Drugim razem zgasł mi na mieście jebak wstrętny. No i dzisiaj wszystko do przodu. Teraz miesiąc, dwa i własna maszyna stanie w garażu. Pozdrawiam wszystkich i powodzenia zdającym na egzaminach.
  3. Śmigałem i jeszcze śmigam na gn250 :D. Już się przyzwyczaiłem do jego "mocy". Ósemki kręci mi się w miarę łatwo na 1 biegu. Próbowałem na 8 już wszystkiego i operowania manetką, balansem ciała odchylając się na zewnątrz zakrętów, kładzenia się w zakręcie z płynnym dodawaniem w zakręcie gazu i jest wydaje mi się bardzo dobrze. Na 2 jest to dla mnie natomiast masakra co mnie niesamowicie martwi bo przy niższych obrotach po prostu zaczyna się dławić i gasnąć (to podobno kwestia regulacji obrotów - u mnie na wolnych obrotach motocykl utrzymuje się w zakresie 1,5tyś obrotów). Niedługo kończą mi się jazdy a ostatnie godzinki zostawiam na przypomnienie sobie wszystkiego przed samym egzaminem. Troszkę mnie ten fakt zbliżającego się końca kursu martwi bo nie mam jeszcze własnego moto i będę tęsknił jak nie wiem co :cool: ale mam nadzieje, że to pozwoli mi się zmobilizować i na lipiec albo sierpień wsiądę na swój pierwszy sprzęt.
  4. Normalnie miałem pierwsze jazdy na moto w życiu :icon_rolleyes: haha co prawda z literką "L" za plecami :icon_mrgreen: ale i tak było zajebiście. Po prostu zakochałem się w motocyklach :) Opowiadając o swoich wrażeniach znajomym robiły mi się maślane oczęta ;) hehe pewnie niektórzy by to nawet potwierdzili ;]. Samochód nie dorasta motocyklom do pięt albo do stopki centralnej chciało by się powiedzieć. Co prawda trzeba mieć oczy szeroko otwarte bo już zdarzyło mi się na mieście jak jakiś koleś autem wymusił pierwszeństwo jadąc z naprzeciwka i skręcając w lewo :/ ale i tak wrażenia są niesamowite ;) Pozdrawiam. hehe mogę powiedzieć, że rozpocząłem sezon ale troszkę w innym wydaniu jak na razie :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...