Amra

Panowie i Panie a teraz z zupełnie innej beczki:)))(nie chciałem zakładać nowego wątku). Co byście mi radzili?Dorosłem właśnie do tego momentu w którym postanowiłem kupić moto i mam dylemat czy kupić używanego Intrudera 1400(rocznik 93-98,wiem duża rozpiętość cenowa ale to jest drugorzędna sprawa)czy może dużo świeższego ale o mniejszej pojemności(np.M800).Dodam,że ja bardziej się skłaniam ku Intruzowi 1400 ponieważ jest to moja wieloletnia skrywana miłość ale może powinienem kierować się rozsądkiem i kupić mniej chodzony sprzęt ale mniejszy?CO ROBIĆ?:flesje:))))

Na 100% Intruder 1400,inne dla mnie nie istnieją.Po prostu miłość od pierwszego wejrzenia z czasów szkoły podstawowej:)))Podobają mi się tez inne motocykle ale jak przychodzi co do czego to tylko Intruder 1400:)

Dzięki wszystkim za zainteresowanie,na pewno przejże to archiwum ale ogólnie wychodzi na to że za bardzo to się nie ma co sugerować przebiegiem motocykla.Najważniejsze to ocenić jego ogólny stan.Ostatnio miałem wątpliwa przyjemność oblukania Intruza z 98r z przebiegiem niby 15000 km a wyglądał jakby ktoś nim 10 razy Saharę objechał:bigrazz:

Panowie jak to jest z przebiegiem jeśli chodzi o silniki motocyklowe?Traktować je jak samochodowe gdzie na przebiegi rzędu 100000 km nie zwraca się szczególnej uwagi czy jednak trwałość silników motocyklowych jest mniejsza?Chodzi mi tu szczególnie o duże silniki V2(zamierzam kupić Intrudera 1400):flesje:) Czy przebieg rzędu 30-50 tyś km na takim moto jak Intruz1400(zakładając że wszystko było w nim robione na czas,wszelkie wymiany itd. itp.) robi jakieś wrażenie?