Dziwna sprawa, nie wiem czy uwierzycie, dolałem do przekładni dodatku "Motorlife" (tak sobie pomyślałem, że sprawdzę, bo i tak wymiana oleju mnie czeka) przejechałem jakieś 5km i ustało wkręcanie się na obroty :) Bałem się trochę, że sprzęgło będzie się ślizgać, ale nic takiego nie zauważyłem, mam nawet takie wrażenie jak by trochę lepiej trzymało ;), ale to może efekt placebo... Wcześniej dzwoniłem do mechanika, mówił, że to raczej wina lewego powietrza. Teraz zastanawiam się czy w ogóle do niego jechać z tym sprzęgłem. I jeszcze jedno, pisałem do Aprili jaki olej lać do skrzyni biegów, odpisali mi tylko, cytuję: "przekładniowy" :lol: Więc dużo się od nich nie dowiedziałem.