daszek

Rety, może tutaj znajdziesz rozwiązanie :icon_biggrin: http://www.mariomoto.pl/

Ja bym brał fazera, dlatego, że: - podoba mi sie wydech, - ma abs, - sztywną ramę ze stopów, - większy (nie dużo, ale zawsze) rozstaw osi, - niedużo pali, - ma ładny design, - wygodny jest (jeżdżę z 2001r., jest wygodny, a miałem okazję posiedzieć na fazerku z 2006r. i wydaje się ździebło wygodniejszy), - bo to jest YAMAHA :icon_mrgreen:

Nie musisz iść na policję. Wystarczy jak zgłosisz zagubienie w urzędach, które dokumenty wydały. Bez d.rej. a w szczególności bez OC nie możesz sie poruszać. Pierwsze co zrób to leć do ubezpieczyciela po duplikat potwierdzenia opłacenia OC, wtedy motóra ci nie odholują :biggrin: Za brak do.rej. zapłacisz mandat 50zł.

Przeczytaj warunki gwarancji, albo zapytaj sie importera. wróżek tutaj raczej niema

pierwszy post na "wątku", witam wszystkich fazopozytywnych :biggrin: Ja osobiście polecam crashpady. Solidne dają dobre oparcie, nie rzucają się oczy.