lukigs

W imieniu młodej pary jeszcze raz dzięki wszystkim za przybycie. Musze przyznać, że ekipa była naprawdę zacna, no i wrażenia też super:) Tak na marginesie mam nadzieję, iż za rok zobaczę was wszystkich ponownie - tym razem na moim ślubie:) Jeszcze raz dzięki! P.S Widziałem, iż kolega na niebieskim B6 robił jakieś filmiki - można je otrzymać?

No to widzę, że koledzy się spisali. Jednym słowem super. Od nas będzie +- 10 motocykli, więc w sumie to niezła ekipa będzie:) My pojedziemy już pod dom panny młodej i później pod kościół, a po mszy już całą ekipą w kierunku Boszkowa. Oby pogoda dopisała. Joey69 - na co te naklejki bo nie bardzo rozumiem, a może nie znam pewnego tradycji? Pozdrawiam.

Myślę, że to dobry pomysł. Wtedy całą grupą przyjechalibyście pod koniec mszy i następnie przejechalibyśmy do Boszkowa. My pojedziemy już na pewno pod dom panny młodej, aby spod samego domu odprowadzić pod kościół. Szczegóły będę pewnie znał w piątek wieczorem to dam jeszcze znać. Oby było nas jak najwięcej:)

Joey69 - to super. No miejmy nadzieję, iż pogoda dopisze. Jeszcze raz zapraszam wszystkich chętnych. Pozdrawiam.

Jeździ, jeździ:) Co więcej przyszła żona sama prosiła o taką eskortę, co by niespodziankę wybrankowi zrobić:) więc przyzwolenie jest jak najbardziej:) Co do pogody to miejmy nadzieję, że będzie motocyklowa:)

Witam. Jak w temacie mój przyjaciel motocyklista wchodzi w nowy etap swego życia: Organizuje przejazd motocykli z kościoła na sale w Boszkowie. Dlatego zapraszam wszystkich, którzy chcą towarzyszyć im w tym dniu. Ślub odbędzie się w dniu 04.09.2010r, godz. 17:00 msza św. weselna w Czaczu k. Śmigla. Po mszy przejazd do Boszkowa pod restaurację Sadyba. Jeszcze raz wszystkich zapraszam i proszę o potwierdzenie przybycia.

Witam kolegów. Mam pytanko do posiadaczy Yamahy Fz6 S. Posiadam taka z 2006 r. i niepokoją mnie pewne odglosy z silnika. Otóż podczas przegazówki na sprzęgle przy załączonym biegu dobiegają z silnika (skrzyni biegów?) pewne stuki. Dzieje się tak na każdym biegu i sprawia to wrażenie jakby coś było luźne. Dokładnie podczas redukcji i przegazowaniu słychc takie "puk-puk". Dodam ze biegi wchodzą prawidłowo, bardzo płynnie. Moto ma teraz 12k przebiegu i dzieje się tak od kiedy go kupiłem. Dodam jeszcze, iż czasami po kilku przegazówkach robionych w ramach testu dzwięk ten znika (mam wrażenie jakby to coś ustawiło sie na swoim miejscu)

A jak wielki jest ten luz? U mnie podczas normalnej jazdy tez nie wyczuwam zadnych nieprawidlowosci. Jednak kiedy wcisne sprzegło lub zrzuce na luz (motocykl nie toczy sie na biegu) i mocno wcisne tylni hamulec slysze i czuje pukniecie (wynikające prawdopodobnie z luznego zacisku, który minimalnie sie przemieszza podczas hamowania). Ja stawiajac moto na centralke kreciłem reką tylnim kolem i naciskalem hamulec. Caly zacisk delikatnie sie przemieszczal na tulejach mocujacych. To samo kiedy krecilem kolem do tylu i hamowalem (zacisk o jakies milimetry wedrował do tylu). Wyczytałem na jakims forum ze moga byc wyrobione sworznie mocujące zacisk. moto ma przejechane 28 tys. km. i jest to przebieg na 100% oryginalny, z zwiazku z tym czy to mozliwe? Idac tym tropem wiekszosc motocykli musialoby miec wymieniane sworznie przy zaciskach przy takkim przebiegu. Lukimaster moglbyc sprawdzic jak zachowuje sie twój zacisk cham. gdy postawisz moto na centralce i zakrecisz kołem - tak jak to opisalem wyzej? Bede bardzo wdzieczny za pomoc.

Witam! Mam pytanie do wszystkich uzytkowników FZ6. Podczas wczorajszej jazdy zauwazyłem pewna nieprawidlowosc dotycząca tylniego hamulca i to mnie zmarwiło. Przechodząc do rzeczy, podczas hamowania tyłem odczułem lekkie pukniecie odczuwalne na nodze. Wyczuwalne jest to przy bardzo malej predkosci, wrecz zerowej gdy hamuje i mam wcisniete sprzeglo. Zajzałem do tylniego zacisku i okazalo sie ze jest on troszke luzny. Do tego stopnia, ze podczas hamowania tarcza przesuwa go delikatnie i stad pojawia sie taki odglos podczas hamowania. Z tego co wiem w fz6 nie ma plywających zacików, wiec zacisk powinien byc nieruchomy, na sztywno zamocowany. U mnie ma delikatny luz. Mam drodzy koledzy dosiadajacy Fz6 prosbe: mozecie sprawdzic jak to wygląda u was? I ewentualnie co moze byc powdem poluznienia sie zacisku skoro jest normalnie przykrecony? Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.

Witam. Czy fazery byly dławione to nie wiem, ale jesli chodzi o tłumiki to polecam Laser X-treme. Posiadam własnie takie w swoim moto, są to cztery rury o srdnicy chyba 70 mm. Efekt w wyglądzie jak i brzmieniu naprawde super:) Szczerze mówiąc jesli bylbys powaznie zainteresowany to mozemy pogadac bo chce je sprzedac:) moge tez zamienic na oryginalne tłumiki z mala doplata:) http://www.sounddistribution.co.uk/product...?recnumber=2298 ty masz linka jak do strony przedstawiajace laserki. Powiem, iz naprawde sa niezle! Jesli chcialbys sie wiecej dowiedziec o tłumiczkach to pisz [email protected]

Na wstępie witam wszystkich! Od niedawna jestes szczesliwym posiadaczem Fz6S Fazer. W czasie zapoznawania się z moto i testowania nasunęły mi sie pewne pytania, a mianowicie: 1) CZy w waszych fz6 równiez lewa strona silnika, konkretnie lewy dekiel jest strasznie gorący nawet po krótkiej przejazdzce? U mie jest on tak gorący, iż nie mozna go dotknac. Nie wiem czy to normalne, w poprzednich moto tak nie miałem. Zaznaczam iż wg. wskaznika silnik sie nie grzeje, wiatrak prawidłowo załacza itd. 2) Druga sprawa to delikatne "tykanie" silnika w czasie jazdy, zalezne od obrotów silnika. Im wyzsze obroty tym czestotliwosc owego tykania wieksza. Sorki ale na mechanice sie nie znam, a jestem przewrazliwiony jesli chodzi o odglosy dochadzace z silnika ;) Zaznaczam, iz ow tykanie jest bardzo ciche, ledwo slyszalne. Motocykl był serwisowany w aso i ma przebieg 27 tys na 100%, wiez zawory to raczej nie beda. Z gory dzieki za pomoc. pozdrawiam!

Również jestem zainteresowany tymi butami, prosze o przesłanie real fotek na maila [email protected] Pozdrawiam!