Skocz do zawartości

Orzeszek :)

Forumowicze
  • Postów

    98
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Orzeszek :)

  1. ja myślę, że najbezpieczniej będzie jak postawisz moto na centralnej podstawce na swoim własnym podwórku i odkręć na maxa po kolei wrzucając biegi w górę...

    zawsze możesz też podjechać na sztuczne lodowisko i zrobić jak wyżej.

    mi kiedyś df 125 nakręcił na lodzie 130 km/h

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    ps mam nadzieję, że wyczuwasz ironię :bigrazz:

  2. Odnośnie jednorazowej amortyzacji...

     

    Szukałem trochę informacji w Internecie i generalnie mogą być 2 interpretacje: można albo nie można. Dlatego zwróciłem się o oficjalną interpretację do Krajowej Informacji Podatkowej. Co prawda mają 3 miesiące na odpowiedź ale jak już ją dostanę to przekażę info na forum.

     

     

    niestety długo się czeka za info z KIP, ale jak dostaniesz to jest ona wiążąca dla wszystkich urzędów skarbowych na terenie Polski.

  3. ta mozliwosc to sie nazywa oszustwo podatkowe :icon_razz:

     

     

     

    no tak, ale... nasze kochane państwo polskie wciąż stawia przed nami nowe wyzwania, i my te wyzwania pokonujemy, osiągamy cel mimo rzucanych kłód pod nogi... :biggrin:

     

    a teraz z drugiej strony - przyjmijmy, że prowadzę doradztwo np personalne, finansowe etc. nie handluję żadnym namacalnym towarem. czy zatem, żeby coś załatwić związanego oczywiście z działalnością gospodarczą i nie tracić VAT'u od zakupu i eksploatacji muszę kupić pickupa, busa, picacento z dwoma fotelami i kratką lub inne auta > 3.5 DMC?

     

     

  4. problem w tym, że formalnie nie ma "przestrzeni ładunkowej" w motocyklu. możemy kombinować, że jest to furtka (z resztą znana, chociaż nie słyszałem o próbie jej zastosowania), ale formalnie motocykl nie jest pojazdem samochodowym wg ustawy o vat, ale środkiem transportowym pozostałym. i co z tego? za wyjątkiem kilku - praktycznie wszystkie US w kraju mają to gdzieś. ergo nie to jest skutecznym obejściem debili w urzędach, co tak wygląda - ale to, co działa

    jsz

     

     

    w sprawie odpisu VAT to zdaje się był wyrok sądu administracyjnego, niekorzystny dla nas.

  5. To mam jeszcze jeden temat do przedyskutowania. Na stronie http://www.vat.pl/srodki_trwale_koszty_int...etacje_1236.php znalazłem taki oto zapis:

    Czy ktoś z forumowiczów korzystał z jednorazowej amortyzacji motocykla? Przyznam, że jest to o niebo lepsze rozwiązanie niż rozkładać to na 60 rat (5 lat po 12 miesięcy).

     

     

    ja skorzystałam, właściwie księgowa zamortyzowała cały koszt od razu nawet mnie nie pytając. było to rok temu, po 6-7 miesiącach motocykl został sprzedany, wystawiona faktura i opodatkowana sprzedaż.

  6. A tam oszczędzanie, lubie benzyny no ale jak z 3 ltrów Diesla można wyciągnąć prawie 290 KM i ponad 500 Nm to powiem wam że sama przyjemność tym śmigać ..... ostatnio (licznikowe) 240 km/h na Autostradzie i jeszcze jest miejsce pod pedałem :biggrin: Nie jednego dużego Benzynowca taka jednostka objedzie :bigrazz:

     

     

    jak nie oszczędzanie to przecież każdy może zamówić top wersję turbo ~500 PS (?)

     

    ps mam nadzieję, że zaraz ktoś nie napisze, że przecież mogli włożyć V12 TDI, a następnie kto inny dopisze, że może od Veyrona 1000 PS i tym podobne...

     

    to się nazywa eskalacja nienawiści :biggrin:

  7. Mnie się wydaje, że jednak chodzi tutaj o oszczędzanie, i porsche poszło po rozum do głowy i postanowiło odebrać klientów BMW, Mercedesowi itp

     

    moim zdaniem powinni zainwestować w hybrydę, ale pewnie już nad tym pracują :icon_biggrin:

  8. wklejone:

     

     

    "Musisz mieć:

    -gotową przyczepkę;

    -skierowanie z wydziału komunikacji do odpowiedniej stacji diagnostycznej;

    -rysunek poglądowy przyczepki;

    -4 zdjęcia (z każdej strony);

    -urzędowy kwit z ważenia przyczepki;

    Z tym wszystkim jedziesz na stację i tak po oględzinach diagnosta nabija numery wydaje zaświadczenie o dopuszczeniu pojazdu do ruchu. Na tej podstawie w wydziale komunikacji dokonujesz rejestracji przyczepy "SAM" Całkowity koszt ok 500zł"

  9. Ja właśnie m.in. dlatego chcę wpisać mój motocykl do działalności gospodarczej. Przy płaceniu za benzynę np. 50 zł 19% z tego (czyli 9,5 zł) zostaje mi w kieszeni, bo o tyle płace mniej podatku. Oczywiście im większa kwota tym więcej zostaje w kieszeni (przeglądy i ubezpieczenie przecież kosztują znacznie więcej).

     

     

    ja mam w firmie auto spełniające odpis vat zasilane benzyną, więc na każde tankowanie motocykla oraz większość kosztów eksploatacyjnych biorę fakturę na auto i w kieszeni zostaje jeszcze więcej.. :bigrazz:

  10. Jak oglądacie Discovery to tam często lecą różne programy gdzie budują/remontują auta, Hot Rody. To często właśnie przysyłają im kurierem nowe HEMI zapakowane w skrzynke ;).

     

     

    tja hemi produkowali w erze muscle car'ów lat 60-70 tych, a teraz powrócili do tej nazwy, ale 20 - letnie hemi na gaźniku? chyba takiego nie ma, ale jak jest to proszę o linka...

  11. kupujemy zza zachodniej granicy, więc nie obawiam się o kręcenie-mam nadzieję, że słusznie...

     

    Jeśli ktoś jeszcze chciał by podzielić się swoimi doświadczeniami, to będziemy bardzo wdzięczni :)

     

     

    hehe ciekawe skąd pochodzi mit, że jak z niemcowni to serwisowany, niekręcony, po dziadku, księdzu lub prawniku?

     

    kiedyś ktoś napisał ogłoszenie - esej o takich mitach, ma ktoś to na dysku lub link do tego?

  12. zależy co kto szuka w bieszczadach. polańczyk to solina, a bieszczady to bieszczady, przynajmniej w moim rozumowaniu. jest meta w nasiczne. mały domek, dwa strumyki obok, w nocy wilk podchodzi, komórka nie łapie zasięgu, tv tylko z sat, dojazd leśną drogą i starobrukiem, ok 10 km od asfaltu...

     

    jest łazienka, może być z wyżywieniem, również są konie i niedaleko szlaki turystyczne konne.

     

    jeżeli interesuje to mogę ci dać namiar na pw

  13. co do mocy, wątpie zeby jakas zwykla ososbówka wystartowała szybciej jeszcze jak jest jeszcze wlaczone 4x4 ;] Autko odrazu sie zbiera i leci ostro do przodu.

    tylko nie miesci mi sie do garażu:D

     

     

    katalogowo ma 0-100km/h = 17,7 sek, czyli żółw :icon_biggrin:

     

    http://www.motofakty.pl/artykul/mitsubishi_l_200.html

     

    Ze startem spod swiatel sie zgodze, bo moc robi swoje. Ale na autostradzie i tak wiekszosc osobowek bedzie szybsz-bo ogromna masa, aerodynamika na poziomie zero na pewno nie pozwala na przyjemna i bezpieczna jazde z duzymi predkosciami. A spalanie w tych autach to jak w ruskim czolgu ....

     

     

    oba auta czyli tundra turbo i ram srt osiągają prędkość do 250 km/h, a większość osobówek jednak nie osiąga takich prędkości.

     

    ale zgodzę się z tobą, że jazda powyżej 200km/h takim autem nie jest zbyt bezpieczna i spalanie również nie jest małe.

  14. Jedno jednak jest in plus - imponujący rozmiar i wygląd no i jeszcze 4x4.

    Wniosek? Auto nie dla kierowcy a dla tych, którzy na nie patrzą. Na dłuższe trasy totalna klapa.

     

    każdy medal ma dwie strony, navara nie jest stworzona do szybkiej autostradowej jazdy. chcesz dużego pick-up i być pierwszym spod świateł i na autobahnie? to kup toyote tundrę 5,7 turbo, albo dodge ram srt 10 z silnikiem vipera.

     

    a co do tego huyndaia to porównaj odwrotnie i spróbuj takim autem wjechać w teren lub przewieźć nim quada :banghead:

  15. A zimówki da sie założyć, wystąpiłem w roli wyśmiewacza,

     

     

    pomyśl dwa razy zanim kogoś wyśmiejesz bo wychodzisz na buca..

     

    Jak już sie zmienia opony na zimowe to praktycznie nigdy nie różnią się one rozmiarem i przynajmniej ja siez tym nie spotkałem, rozmiar zostaje ten sam.

     

    w osobówkach zaleca się zakładać opony węższe niż letnie, a skoro tak to i średnica koła może się różnić, zapewne wiesz, że profil to % szerokości, a więc sobie policz...

     

     

    A poza tym jest to takie częste zjawisko w tym kraju, że dyskusja wydaje mi się jałowa,

     

    jakoś z nadejściem pierwszych mrozów są ogromne kolejki w zakładach wulkanizatorskich...

     

     

    zwłaszcza z pseudo znajomą w temacie kobietą :banghead:

     

     

    i znowu wychodzi z ciebie burak znający się na wszystkim...

     

    nie ma sensu dyskutować z kimś kto nigdy w niczym nie ma racji...

     

     

     

     

     

    Naprawde myslicie że predkosciomierz w takim tracku jest na linke do koła jak w komarze? :icon_mrgreen:

     

     

     

    a co to ma do rzeczy?

  16. odchyły prędkości są na tyle małe, że nie rejestrowalne przez właściwe żadne urządzenia, między innymi tachografy, fotoradary i GPSy.

     

    widzę jednak, że kolega liczyć nie potrafi... utrata centymetrowego bieżnika przy oponie 22' 285/70 to ciut ponad 1% prędkości mniej, przy rozmiarze 15' 205/70 to jest prawie 2% mniejsza prędkość.

    skoro kolega miał wg gps 87km/h, a wg tacho 90km/h to należy zapytać jak duże ma opony.

    jest też opcja, że miał legalizowane tacho na oponach o innym rozmiarze niż teraz jeździ.

     

     

    Także nie praw mi tutaj morałów.

     

     

    dalej nie wyjaśniłeś dlaczego nie można założyć zimówek do DAFa, panie przewoźnik ??? :banghead: :banghead: :banghead:

  17. Taaa w DAFie :notworthy: :flesje: :clap: :biggrin:

     

     

    widzisz jakiś problem, żeby założyć do DAF zimówki, mądralo?

     

    Bieżnik nie powoduje żadnych zauważalnych odchyłów i przekłamań w prędkości ani na tachografie. Wiem co mówię :wink:

     

     

    ciekawe, zużycie bieżnika w dużym aucie na oponie o rozmiarze 295/80R22.5 o centymetr powoduje odchylenie we wskazaniu tacho.

     

    im mniejsza średnica opony przy takim samym zużyciu tym większe odchylenie od normy.

     

    przelicz sobie obwód tej opony, odejmij centymetr po obwodzie o przelicz jeszcze raz, może coś zrozumiesz :banghead:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...