-
Postów
33 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Siaśka
-
weźcie proszę te wielosesyjne płyty na zdjęcia Szereny - czyżbyś przedawkowała słodycze?
-
Zdjęcia 800x600 do zassania na http://www.mozaika.serwus.pl/temporary.htm z filmikami będę walczyć później, chociaż nie wiem czy to nie za trudne zadanie dla blondynki :twisted: pora na dworzec- odsyłamy Ulę rodzicom...
-
No, wszyscy już chyba dotarli, Polo poobijany. Dobrze że byłeś w "pełnym rynsztunku"! Fajnie się jeździło - dzięki drfugazi :banghead: Na przyszłość trzeba się będzie lepiej zorganizować i ustalić gdzie i po co stajemy, bo niektórzy mają limit czasowy na jazdę (i nie mówię tu o nas 8) ) wklejam kilka zdjęć - jakże mogło by być inaczej. więcej powinno się pojawić jutro na stronce, mam nadzieję że filmiki też mi się uda wpakować, wyszły nawet nie najgorzej; dam linka. pozdrawiam, Wasz paparazzi :twisted:
-
no to niech będzie jutro 10.oo. wszyscy wiedzą gdzie jest Żaczek? do zobaczenie, przybądźcie licznie :banghead: ps. sorry że tak się rządzę ale trzeba się w końcu zdecydować
-
Proponuję 9:30 pod Żaczkiem- (dla niezorientowanych- akademik przy Błoniach). łatwo trafić. z pełnymi bakami i pomysłami gdzie jechać. w ostateczności urządzimy głosowanie :smile2: i nastawmy się na wcześniejszy powrót, żeby nikt nie musiał rezygnować z wyjazdu co Wy na to :?:
-
no to gdzie w końcu jedziemy??? może by zrobić ankietę (ale ja nie umiem...) :( ta trasa wydaje się okey, tylko żebyśmy znowu się nie przeliczyli z czasem. pogoda jest niepewna, może by tym razem zrobić krótszą wycieczkę, tak żeby wrócić popołudniu (żeby Dorka i Mar95 też mogli pojechać). albo ustalmy miejsce spotkania i wtedy się dogadamy co robimy, zależnie od pogody. co Wy na to?
-
to znaczy że znowu bojkotujesz naszą wycieczkę ?:( :clap: Jedźmy gdzie tam chcecie, tyko prośba do Matka - weźmiesz znowu Ulę i pożyczysz kask? Jeśli trasa ma być długa to trzeba by wyjechać odpowiednio wcześniej :roll:
-
Jeśli chodzi o wycieczkę, to nam pasuje tylko sobota - w niedzielę Pavka ma dyżur :( Wybieramy się na ten zlot "śladami Boruty"- to pierwszy weekend września. DORKA- jasne, że wypadałoby pojechać razem! Ale co taka słaba reprezentacja Małopolski? na "kolę" też się chętnie wybierzemy
-
no, w tym tygodniu mieliśmy gości, ale właśnie wyjechali... :twisted: no to co? planujemy coś na przyszły weekend? (Ula by jeszcze została na wycieczkę :( )
-
niestety, chyba dzisiaj na kryspinów się nie wybierzemy... kto nie jedzie na weekend na Słowację a miałby chęć na krótki wypad w niedzielę? - może by się zobaczyć w weekend , umówić na wspólną drogę na ten zlot wrześniowy-forumowy
-
my też dziękujemy za ognicho przepraszam za ostatnie zdjęcie ale nie mogłam się powstrzymać... jakby ktoś chciał foty na maila a nie mam namiarów to na pw
-
Solo a pisze jak trio :) witamy w krakowskiej grupie przelotowa 80 :namoto: co z tym piknikiem jutro? ja kończę pracę po 17 to ewentualnie bym dojechała (stopem? :roll: )
-
to co? pora na kilka fotek? a było tak: (1) pierwszy dłuższy :) postój - czekamy na (2) Rozia, którego jego niesforny rumak poniósł w przeciwnym kierunku (3) obiadek w Gródku (sami wiecie...) nad (4) jeziorem Rożnowskim (5) a w Piwnicznej spotkaliśmy xtrvfr i monkę, który się urwał na chwilę z urlopu do punktu docelowego - wąwozu Homole- dotarliśmy koło 20 - już było za ciemno na zdjęcia :ehz: w każdym razie wycieczka znowu się udała, a że deszczyk zaliczyliśmy poprzedniego dnia, tym razem nam się upiekło. Do domu dotarliśmy jeszcze w niedzielę, chyba, no, może prawie. niewiasty (sympatyczne) dziękują i pozdrawiają 8) 8)
-
Polowi gratulujemy Grilla Dziękujemy pamiętajcie o zaplanowanej pacyfikacji 8)
-
załóżmy że prognozy się sprawdzą - te na dzisiaj się sprawdziły :) - i jutro się uda wyjechać z Krakowa... spotkajmy się tak jak dzisiaj 10.30 na BP, okey? widzimy się zaraz na grillu. w każdym razie wersja słowacka dla nas odpada, bo moja siostra nie ma paszportu (ani oczywiście dowodu :roll: )
-
no to co, chyba jedziemy? chmury trochę straszą, to może najwyżej skrócimy trasę. :) do zobaczenia na BP Matek, kask pożyczył nam Polo, więc nie bierz...
-
no to może zbiórka tradycyjnie na BP przy Zakopiance, o 10.30? Matek, możemy Cię prosić żebyś podjechał ok 10.oo na to BP przy Makro (tam gdzie się parę razy żegnaliśmy)?, bo się w trójkę nie zabierzemy (czyli plecaczek dotarł :)). mam nadzieję że jakby co to telefon wysechł i działa? napiszcie czy Wam to pasuje to wyślę smsa PeterSowi
-
:?: :?: :?: no to może rano wycieczka (jeśli nie będzie lało :buttrock: ) a wieczorem Grill U Polo II ? jakby do jutra się nie wypogodziło to jazdę można by przesunąć na niedzielę :?: :?: :?:
-
właściwie to może załatwimy to jednego dnia a w niedzielę pojedziemy gdzie indziej? :| Matek, plecaczek się dzisiaj spóźnił na pociąg, mam nadzieję że jutro się uda i dotrze przed sobotą do Krakowa :lol:
-
:roll: ja się wyrobię na-chwilę-przed-ósmą, będzie ktoś wcześniej żeby zająć "trochę miejsca"? a z innej beczki - co robimy w weekend? przyjeżdża do nas moja młodociana siostra i chciałabym ją zabrać (czytaj: któraś z nas by się do kogoś dosiadła), co Wy na to?
-
kto dzisiaj nie zmókł ten nie jeździł w każdym razie wróciliśmy do domu już wykąpani :twisted:
-
Wycieczka super. Wielkie dzięki dla Matka :mrgreen: dotarliśmy do domu parę minut po 24, zmarznięci jak przystało po zwiedzaniu lodowej jaskini. wrzucam parę pomniejszonych fotek... ps. właśnie się dowiedziałam że urlop mi się wydłuża o poniedziałek, tra la la
-
wiesz jak jest - na Słowację się piszemy, jak będę się mogła co jakiś czas przesiąść... ciekawe jaka tam jest pogoda ;) w każdym razie nie zapomnijcie o parasolach :roll: może spotkamy się pod Żaczkiem o 10.oo i zobaczymy, dokąd w końcu pojedziemy, co Wy na to?
-
wyrazy współczucia z powodu urlopu ;) może ma ktoś czas dzisiaj po południu? spotkalibyśmy się np. o 14.oo pod Żaczkiem i gdzieś wyskoczyli? może do Wiśnicza - jak proponował Muzyk, albo Czernichów - Krzeszowice, albo gdziekolwiek. Wreszcie nie pada ;) !
-
no powiedzcie że jestem twardzielem 8) kto ma wolne jutro (? :Matek, Rozio)? może by gdzieś wyskoczyć jakby nie lało