no własnie, las i motocykliści... Ustawa z 91 roku reguluje to jednoznacznie - jeździć nie wolno, pod groźbą upomnienia, mandatu, a w przypadku dość "niechętnej" współpracy nawet większych konsekwencji. Oprócz motocykli rzecz dotyczy również quadów, samochodów a nawet "pojazdów zaprzęgowych" :D)) ten kto to wymyślił wcale nie był głupi i na złośc nam motocyklistom nie czynił. Pomyśl, gdyby las był ogólnie dostępny dla tych wszystkich to po pierwsze ludzie wszystko by rozkradli, po drugie zaśmiecili, pożarów byłoby od groma, drogi nie nadawałyby się do użytku, a biedne dzikie zwierzaki w ogóle nie miałyby się gdzie podziać. Poza tym las to miejsce rekreacji dla wszystkich i nie każdemu wydają się miłe dzikie ryki z wydechów i smród spalin. A co ja bym zrobił? Zatrzymałbym Cię kolego, miłym głosem powiedział to co napisałem powyżej, pogadałbym o Twoim moto i grzecznie poprosił, żebyśmy się już w takich okolicznościach tutaj nie spotkali. Nie gwarantuję, że w równie miły sposób zostałbys potraktowany przez Straż Leśną lub policję. Polecałbym, żeby dowiedzieć się w najblizszym Nadleśnictwie, które drogi w lesie mają status publicznej albo znależć jakies nieuzytki po pgr-ach jakich w Polsce nie brakuje i pojeździć sobie pomiędzy samosiejami. A wracając do tematu, jak transalp sprawowałby sie na dłuzszych trasach, tzn jak z wygodą dla dwóch osób i bagaży,afryka podobno jest niezrównana, tak? Africa Twin RD03 lub RD 04.... możesz szybko przybliżyć, bo ja zupełnie zielony w tym temacie...???