Witam Mam problem ze swoja Dr350. Problem... -Dr w miare normalnie odpala gdy jest zimna.Jak sie nagrzeje i przekrece manete do oporu to nie wkreca sie na maxymalne obroty i kopci z wydechu na czarno.Nie powiem wam przy ilu obrotach staje bo nie mam obrota.Dziala cos takiego jak odciecie zaplonu. W czasie jazdy tez jest makabra.Jak silnik zlapie swoja temp pracy to znikaja wolne obroty. Teraz co zrobilem do tej pory.. -Czyscilem gaznik 4 razy i dalej to samo. Swiece wymienilem... bez zmian(stara byla cala czarna z sadzy) -zaworow nie ruszalem bo generalnie nie klepia i kompresje ma duzo bo ciezko go kopnac(czy moze powinienem zagladnac?) -Jak trzymam caly czas na max gazie i zakrece kranik to przy koncowce paliwa wkreci sie pieknie na obroty po czym zgasnie. Dodam ze tak sie stalo samo z siebie bo nic nie grzebalem przy motorze. Gazior mam mikuniego bez pompki przyspieszajacej. Pozdrawiam Aha jeszcze jedno filtra powietrza czysty. Pytanie teraz do tych co rozkrecali gaznik. Co powinno isc zaczynajac od gory przy iglicy... pokrywa,sprezyna,koleczko(gniazdo na sprezyne) iglica, i na iglice od dolu takie drugie koleczko tylko mniejsze?