Witaj, Przegrzewanie się silnika mozna poznać w ten sposób - silnik nagle zaczyna ciężej pracować, zamykasz gaz i naciskasz sprzęgło, jesli silnik natychmiast zgaśnie - był bardzo przegrzany, niemal na granicy zatarcia - toczysz się aż do zatrzymania aby go maksymalnie wychłodzić, robisz przerwę ok. 20 minut i jedziesz dalej. Jeśli przymkniesz gaz i naciśniesz sprzegło a silnik pracuje dalej na małych obrotach tak jak zwykle, możesz jechać dalej. Aby uniknąć przegrzania silnika, dobrze jest mieć ustawiony poprawnie zapłon i skład mieszanki (niebezpieczna jest zwłaszcza mieszanka za uboga), dobrze jest jechać na 3/4 otwarcia przepustnicy, z prędkością ok. 70-80% prędkości maksymalnej. W zasadzie pojazd jest tak zaprojektowany aby nie przegrzał się silnik. Zaszkodzić mu może jazda "na maksa", trzeba też uważać na długich stromych podjazdach w górach, w przypadku gdy silnik zaczyna słabnąć - konieczne jest studzenie, silnikowi bez wymuszonego chłodzenia nie służą też długie postoje w korkach, ważne żeby podczas postoju silnik pracował na małych obrotach (wydziela wtedy niewiele ciepła) . W normalnej eksploatacji przerwę robię co ok. 50 min., ale nie po to aby przestudzić silnik, ale żeby rozprostować kości i trochę odpocząć. Przejeżdzałem nawet po kilka godzin bez przerwy w upalny dzień i silnik się nie przegrzewał, dotyczy to też bardzo prostych silników bez chłodzenia wymuszonego takich jak np. w komarach czy ogarach, którymi kiedyś bardzo dużo i daleko jeździłem. Pozdrawiam,