Witam. Więc tak, na fabrycznych oponach (dunlopy o katalogowych rozmiarach) składałem się aż do tłumika i moto szło jak po sznurku. Niestety skończyły się i kupiłem na tył jakąś tanią niefirmową o takim samym rozmiarze, a na przód metzelera lecz 130/80 zamiast 110/90. (oszczędziłem) Efekt taki, że tył ucieka zanim jeszcze dotknę podnóżkiem. Czy przyczyną może być szeroka opona z przodu, czy to wina tylko gównianej tylnej opony :?: