KRZYCHU66

Witaj Edward.Mam Kawasaki 1500 Vulcan.Jest cichy że aż mnie to drażni(skutery są głośniejsze)Czy możesz zaproponować mi coś interesującego??Chodzi mi standardowo o dużo basu,umiarkowaną głośność,na pewno nie cos takiego jak na pustych wydechach,ale ma być słychać że to 1500cm.Pozdro.

Ano faktycznie szkoda! Tymbardziej że w którymś z moich starszych postów zapraszałem do mnie,gdybyś Ty (lub ktoś inny z zygzakowej rodzinki)był w okolicy.Może innym razem?Pozdro.

Dokładnie.Wg.serwisówki przód i tył bombiemy do 2,9 atm.ZZR to kawał krowy i przy takich ciśnieniach prowadzi się najlepiej.

Cześć Mario ja też mam czasem takie myśli.Ile jeszcze pożyje mój zygzak.Póki co robię wszystko żeby utrzymać go w jak najlepszej kondycji a on odwdzięcza się dając ogromna frajdę z jazdy i jak na razie jest niezawodny.Słyszałem o kimś kto nawinął podobno ok.150 tys.km,ale to tylko podobno...Cóż - trzeba być dobrej myśli.Pozdrawiam.

Mam ten artykuł w oryginale.On m.in. przekonał mnie do zakupu zygzaka :icon_biggrin: Co do wyjmowania aku to mam akurat starszą wersję moto i tam dojscie jest super.

Tak właśnie o taki aku mi chodzi.Jest na pewno dużo tańszy od żelowych a skoro daje radę...to po co przepłacać :smile: Ostatnio wypstrykałem się trochę z kasiory bo zrobiłem mojemu ulubieńcowi większy serwis za 2 tysie(ma być 100% sprawny bo zasługuje na to!!) a tu jeszcze aku zaczyna się buntować.Zadowolę się na razie ołowiowym.Jak wytrzyma dwa trzy lata to już będzie git.Dzięki BAR za odpowiedź.A ile dałeś za swój?Jak możesz podaj symbol.Pozdro dla wszystkich. :crossy:

Cześć wszystkim.Ma ktoś z Was w swoim ZZR akumulator kwasowy?Jak daje rade przy rozruchu?Czeka mnie wymiana niebawem,dlatego pytam.Może polecicie mi coś?

Czołem!! Ja swojego zygzaka na razie ani myślę sprzedawać!Daje mi tyle frajdy z jazdy że głowa mała...Tylko ciągle nie ma czasu polatać tyle ile by się chciało :wink: Planowałem jakieś dalsze wypady ale zawsze coś stanęło na przeszkodzie.Jakaś pilna renowacja albo lakierowanie "na wczoraj".A moje moto stoi cierpliwie i czeka...Nie jest zazdrosne gdy zajmuję się innymi motocyklami i nie zadaje zbędnych pytań.Zawsze chętne i gotowe :biggrin:

Pepe odkąd mam mojego bzyka jeszcze nie przerabiałem tego tematu więc nawet sam na razie nie wiem.

Cześć.Niestety nie wróży to niczego dobrego.Trzeba by to rozebrać i obadać.To jednak droga zabawa,bo sam chyba nie dasz rady.Mi ostatnio coś terkotało jak przetaczałem moto na luzie,albo na małej prędkości dojeżdżałem do świateł lub bezpośrednio przed zatrzymaniem.Myślałem że to coś w skrzyni,ale okazało się że ten dziwny dźwięk powoduje zużyte już przednie łańcuchowe koło zębate,współpracując z łańcuchem.Ja jak do tej pory (odpukać) nie miałem żadnych problemów z biegami.Chodzą jak na razie wyśmienicie nie licząc tego stukania przy przełączaniu z 1 na 2 (jakby młotkiem) o którym pisał ktoś wcześniej.Przegrzanie,zagotowanie płynu w sprzęgle nie wydaje mi się możliwe,przecież tam nie ma takich temperatur.W hamulcach to co innego.O odpowietrzenie sprzęgła i wymianę okresowo płynu w sprzęgle na pewno jednak trzeba zadbać.Pozdrawiam.

Prezesartur witaj w "zygzakowej rodzinie"!Rozumiem że teraz jesteś już w pełni zadowolony ze swojego pupila?A co z tamtym,sprzedałeś pewnie na części?Przy okazji nasuwa mi się pytanie:wie ktoś czy silnik z tego nowszego zygzaka pasuje do starszej wersji ??

Kulka jak redukujesz biegi z przegazówką,czy raczej bez?Ja zauważyłem,że z przegazówą chociaż jest więcej pieprzenia to biegi redukuję bezgłośnie i "miękko" .A w górę od 2 biegu bez sprzęgła faktycznie jest zajebiście,im wyższy bieg tym "aksamitniej"wchodzi.Szczególnie jak wyczuje się idealnie moment(ułamek sekundy) kiedy należy przełączyć bieg.Do tego trzeba trochę wprawy,ale potem to już sama przyjemność. ;)

No to właśnie biega mi o takie cuś.Podjadę do ciebie w któryś dzień w ramach relaksu po ciężkiej pracy.GG nie mam.Pozdrowiska!! Dobija mnie to cholerne okienko poziomu oleju.Czy macie podobne odczucia??U mnie faktyczny poziom oleju można ustalić po 3-4....dniach.Po 1 dniu od postawienia moto na podstawkę centralną okienko jest pełne i stopniowo poziom codziennie obniża się i dopiero na czwarty lub piąty dzień stabilizuje się.Paranoja!Jest to szczególnie denerwujące jeśli trzeba dokładnie pilnować poziomu oleju,a tak przecież jest w Zygzaku.W poprzednim moim moto(Honda NTV650)do kontroli poziomu był bagnet i to wg.mnie jest najlepsze rozwiązanie.Okienko jest niby wygodne bo nie trzeba wykręcać korka z bagnetem,brudzić się itp.,ale tak naprawdę to jakiś niewypał! A przy okazji - jak w waszych Kawach z konsumpcją oleju??

Kulka gratuluję nowego nabytku(Suza) widzę że moto jest w świetnym stanie(jak mój zygzaczek)czy osiągi też podobne? Panowie odgrzewam pytanie-czy nikt nic nie wie na temat małych okrągłych zaślepek na kierownicę?Wcięło mi jedną i poszukuję.

Dzięki za odpowiedzi.Na pewno będą pomocne.Co do płynu to ma max.2 lata,jest czysty i klarowny,ale i tak go wymienię.Pozdro.