Musstaffa

o kur**** .jaki dramat.... i ten zajebisty reling na przednim błotniku...a może to poręcz dla pasażerów jak w tramwaju... buhahah

zgadzam sie w 10000000000 %%%%%%%%%%%%

trosze filmik nie w temacie VZRa....ale za do goldasa......nie wiedzialem ze taki kredens tak potrafi jezdzic....ja na raiderze czy vzr`rze napewno bym mu nie podolal w tych zakretach...

własnie ..majestatycznie....szykujemy się z grupa na wyjazd dookoła całej europy....punkt docelowy.. Gibraltar....powoli zaczynam mysles nad Honda ST1300 .. lub Goldasem 1800..... ale myślę ze taka wycieczka 7-8.000km... większym przeżyciem będzie na Raiderze :-)

skoro juz wszyscy tak ladnie ..madrze i "nie atakujaco" pisza.... to przyznam sie.... ze ze wzgledu na nie wygorowana cene VZRa..mam zamiar go kupic ponownie...... tak alternatywnie do pozapierd...... na A2 do Poznania.. bo ta drge pokonuje 4x w tygodniu i czasami mi sie naprawde spieszy :-)..... na RAIDERZE NIE WYPADA :-) no i gorzej mu idzie powyzej 120-140.... :crossy:

O !!! :buttrock: mądrze mówi.... :clap:

Przede wszystkim dlatego.... :-)

nigdy w życiu!!! :-)...a dlatego ze..... a nie rozpisze się.. bo za duża opozycja... heheh :crossy:

tak.. potwierdzam.. skromnosc u Tomka to jego pierwsze imie.... drugie .. to najlepszy mechanior..a trzecie.. to VZR .... MANIAK i FANATYK VZR !!!! ps..no tak...pozbylem sie VZR`a i temat umarł :-) :crossy:

Kolego.. ja ostatnio za tylna delikatnie podgieta felge i dziure w drodze .. dostalem za fele + opone 8.400 zl ... ( VZR) oczywiscie... zalatwienie tego zajelo mi lacznie moze 30-45 min.... i czkalem niecale 2 tyg.... polecam sie tym zainteresowac... zostawiam swoj numer to moge powiedziec ja kto sie zalatwia.... 517-370-715 Pozdro.... ( no chyba ze znajde chwile na rozpisanie sie na forum ..ale to w ciagu 1-2 dni) Pozdro :-)

a tak w ogole to ogladal mojego vzra kolega i powiedzial ze mozna go spokojnie jeszcze zrobic.. poki co to mam vzra i moze go sobie jednak zostawie... jutro bede do Ciebie dzwonil z rana o porade.... Pozdro... for ALL

wrr.. wypraszam sobie.... klekoczace lacuchy i skrzynia biegow.... nie ma nic wspolnego z moim wypadkiem.... Hd.. mnie sie nie podobaja.. no moze Cros Bown... albo Road King.. ale one nie jezdza...... tak jak napisales.... mysle ze ta yamaha jest wolniejsza ale jezdzi.. moment ma taki sam jak VZR... ma 101 koni do 125.. ale pamietaj Tomeczku moj drogi... ze na walku straty sa duzo wieksze niz na pasku.... i na wyjsciu jak sobie liczylem moc jest taka sama lub podobna... :-) takze jeszcze jej Mi tu nie przekreslaj :-) http://picasaweb.google.pl/VZR1800kubutek/...805520602254706 ;-P

smoq.... nie musze czekac 3 miechow.. ja twierdze nadal ze motocykl jest OK i warty swojej ceny.... ale latajace lancuchy w silniku na wolnych obrotach.... co swietnie slychac po wcisnieciu na luzie sprzegla....poza tym silniki hondy czy yamahy... dzialaja z o niebo wieksza kultura... nawet w mojej XV750 bylo slychac jak tloki ladnie sie przesuwaja.... to samo sie tyczy VTX , Roadstarow ... i innych.... mysle ze Tomek Ci to wytloomaczy dlaczego tak jest... tak poprostu musi byc.... jest to silnik bardziej skomplikowany i nowoczesny.. ma pewnie wiecej ruchomych elementow itd..... VZR.... dla mnie wlasnie nie mial duszy i tu sie z Toba zgodze.... byl dla mnie bezduszna zapierdalaczka... ale to wszystko kwestia gustow.. itd o ktorych sie nie dyskutuje.... ps. jak patrze na zdjecia w mojej galeri z VZRem to tez mi sie lezka w oku kreci :-) :buttrock:

ok...moze rocznik 09 taki juz byl nie wiem..ale jak byl to taki nie powienien byc...ale pracy silnika i skrzyni nie zmienimy.... one juz tak maja.... poza tym zdaje sobie sprawe ze "nowoczesna" konstrukcja "tak ma" i przeklada sie to tez na osiagi i moc (nie dotyczy skrzyni) ...ale ja przedkladam jakosc nad "moc".... przy czym nie mowie ze VZR to totalna kichka....podoba mi sie.. i JEST OK..ale...... itd.....

Panowie.... ja to bym wam napisal.. czemu zmienilem moto i zdradzilem Suzi.... no ale jak napisze to sq9jkt ... to mnie przeklnie :-) Pozdro Tomeczku.... :-) a tak na powaznie.... zmienilem... bo.... bo.... bo ten silnik.... w vzr... (sami wiecie jak pracuje stojac na luzie) .... bo ta skrzynia.... ( tez wiecie jak pracuje) ......bo.... to wykonczenie tego motocykla to jakies " made in china" a nie "japan" dla mnie ..... w 2 miesiecznym moto ... zaczal mi rdzewiec wydech.. ( moje moto jest z 20 marca 2009) .. w serwisie powiedzieli ze moze za czesto myje... hehe ale oczywiscie wymienia.jak troche tylko bardziej podrdzewieje..... kolejne bo..... bo lakier moj czarny byl tak miekki ze sie zmatowil od ciuchow w przeciagu miesiaca.... ... bo wyciekal mi plyn chlodniczy.. i bylem w ciegu 3 miesiecy 7 razy na serwisie i nie znalezli skad wycieka mimo rozebranego motocykla.... bo..... BO RAIDER 1900 .. jest wykonczony tak jak moja dawna Yamaszka XV750 i mimo 12 lat jej felgi, chromy i lakier lepiej wygladaly niz w mojej "nowej" Suzy VZR 1800 :-) ... motocykl nadal mowiie ze przepiekny i potworny...lecz to wykonanie.... .. ehhh... prosze mnie teraz nie bic :-) :buttrock: no i 1900 to nie to 1800 :-) :crossy: Pozdro dla wszystkich.... http://picasaweb.google.pl/VZR1800kubutek/...645876245208850 http://picasaweb.google.pl/VZR1800kubutek/...602963145406466 - a ten silnik jak wyglada :-)