witam pojawil sie problem: mianowicie po tygodniu nieobecnosci wrocilem do domu i jednego dnia przejechalem z 30 km - wszystko ok, zapalal bez problemu podczas postojow etc. po nocy stania nie chce zapalic-nie wiem co to moze byc krecilem kilka razy i nic jakby cos nie chcialo zaskoczyc - moze iskry brakuje dodam ze dzien wczesniej zatankowalem-ale nie duzo, moze kranik zle przekrecilem albo cos... jak ktorys raz probowalem zakrecic to juz taki zgrzyt maly byl na koncu akumulator nowy jest, ale nie wiem jak swiece jakies propozycje co to moze byc?