-
Postów
265 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O Joajer
- Urodziny 05/22/1969
Informacje profilowe
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Zabrze
Osobiste
-
Motocykl
Turystyczny
-
Płeć
Mężczyzna
Metody kontaktu
-
Strona www
http://
Osiągnięcia Joajer

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - naciągacz łańcuchów (15/46)
-1
Reputacja
-
Już 3- ci akumulator szlag trafił...
Joajer odpowiedział(a) na Joajer temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
wszytko jasne tylko dlaczego stare akumulatory w WSK ach Junakach Cz-ach jakoś żyły a te tandetne agm-y tak łatwo trafia szlag? W aucie jakoś w ciągu mojego życia jeden raz akumulator umarł nagle a w ostatnim czasie jeśli chodzi o moto to zdarzyło się 3 razy? Niestety kwasiaka nie dopasuję do mojego moto bo jest dodtosowany do AGm. Tj wymiar, bieguny i prąd rozruchu, po prostu nie ma takiego kwasa aby pasował, niestety... -
Już 3- ci akumulator szlag trafił...
Joajer odpowiedział(a) na Joajer temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
No właśnie akumulatory które umarły nagle były AGM- bezobsługowe, zalane elektrolitem z buteleczek i zamknięte na amen, zwykłego nie założe bo nic nie pasuje: rozmiar, prąd rozruchu, bieguny. Dziwi mnie takie tandeciarstwo, wszystko jest ok za wyjątkiem tych tzw urwanych cel...ale wtedy akumulator jest totalnie kaput a ty pchasz moto do domu.... -
Co jest z tymi akumulatorami? Czy tylko ja mam takie problemy? Stara 10-cio letnia czarna yuasa przestała trzymać prąd wiec czas na nowy, nie normalny kwas tylko te bezobsługowe Aby nie kupić byle co kupiłem vartę, jesienią... jeździła może 2 miesiące potem motor stał (w ciepłym) wiosna i podładowanie, włączam zapłon, kontrolki się zaświecają, starter i...pstryk nie ma prądu, akumulator stracił przejście na celi, reklamacja uznana, nowa varta i podobna historia po ok pół roku jazdy. I znowu nowy akku ale kupiłem czarną yuasę, byłem szczęśliwy 2,5 roku (trochę mało) i akumulator umarł tak samo nagle jak poprzednie, tyle, że dał mi kilka voltów i udało się odpalić na pych aby wrócić do domu. Ja już nie wiem co kupić, taka awaria w motocyklu jest okropna bo nie da się jechać a w turystyce, gdzieś na na szczycie Stelvio to totalna masakra, od prawie 30 lat jeżdżę jednośladami i nigdy nie miałem takich problemów (ładowanie mam ok) Co mam kupić aby nie trafić znowu na taki shit? niestety typowego kwasa nie kupię bo nie ma-albo wymiar nie pasuje, albo + z drugiej strony, albo prąd za mały więc muszę kupić bezobsługowca, czy typowy żel jest lepszy? Umarły wam też kiedyś nagle akumulatory?
-
Czy w tym roku są gdzieś takie imprezki?Chodzi mi głównie o Zabrze, ale jak nie to może gdzieś obok?
-
W końcu porównałem Grossglocknera do Stelvio i... Stelvio nie jest tak dobre jak go piszą (moja opinia) Wjazd pod górę od strony Austrii to męczarnia (jechałem ciężkim motorem w 2 osoby i bagaż) trzeba uważać na tych co zjeżdżają i zajeżdżają drogę na winklach, winkle zamiast brać z jakąś tam prędkością pokonuje się na jedynce (te pod górę) i jest wjazd tylko do góry i z góry. Grossenglockner to wjazd do góry i jeżdżenie tam na górze wiele km. Może gdybym był sam a nie w 2 osoby i bardziej zwrotnym moto to byłoby lepiej. Bardziej mi się podobał przejazd przełęczą Gavia (nieopodal Stelvio), bardziej dzika i nie skomercjalizowana a w czerwcu nieźle zasypana śniegiem. Fajny jest też Timmelsjoch, cała fajna trasa jest we Włoszech a w Austrii trzeba zapłacić nie wiadomo za co. Generalnie polecam Włoskie przełęcze ale na początku czerca można się rozczarować bo mogą być jeszcze pozamykane-zaśnieżone, trzeba dobrze sprawdzić przed wyjazdem.
-
Tak się zastanawiam, skąd w Italii takie duże ceny? Co oni, tak dużo zarabiają? Tam jest wszystko w sezonie obłożone, kupa ludzi a ceny wysokie, Wosi są tak bogaci? Mówią, że tam kryzys i bezrobocie, a jakoś po cenach tego nie widać.
-
Prognozy są zachęcające i to jeszcze przed sezonem, czyli przed upałami, tłumami i wysokimi cenami, ruszam 15 czerwca, na ok tydzień, Stelvio, pobyt nad Gardą kilka dni, Timmelsjoch, może coś jeszcze po drodze i do domu, może ktoś jedzie też w te strony w tą sobotę?
-
No to w 2 połowie czrwca może być na Stelvio dużo nas-Polaków :biggrin:
-
Od kiedy Stelvio jest otwarte?
-
Ceny kupónů se různí podle doby platnosti. Povinnost platit mají všechna vozidla nejméně se čtyřmi koly (motocykly zpoplatněny nejsou) Jak widać motocykle w Czechach nie płacą, choć nie wiem jak to jest z motocyklami 3 kołowymi ale 2 kołowe są na 100% za free. Jeśli chodzi o Serbie, Albanię, Macedonię to jest spoko, bezpiecznie, choć wiadomo, zawsze trzeba uważać, a czy Włochy to taki super bezpieczny kraj? Znajomego obrobili usypiając wszystkich w kamperze więc...?
-
Jasne, ale pogoda się zmienia w takich górach dość szybko, zresztą, dojechałem tam od strony południowej, jadąc z Włoch więc danych o pogodzie nie miałem. Jeśli chodzi o Stelvio to ja się wybieram właśnie w czerwcu, wyjazd 15-go, jeśli pogoda dopisze...
-
Jednego roku w czerwcu nie dało się przejechać przez Grosseglockner bo zasypało, a drugiego roku w maju miałem super pogodę, a resztki śniegu to dodatkowa atrakcja. Więc nigdy nie wiadomo, trzeba mieć szczęście i trafić na pogodę.
-
Węgry winieta-elektroniczna, nie naklejka, Serbia, Macednia bramki, Grecja bramki, paliwo najtańsze zawsze było w Macedonii, w Grecjii najlepsze sklepy to Lidl :biggrin: a na granicach, w sezonie to korki- tysiace Turków z niemiec jadą do domu, jakiś aalkohol to polecam zakupić w Serbii a jak zapomnimy to można też na granicy (MK-GR )jest Duty free schop , w samej Grecjii już drożej, najtaniej Serbia.
-
Assistance na wyjazd? Nie w polsce
Joajer odpowiedział(a) na Joajer temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Wszystko super ale co jak jadę sobie na kilka dni pojeździć po Alpach? Kupować ubezpieczenie za 400zł? -
Wyjeżdżamy za granicę, planujemy wyjazdy ale jest problem! Nie znalazłem w polsce firmy gdzie mógłbym wykupić assistance dla motocykla starszego niż 10 lat .Owszem w PZU jest opcja na cały rok za ponad 200zł, w Warcie 78zł na rok ale są to bardzo okrojone i niewiele dające polisy. Krótkoterminowych praktycznie nie da się kupić, PTU (które przejęła inna firma) już nie ma takiej opcji a była, co prawda za 160zł ale z limitem holowania 4500zł. Więc każdy co planuje gdzieś wyjechać, zwłaszcza za granicę niestety nie będzie mógł w naszym super kraju się ubezpieczyć, chyba, że na śmiesznych warunkach lub na lepszych-jak ma moto poniżej 10 lat. Jeśli jest gdzieś jakaś firma co ma dobre warunki assistance dla motocykla ponad 10 lat to proszę się wpisywać.