Skocz do zawartości

malmar

Forumowicze
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez malmar

  1. Aktualna cena za GSA full wersja to 62000 zł, ale to i tak drożej niż w stanach. Różne wejścia sa poto żebyś kupił w Europie.
  2. Jeżdze Yamaha Fazer 600 i jak dla mie jest to motocykl na dłuższe przeloty niewygodny. Bez licznika wiem kedy przejechałem 100 km. Po postu boli mnie dupa. Kupiłem go jako motocykl cwiczebny, do nauki. Wiedziałe plus minus co kupuje. Na przyszły sezon chce kupic coś wygodniejszego. Typowy turystyk mnie nie interesuje. Podoba mi sie GSA, jeżdziłem nim na jazdach próbnych. Po głowie chodzi mi ewntualnie cruiser, ale boje się, że po sezonie będe znowu jeńczał. Nie wiem na ile cruiser jast wygodnym moto w stsunku do GSA. Zwykłe jazdy próbne nie dadzą odpowiedzi. Gruisera odradzaja mi sprzedawcy, bardziej doświadczeni motocykliści. Mówią bierz GSA. Większośc opini bardzo pozytywnych jednak ciągle pozostaja wątplwości. Pozdrawiam
  3. Witam Nie odpowiadam na pytanie, tylko przy okazji chciałem spytac Cie o porównanie criusera z GSA. Chodzi mi o wrażenia z jazdy po zwyłych drogach jazdy, komfort siedzeń, pozycja, przejazdy przez miasto itp. Stoje przed decyzją zakupu GSA, a nigdy nie jeździłem criuserem stąd moje pytanie. Pozdrawiam.
  4. Miesiąc temu kupiłem swój pierwszy motocykl.Fazer F6 S2 Nówka z salonu. 35000 PLN. Marka j/w. Po 300 km awaria. Nie chciał zapalić. Zapchnięty do domu. Pot lejący się po dupie. Awaria akumulatora. Wg serwisu podobno wyjątkowa sytuacja. Przegląd po 1000 km wg instrukcji. Przy 1250 km awaria. Nie chce zapalić. Szczęśliwie byłem wtedy u rodziców. Nie musiałęm pchać. Wyświetlony kod usterki 12- podobno awaria czujnika przepustnicy???Muszę gównem jeszcze troche pojeżdzić zanim w cholere to sprzedam.W końcu jest nowy. Mam pytanie: w razie awarii jak sciągnąc motocykl do domu. Czy zwykła pomoc drogowa jest przystosowana do transportu motocykla. Czy w razie awarii na drodze pomoże policja sciągnąc jakąś pomoc? Jakie są wasze doświadczenia. Zaznaczam że braci motocyklowej jeszcze nie poznałem.Poęcia zielonego nie mam nt. naprawy motocykla. Dlatego kupiłem nowy na gwarancji. Jężdze sobie sam, co mi pókico pasuje. Przy samochodach mam asistance/ z resztą nigdy samochód w taki sposób jak motocykl mnie nie zawiódł/. Zawsze można go też scholować. W Yamaha powiedzili mi, że asistansa nie ma bo to nieptrzebne. Czego jeszcze moge spodziewąć się po tym nowym nabytku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...