to jak juz sie chwalimy kto jezdzil to ja dopisze sie jeszcze ze zrobilem trase pulawy -kazimierz dolny+jazda po miescie co prawda tylko jakies40 km alezabawy jakbym w sezonie zrobil z 200km:)kilka wpadek w postaci odkrecenie gazu na pasach i zarzucaniu tylu oraz nie zauwazenie lodu na parkinku i poslizg przedniego kola sie nie obylo ale wszystko skonczylo sie szczesliwie i po przyjemnej podrozy w tem 9st wrocilem do domu. nastepna taka przyjemnosc mnie czeka po sesji wiec ta chwila zapadnie mi w pamieci do conajmniej 7 lutego:)o ile pogoda bedzie taka jak przez ten weekend