Skocz do zawartości

rafallo5vr6

Forumowicze
  • Postów

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rafallo5vr6

  1. rafallo5vr6

    na rybkę ??

    Mozemy podjechac do SPP aTy markov sie nie wyłamuj Brachu. Ja będę w omb, zawsze to bezpieczniej i śmierdząco :biggrin: :buttrock:
  2. rafallo5vr6

    na rybkę ??

    Nie kombinować tylko dawać, dawać, :icon_mrgreen: Fajna taka cała ekipa moturów hihihi Aż chce się żyć, tyle motocyklistów wokoło , ostatnim razem nie byłem ( praca ) ale teraz 100% o 17:30 na torwarze. Jednoczyc się brać motocyklowa. Pozdrawiam
  3. rafallo5vr6

    na rybkę ??

    Zazdroszczę Wam, że sobie posmigaliście, ja dzisiaj pracowałem do 21-ej i nie mogłem, a żałuję. Proszę pamiętac o niebieskiej r1- rafallo, ptaq itd ( ta fajoska zabawa w zapamietywanie). Następna rybka juz za 6 dni więc sie szykuje hihihih
  4. No właśnie kolego UFI, w tym właśnie terminie. Dodam, że jak ktos przyjedzie wcześniej, to za torem 200m jest zalew i mozna polatac na nartach wodnych. fajoska sprawa Pozdr
  5. rafallo5vr6

    na rybkę ??

    Tofik jest najlepszy hihihihhi, biedny chyba pod koniec zaczął się denerwować. Było fajosko, dzięki Roberto za naklejki i w ogóle za fajne spotkanie. Cieszę się , że jakoś was doganiałem na R1 i nie ma w tym ironii hihihihhihi. Dzięki tej zabawie patrze na avatara i wiem o kim mowa- fajoskie. Pozdrawiam mazurki :)
  6. Dziękuję JOAŚKA :) za link, lekkie wyrazy litości to wzbudziło we mnie ale 95% negatywnych odczuć względem "osiedlowiczów". To fakt, że decyduje "staż" danego towary u kwestia dostosowania się. jestem za przejazdem demonstracyjnym. Ciarki mnie przechodzą jak sobie myślę , że takich ludzi jak my z pasja i miłością, radością i entuzjazmem można narażać na utratę zdrowia i nie pominę tutaj nazych ślicznych moto. Kurde, cywilizowany świat a tu proszę. W Poznaniu także robią jakieś problemy. Ludzie dajcie żyć :) Na ulicach im przeszkadzamy na wyznaczonym na to miejsce także, w lasach źle, łąki jeszcze gorzej. Zostały nam hmmm.... zastanómy się wody??? czy powietrze??? Durnota i tyle pozdrawiam Braci i Siostry :)
  7. Księcia Bolesława/Widawska- Jeżeli wydaje sie Tobie, że potrafisz jeździć to szybko zmienisz swój pogląd na temat swoich umiejętności. Szczerze mówiąc kolesie są dobrzy :) akt , że trochę esesmańskie :) podejście, potrafią zrugać, ale to dla Twojego dobra. Po takim kursie diametralnie zmieniasz myślenie podczas pokonywania zakrętu, hamowania czy innch nawet prozaicznych czynnościach jak ułożenie na motocyklu czy sam start. Wystarczy popatrzeć ile chłopa tam lata-szok. Po zapoznaniu się z minimalnymi informacjami a ich temat, będziesz wolał wydać u nich kasę niż bez umiejetne latanie po torze lub tuning moto. Widziałem, doświadczyłem, przeżyłem :)hihihihihih
  8. Jesteś pewien, że to celowe działanie, a nie w wyniku jakiegoś ślizgu szalonego moto :) Nie moge uwierzyć, że ktoś może z pełną świadomością chcieć narazić czyjeś zdrowie na szwank nie wspominając o jego motorku :) Szok, jescze raz szok - więć jak coś to się przyłączę
  9. Fotki ekstra, filmy Jędrzeja jeszcze lepsze, fajnie wyszło. Jak co to ja także się piszę 29-07-08 chyba, że wojna:)
  10. Fotki są super, jak widać brakuje mi trochę do profesjoalistów ale uczę się , a tor to doskonałe miejsce na takie rzeczy tym bradziej , że jest strasznie ciasny. Dzieki za te fotki jestem nawet na 3 lub 4-ech, szczere dzieki kolego. PeKaWu ja się tak strasznie nie przejmuję ale widziałem że niezle Ci szło więc tym bardziej byłem zaskoczony że przygruzowałeś. Wolałem troche zdysansować sie do swoich umiejętności. Fajnie latałeś i ważne , że Tobie nic się nie stało i maszynce także niewiele. Jest ok :icon_twisted:
  11. Powiem szczerze, że było ekstra :icon_razz: . Zapowiadało się kiepsko, ale jakoś jakoś poszło i chmurki uciekły. Latanie po tych winkielkach był ekstra oprócz tych negatywnych incydentów "orki" jak ktoś już napisał. Fotek powinno być sporo od Jędrzeja i motocklistki w bojówkach. Strasznie negatywnie działają na nie takie sytuacje z wywrotkami, wówczas wolę troche spokojniej. Jeszcze raz dziękuję przede wszystkim Tobie Asiu bo dzięki Tobie było to możliwe. Miło wiedzieć , że jest jakaś dusza motocylowa lubelska wspierająca formalności zaoczne z załatwianiem toru. :icon_mrgreen: Jeszcze raz dzięki mimo, że się nie znamy:) Aha coraz bardziej sie przekonuję, że dzieki niektórym instruktażom pana M i J uśiwadamiam sobie swoją nieiwedzę jeździecką :biggrin:. Będę ćwiczył, ćwiczył i ćwiczył
  12. Fajnie, że nie odpuściłeś. Motor wygląda cały czas tak samo czyli "jak Czesiu.......zaje..ście". Teraz pomalutku nabierzesz pewności, a najważniejsze respektu do moto. Trzymam kciuki za finał rozprawy i fajnie , że nie zrezygnowałeś ze swojej pasji.
  13. STary ale fajoskie masz te filmiki. Latasz tak sobie i cały czas coś nagrywasz? Jakoś ekstra, a wracając do tematu to powiem szczerze, że i tak musimy uważać za innych. Takich sytuacji mamy bardzo dużo, tyle , że najważniejsze jest to czy ktoś zatrzyma sie tak jak ty czy bezmyślnie odkręci manetkę , a potem płacze przy moto. Lepej nawet jak to my mamy pierwszeństwo odpuścić takiemu i mieć moto całe i pikne,a 10 sekund odbijemy sobie w każdej chwili ( 299km/h ). Ważne , że bez kolizji.
  14. Pozwolę sobie wtrącić kilka słów, gdyż smigam sobie czasami. Nie wiem jak inni ale chyba sami wiecie , że jak dajecie ostro to przód podnsi się. W ten własnie sposób zostałeś oślepiony przz erłąnowców. ja osobiście mam z tym problem w kwesti przejazdzki z moją śliczną przyszłą żona, gdyz obciążając mi tył motocykla powoduje ostre kłócie w oczy :icon_razz:. To nie jest celeowe, ale nietety tak jest. pozdrawiam
  15. bardzo chetnie ci pomoge, ja poprostu odeslalem ten moduł i za tydzien mialem nowy. mój tel 603074626 mam znajomego i chetnie ci pomoze, ale upewnij sie czy masz ten numer ecu stary czy masz nowe ECU rafał Dodam , że Ecu nie jest w puszce powietrza, jak sugerują serwisówki, a poprostu pod siedzenie, odkręcasz dwie śruby od siedziska i masz na wierzchu, dwie kostki z masą kabli, cztery zaciski i masz moduł w łapie :biggrin: Przeczytaj dokłądnie symbol i będziesz wiedział. Dodam, że przed wymianą tego modułu motor mi całkowicie zdechł. Nie odpalał, a po podłączeniu do kompa pokazywał błąd, także miałem kiche na maxa. Po tym fakcie wkurzyłęm się fest, nowe moto a tu taki przypał, ale tak jak napisałem, wysłałem moduł do usa wrócił po tygodniu a tu nic, śmierć i tyle. Juz myślałem , że będę miał fajny temat na filmik do ypu tuba jak palę nowe r1 2007, ale naczelny elektryk Yamahy uratował go i po 40 minutach grzebania odpalił i to jak. Od tamtej pory zrobiłem 3000 km i jest ok.
  16. Witam, jestem tu "troche" nowy ale chętnie podjadę. Ja będę brał ślub 23-08 i także chętnie zobaczyłbym kilkadziesiąt motorków :icon_exclaim: Także jedną r1 już masz hihihhi
  17. Pozwolę sobię dodać kilka słów odnosnie pewnoge pajaca w fordzie monde we1114n. Kilka dni temu pojechałem przewietrzyć motorek i ten wspomniany pajac nie widział podwójnych śwateł mojego r1 tym bardziej , że przyspieszając świeCĄ lekko wyzej i tym bardziej walą po lusterkach. Wyprzedzanie zaczyna w chwili gdy jestem tuz obok niego, ostry hebel i jakoś sie udało, on wrócił na swój pas ja mu puknąłem w kask, a ten z mordą przez szybe "jedź k**wa jedź". O ty durniu myślę przetrzymam Cię chwilę to zmądrzejesz, a ten wali jednym kołem po asfaltowym poboczy i sie pcha na mnie. Opadłem z sił, to już było przegięcie. Koleś w ogóle się niezastanawiał nad faktem, że on jest w puszce, a mi nie zarysuje lakieru tylko nogi. Odpuściłem bo przekraczało to moje możliwości zrozumienie, ale jak kolega założyciel tematu chętnie bym go oklepał, ale raczej nie doszłoby do zatrzymania bez uszczerbku dla mnie i dla ślicznego r1. Jak ktoś spotka kolesia to proszę sprzedac mu tubę ode mnie, albo dac mi namiary to ja go pozdrowie.
  18. Widzisz, wiara powraca :icon_question: to najważniejsze. Powinienes najpier odwołac się od decyzji, wówczas oni bedą rozpatrywać sprawę w procedurze sądu grodzkiego. Ja miałem troszke skrócona formę, gdyz się nie przyznałem od samego początku, a na pocieszenie dodam, chociaż w twoim przypadku to niemożliwe, że możesz jeszcze sie odwoływac do kolejnych instancji sądu, ja wygrałem za drugim razem. :banghead: zobaczysz , że bedzie ok, ale z ta naprawa chwile poczekaj, albo zrób oględziny u jakiegos rzeczoznawcy z pełną dokumentacją aby te sępy ubezpieczeniowe nie pomniejszył tobie odszkodowania. Ps. Pamietaj, że przejazdzka na moim r1 caly czas aktualna :buttrock:
  19. Stary, najgorsza rzecz juz jest za Tobą, rozumiem Cie bardzo bo kiedyś tez miałem dzwona w najgorszym momencie mojego budżetu. Walcz o swoje, bo jesteś tu pokrzywdzonym a nie sprawcą. wile razy nie przyjmowałem mamndatu gdy miałem argumenty, albo poprostu nie było jednoznacznego określenia mojej winy. Tutaj Ty bezdyskusyjnie jesteś poszkodowanym. Nie potrzebujesz prawnika bo jest to banalna sprawa. Udaj się jak najszybciej na komisariat i dowiedz się jak można wycofac ten mandat, sprawa powinna wrócić do sądy grodzkiego. Ta niebieska kreautura zaszufladkowała Cię jako winnego z tytułu posiadania motoru i tyle. Oni ida na łatwiznę i tyle. Zobaczysz, że jak już ochłoniesz to wróci Tobie miłośc do RR i będziesz latał ja motylek między puszkami hihihhihi. Nie łam się bo naprawdę szczerze Ci współczuję, normalnie się zdenerwowałem po przeczytaniu posta. Wszyscy są z Tobą, jak chcesz to mogę Cię jakoś pomóc. Przewieść moim r1 czy coś abyś nie stracił ducha i zapału do motocykli. pozdr
  20. To się nazywa odpowiedź, dzięki wielkie stary :( Powiedz mi jeszcze czy jak koleś kupi mi moto z salonu to może natychmiast powiedzieć by wymienili ten moduł, czy należy poczekac i pojeżdzić i wtedy sie zgłosić. Tu będzie problem bo kolega ma tylko go kupić, a nie jeżdzić nim po USA. Ale i tak wielkie dzięki :P :D
  21. Dzięki nawet byłem u niego :buttrock: spoko kolo, zaprzeczył temu ale on trochę dziduje i nie lata na niskich obrotach, a czasmi jeżdząc po mieście długo się śmiga na dreugim biegu. Jak ktoś ma jakieś doświadczenia z tym moto to proszę o radę. dzieki
  22. Witam jestem tu nowy i potrzebuję pomocy. Bardzo poważnie interesuje się zakupem R1 z 2007,chcę ją kupić jak najtaniej i dlatego rozważam zakup z USA. Słyszałem jedną dziwną historię, a nawet na you tube jest filmik , że niby na drugim biegu przy dłuższej jeżdzie czyli takiej spokojniejszej typowo miejskiej mapa silnika (mam nadzieje że nie palne gafy)interpretuje to jako spokojną jazde i przy gwałtownym dodaniu gazu reakcja jest taka jak by motor mial z 50 KM a nie 189Km. Pytanie czy to prawda? Widziałem pojedynczy komentarz kolesia który ma 2007 R1 , że w stanach nawet jest kampania poprawy sterowania komputera występująca w pierwszych modelach 2007. Rozmawiałem z kilkoma właścicielami r1 2007 i Ci którzy mieli europejska wersję nie potwierdzają tego, a Ci z motorami z USA przyznają u częściową racje, że niby ten nowu chip ycc1 ma miec takie zadanie by analizowac jazdę kierowcy i w ten sposób dozować moc motor(może to walka użytkowników R1 z USA kontra Europa- tylko nie wiem po co??). Bardzo proszę rzeczowe odpowiedzi, nie wiem czy mam wziąć moto z USA z małym ryzykiem wystąpienia tej wady, czy wspomóc sie kredytem i wziąć europejską wersję. Nowy - od 1998 do 2002 użytkownik R1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...