-
Postów
133 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez elvis
-
-
Nie czepiajcie sie chłopaka a czy myślicie że jak ktoś nie ma prawka zaraz gorszy jest(dla jasności ja mam A i B)
-
Co chińczyk chyba was po***ało rowerem bym wolał jeździć niż chińczykiem
Nie mąćcie chłopakowi w głowie
-
na cuchy sie duzo wyda ale bedzie na lata takie moje podejscie jest
XS 400 link masz http://www.chudzikj.republika.pl/XS400.htm
-
Dla kogos, kto kiedys jedzil tylko Jawa 350 moze miec.
No tu nie da sie z Tobą nie zgodzić
PS jak kiedyś zaliczyłem parkingówke to sam nie mogłem podnieś mojej Hondy
-
No spoko może i tak tylko mam w niej parę gadżetów(znaczy teraz nie mam) które podnoszą masę dlatego piszę "prawie"
a jeśli środek ciężkości jest nisko to waga nie ma aż tak dużego znaczenia(tak mi sie wydaje przynajmniej)
-
Ja tam myślę tak że jak nie jesteś jakoś bardzo napalony i możesz trochę powybrzydzać to znajdziesz coś fajnego mogę ci polecić Yamahe XJ 600 choć ja jestem całym sercem za Hondą odradzam za to GS 500 E (to jest moje i tylko moje zdanie) jakoś nie mam przekonania do tego motorka a już wogolę do Hondy CB 500 za dużo złego sie nasłuchałem o nich
-
Moja Honda waży tez prawie 250 Kg a ja duży nie jestem (174 cm/74 kg) a nie mam kłopotu z opanowaniem machina na parkingu
-
-
No i masz kolego elwis różnicę.Na 5 tyś km (nie licząc wachy) wydałeś ponad 700zł.
Mam nadzieje, że po kolejnych 5 tysiącach nie poleci konejne 7 stów.
Ale czytaj dokładnie ze 400 będę musiał wydać a nie wydałem a tylko dlatego że i tak muszę olej wymienić to i od razu zrobię sprzęgło zrobię bo wydaje mi sie że się parę razy ślizgło
Po drugie świece oleje łańcuch klocki filtry opony uważam za rzeczy eksploatacyjne i prędzej czy później trzeba to wymienić
ps Wolał bym wydać 2000 zł na japońca dołożyć 1500zł zrobić co jest do zrobienia i jeździć niż kupic MZ ale każdy zrobi jak uważa
-
Za 3500 zł kupisz japońca i będzie tak: Sobota wyprawa do garażu, banan na twarzy, kluczyk w stacyjkę, naciskasz starter i po bananie, silnik nie odpala :icon_mrgreen: Więc klucze w dłonie i szukasz przyczyny. Słońce zachodzi , Ty jednak dalej grzebiesz w garażu przy swoim wspaniałym motocyklu, w końcu silnik odpala, jednak jest już późno, jesteś potwornie zmęczony, wracasz więc wkurzony do domu.
Mija tydzień, kolejna sobota, już zapomniałeś o wydarzeniach z przed tygodnia, banan ponownie zagościł na Twej twarzy, wchodzisz do garażu, uruchamiasz silnik, wyjeżdżasz na swej "Wspaniałej Japonii" z garażu, na Twej twarzy rysuje się olbrzymi banan. Mija kilka godzin, wracasz do domu pozostało ci już tylko 500 metrów pchania motocykla do garażu, już masz dość tej "Wspaniałej Japonii", ponownie jesteś strasznie zmęczony, w mózgu masz pełno myśli, plujesz sobie w brodę, że kupiłeś ten złom zwany japońskim motocyklem.
Nikt nie sprzeda Ci w pełni sprawnego, porządnego japońskiego motocykla za 3500 zł.
Pozdrawiam
Januszm
Wydałem na swoje moto 2500 zł i co mi padło w nim to alternator koszt 150 zł i wymieniłem z własnej woli aku(170 zł) i świece (NGK 7zł/szt.) teraz mnie czeka sprzęgło (400zł) teraz mam już nalatane ponad 5000 km i zawsze odpala nawet jak stoi miesiąc
-
JA gdybym dysponował owo gotówka i miał na celu turystykę motocyklową to bym jednak szedł w stronę ST kufry w standardzie czyli były projektowane z uwzględnieniem aerodynamiki i tył dla plecaczka napewno bardzo wygodny ale zrobisz jak chcesz
-
Jeżeli chodzi o CBR 100F to masz tu ją fajnie opisaną http://www.chudzikj.republika.pl/CBR1000F.htm
Moze DL czy SV, KLV? Ale nie wiem czy finansowo sie zmiescisz?
I spokojne 600 czy 650 da rade jak ktos mowi ze tylko litr to powiela kolejne mity.
Jak na moje gusta to SV odpada
-
120 - 140 dla afryki jest OK, ale załadowana na max. może mieć problem z wyprzedzaniem
Ja dokładnie nie znam możliwości Afryki jechałem nią ze trzy razy w życiu ale solo wiec nie wiem jak z nią tam jest dokładnie dzięki za poprawkę
-
Myślałem żeby ci napisać o Afryce ale nie wiem czy będzie ci odpowiadać jest dość wysoka i przede wszystkim prędkość podróżna którą podałeś wydaje mi się że nie pasuje do Afryki ale może na ten temat wypowiedzą sie posiadacze owej Hondy
P.S. Deauville to Honda NTV patrz post nr 3.
-
no same ciuszki na ciebie i kobitke to troszkę już będą kosztować skromnie to kolo 1000 zł od głowy (bez kasku oczywiście) i to tez nic specjalnego nie będzie wiec z tym też musisz się liczyć
-
no w sumie xj 900 też bardzo dobra machina duży plus to kardan zapodasz kufy do niej i dajesz w trasę
-
ntv tez jest male
a poza tym predkosci jakie podal maciej1234 120-140 dla trampka z bagażem wydaja mi sie katorga
-
Może Honda ST 1100/1300 PAN EUROPEN
-
ja jak miałem śrubę rozje***ną to rozwiercałem łeb śruby i git ale nie wiem jak to u ciebie tam wszystko wygląda wiec ciężko stwierdzić
-
Jak sie nie przegina to sie nie maja do czego doczepic proste
-
Ze tak sie podłączę do tematu.
Chodzi mi o to czy taki kombi ma jakie podpinki czy nie bo jak to jest jak jest 5 stopni czy jest zimno a jak 25 to pot po dupie sie leje
Waham sie nad kombi a kurtka modeka (spodnie już mam)
Modeka ma podpinki i zawsze moża je wypiąć a skóra to nie wiem jak z tym jest
-
Ja zrobiłem ponad 400 w jeden dzień z czego 200 parę bez zsiadania przerwa na złożenie kwitów w dziekanacie kolo godzinki i powrót mały kryzys był na po jakiś 340 km ręce zaczęły boleć ale dało radę
tylko ze CBX ze scigaczem ma mało wspólnego
-
-
ja tam zacalem od starej hondy cbx 750 prawie 250 kg 90 KM ile zpstalo to nie wiem i jezdzi mi sie bardzo dobrze a jak siade na virago czy ntv kumpli to jakos tak nie dobrze mi sie jezdzi moze sie przyzwyczailem
Turystyk dla dwojga spragnionych świata
w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Opublikowano
Dla mnie Fj jest za mała gabarytowo