Witam wszystkich! Mam wielki problem w poniedziałek wyjeżdżam do chorwacji a motocykl odmawia posłuszeństwa. Moja maszyna to Kawasaki EN 500. Problem objawia sie nastepująco. Ogólnie akumulator ładuje się, nie najlepiej ale ładuje do momentu włączenia świateł - wtedy zaczyna sie rozładowywać. Co zrobiłem: - wymiana akumulatora - wymiana regulatora napięcia na orginał SH530-12 Pomiary: Na wyjściu z alternatora mam miej wiecej na 1/3 manetki gazu (brak obrotościomierza) około 60V na każdej z 3 faz. I ten wynik niezależny jest od tego czy światła są włączone czy nie. Na kostce od regulatora: Przy wyłączonym silniku 12,5 V Przy włączonym silniku 13,3 V Przy 1/3 obrotów dochodzi nawet do 14 V (wiecej nie da rady) W momencie włączenia świateł spada 12,7 V Na klemach akumulatora: Przy wyłączonym silniku 12,5 V Przy włączonym silniku 13,0 V Przy 1/3 obrotów dochodzi nawet do 13,5 V (wiecej nie da rady) W momencie włączenia świateł spada 12,3 V Żadne kable sie nie grzeją Panowie co robić.