Fakt, iż ktoś ma prawko kat. A jeszcze nie znaczy że potrafi jeździć, więc to czysto formalna sprawa. Na kursie przynajmniej mnie niewiele nauczyli. Apropo wcześniej wspomnianej ósemki, na SR 250ccm to trochę inaczej wygląda jak GSX-R, nie mniej jednak nie pochwalam jazdy bez prawka. Nie jeżdżę zbyt wiele, ale już raz byłem świadkiem, kiedy to zdesperowana kobieta wyjechała mi z podporządkowanej prosto pod koła kiwając głową w geście przeproszenia gdy mnie zobaczyła przed swoimi drzwiami, na szczęście przewidziałem sytuację wyhamowując wcześniej. Patrzmy w lusterka, pozdrawiam