Coz, kazdy kupi to co mu sie podoba i na co go stac. ja rowniez uwazam ze wektor-romet itd nie sa zle... Wystarczy po kupnie podokrecac i posprawdzac wszystko i mozna smialo smigac za niewielka kase. oczywiscie kupujac nowy motocykl nie powinno sie niczego przy nim robic, bo w koncu nowy, ale panowie, czego oczekiwac za 7 kola? tez sie bede przymierzał do kupna takiego motorku, ale na razie robie prawko i moze do tego czasu gdy bede go kupowal beda lepsze, a moze wyjdzie cos z wieksza pojemnoscia jak keeway 650? wszystkie zle opinie slychac od osob ktore widzialy motor w necie, a ten kto go posiada jakos nie narzeka, wrecz przeciwnie. Czy dokrecenie srubek to takie straszne? moim zdaniem lepszy nowy motor ktory ma tylko drobne usterki a silnik smiga , niz stary uzywany ze zjechanym silnikiem. Pozdrawiam, Nightmare