Nie wiem czy pomoge, ale... Moze to jest wina zle ustawionego zaplonu. Ja w swojej Jawie mialem tak, ze jak wlaczalem kierunkowskaz przy wlaczonych swiatlach mijania to silnik zdychal. A jak do tego dodasz hamowanie to kompletnie silnik padal. Czasami to samo hamowanie podowowalo gaszenie silnika. Caly dzien przesiedzialem nad regulacja kata wyprzedzenia (teraz ustawiony jast z zegarmistrzowska precyzja :)) no ale teraz to chodzi jak mazenie. Jeszcze troszke odstep stykow na swiecy delikatnie zmniejszylem i teraz przy pelnym obciazeniu elektryka silnik chodzi idealnie, nie gasnie, wiecej mocy ma :) Moze przy dluzszym hamowaniu za duzo pradu idzie na swiatlo stop, a mniej na zaplon. Nie wiem czy pomoglem, pewnie nie, ale w kazdym badz razie powodzenia przy szukaniu przyczyny.