Tylko ja skrzyni nie rozbieralem, tlok poczas rozpolawiania silnika wypadl mi wodzik i to trybko z nim polączone, skyrznia raczej nie zostala naruszona, przynajmniej staralem sie bo na skrzyniach sie totalnie nie znam dopiero poznaje silniki. ;) Mysle ze tu racja stoi po stronie huberta, nie zwrocilem uwagi na te oznaczenia, zeczywiscie sa na wodziku kropka a na tym trybko taka rysa jakby fabryczna, ale po ustawieniu dziwnie wychodzi bo wodzik styka sie z tym trybkiem na srodku a na zjeciach na internecie widzialem ze wodzik dotyka krajem trybko, nie wiem czy skladac jutro tak jak na zdjeciu czy tak jak jest pozaznaczane na trybku i wodziku. Mam jeszcze jedno pytanie, bo mam na wałku i szlif i taka jakby zaznaczona ryse widac ze to ktos specjalnie zrobil jak wezme wodzik ustawie na te ryse bedzie duza róznica czy mimo wszystko mam dac na szlif??? ;)