romanwy

Ja mam w swoim XX przejechane 57 000 mil przebieg udokumentowany (motocykl sprowadzony z angli, miał dwóch właścicieli a książka serwisowa byłą prowadzona rok po roku, posiadam nawet kwity co i kiedy było wymieniane) i żadnych problemów. Jeśli ktoś mówi że ma XX np z 98r z przebiegiem 30 000 km to coś mi tu nie gra: albo moto stało i nie jeździło albo po dzwonie. Dla tej maszyny przebiegi rzędu kilkudziesięciu tysięcy lub więcej to bułka z masłem. Zresztą kto kupuje taki duży i mocny motocykl tylko po to żeby pojeździć wokół trzepaka. Kilkuletnie 600 setki mogą mieć przebiegi rzędu 30 tyś km ponieważ z regóły mają co roku innego właściciela z których każdy robi nim 3 tyś na sezon i sprzedaje (z reguły dla nowego właściciela jest to pierwszy motocykl do nauki a następnie sprzedaje i przesiada się na mocniejszy lub słabszy, zrobi szlif i okazyjnie sprzedaje lub inne powody). Jak ktoś kupuje XX to nie po to żeby pojezdzić nim jeden sezon ale zdecydowanie na dłużej.

Na dźwigience kranika jest strzałka aktualnie wskazywanego położenia więc chyba o pomyłce nie ma mowy. Sprawdze czystość kranika może tu jest przyczyna, chociaż jak mi się skończyło paliwo to patrzyłem do baku i było pusto. Jeszcze jedno pytanie, jaki lejecie olej do DS650 (nie zamierzam oszczędzać chce być pewny że mam dobry olej).

Mam drobny problem w moim DS 650 (posiadam go od dwóch tygodni). Ostatnio jeźdiłem i skończyło mi sie paliwo mimo że kranik był w położeniu ON a nie RES. Nie rozumiem dlaczego motor wypalił całe paliwo bez przekręcania kranika w położenie rezerwy. Przecież skoro nie ma lampki rezerwy po to jest położenie rezerwy kranika żeby nie zabrakło w drodze paliwa. Motocykl powinien zgasnąć na położeniu ON gdy zostanie ok 3 litry paliwa i to jest informacją że trzeba jechać na stacje, a tu zaskoczenie. Ponadto na pełnym baku przejechałem 270km co oznaczałoby ze motocykl spala ok 6litrów/100km (co prawda różnie nim jeździłem czasem ostrzej czasem spokojniej). Proszę o info co może byc tego przyczyną za co z góry dzięki.

Kto z Rybnika wybiera się na zlot TOH w K. Koźlu. Możemy spotkac się w umówionym miejscu i wyruszyć większą grupą.