pienio

czesc. Problem mam taki ze mi migacze za szybko migaja.Mam orginalne z przodu i male(http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rd=1&item=180172726134&ssPageName=STRK:MEWN:IT&ih=008) z tylu.Czy ja musze miec te same kierunkowskazy z rzodu i styly zeby tempo w jakim mrogaja bylo legalne. dzieki za pomoc pozdro

sluchaj a jak ty go masz ustawionego moze ja go zle ustawiam? jak bardzo masz ta srube naciagajaca linke wykrecana ? masz moze jakies info jak to usatwic jakis link dzieki

motor przyspiesza i jezdzi calkiem normalnie tyle ze tak jak mowie nie ma tego przyspieszenia na calkowitym odkreceniu manetki czyli co nie dziala? co mam zrobic dzieki

czesc problem tego typu motor ma moc ale do trzech czawratych odkrecenia manetki gazu(na kazdym biegu).na pozostalej jednej czwartej wogole nie przyspieszai brzmi jakby nie dostawal paliwa albo go nie spalal. sparawdze filtr paliwa (moze paliwo nie dochodzi w odpowiednich ilosciach) patrzylem czy cos zle nie ustawilem Power velvu bo sie to zcaelo dziac krotko po tym jak go przestawialem wymienilem swiece -bez zmian przestawlem ustawienia gaznika -bez zmian czy to moze byc cos z elektryka i moze z wono swieca pracuje i przez to paliwo nie jest zpalane w odpowiednim tempie czy komus sie cos takiego kiedys dzialo? dzieki pozdro

jaki lancuch do APRILIA RX 125????? prosba o info. dzieki

Chyba cos z miom oczkiem jest bo nie widze zadnego innego oczka Gdzie dokladnie to jest? dzieki

czesc Kilka dni temu ustawilem dobrze power valve i wydaje mi ze od tej pory motor daje dwieki jak by by ' pracowal na sucho' kiedy jest na postoju na wolnych obotach tylko.Silik daje dziwe' cyc cyc cyc-jak by lyzka o blache uderzac ' odglos jak by pracowal bez oleju. 2T olej zbiornik pelny i wydaje sie go ubywac.Nie wiem ja w skrzyni bo nie wiem jak sparawdzi jego poziom(ale z 600 km temu wlalem 600ml nowego oleju-chyba go tak szybko nie wypilo).Moze mi ktos powiedziec jak w RxX 125 z 1991 sprawdza sie poziom oleju w skrzyni(nie mam zadnego bagneta, czy wskaznika, czy sruby ktora odkrece i widze jego poziom. dzeiki

haha Tak klamka poprostu sie zapada czasem a motor nie hamuje A ostatnio mi sie zablokowal zkoleji , i nie moglem ruszyc. Tak musze odpowietrzyc. Tam jest taka srubbka ktora sie zpuszcza plyn , nie.Zakladam werzyk na nia i wkladam ten werzyk w pojemniczek z plynem chamulcowym(tak tylko zeny koncowka byla przykryta , nie. A potem pompuje stopniowo klamka, ciagle usupelniajac na pewnym poziomie zbiorniczek nowym plynem i tak az mi zacznie wyplywac nowy plyn przez rurke. tak ma to byc.ktos mi tu tlumaczyl jak to zrobic. dzieki pozdro

:) czesc okazalo sie ze sie wielcy brytyjscy inzenierowie nie popisali i kiepsko mi gaznik ustawili(miejmy nadzieje ze to to to ttto to to) podregulowalem lekko gaznik i motor ma swa moc. Chyba ze ten problem co mialem pojawia sie dopiero po jakims dluzszym odcinku przejechanym.zobaczymy. jak na teraz pozostaje problem z zanikajacy hamulcem noznym co jest dosc zaskakajuce gdy podjezdzam do swiatel. takze plyn wymienie. nie? dzieki chopoki wielkie pozdro :icon_biggrin:

czesc jak sie masz chlopie? jedyne obiawy to to ze jak gazuje to nie ma na gaz takier reakcji jak powinna.motor jest bardzo slaby a wchodzi na wysokie obroty tak jak powinien.(wsumie to on sie dlawi lekko, pyrka ja 50cm silnik i tak jak pisalem przmi jak by mial za malo paliwa a za duzo powietrza w mieszance, ale na postoju jak go nie gazuje chodzi rownomiernie, ladnie- brzmi normalnie ).piatke to ja musze wbijac po 10 secundach rozpedzania i jade 60 na godzine. jesli chodzi o gaznik to motor byl w serwisie gdzie podobno gaznik wyczyscili, ustawili wysokosc plywaka(ja tam cos popieprzylem),zmienili swiece,dokrecili igle przepustnicy(podobno to bylo przyczyna ze motor gasl i go zalewalo), i ze cos tam figlowal z elektryko(nie wiem na ile to jest prawda-moze chcieli zarobic wiecej) dzieki za pomoc Lukasz

czesc WLAsnie po misiacu pieprzenia sie z z tym moto zrobilem 100 km i znow sie cos dzieje. Motor nie ma mocy na kazdym przelozeniu.Moja max predkosc to 80 km/h(zylowanie ostre). Co z nim nie tak. Czy przyczyna moze byc gaznik(niesadze bo przmi normalnie, moze troszke za duzo purka jakby mial za duzo powietrza w mieszance) ale czy to by oslabilo go tak bardzo, niesadze. wydaje mi sie ze starcil kompresje.Czym to moze byc spowodowane?Czy to tylko uszkodzenie pierscienia, moze tloka czy cos jescze moze to byc. Niedawno zciagalem cyclinder i i moze cos wtedy zdupczylem, ale czemu problem pojawil sie dopiero po 100 km.(poza tym wydaje mis ze wszystko zlozylem ok). Moze pierscienie zoastaly uszkodzone bo nie bylo smarowania silnika.() a moze to jakas glupota(oby). dajcie cyne co moge zrobic. dzieki wielkie pozdro

czesc juz jestem blisko mam problemy z wyregulowaniem gaznika mam dwie sroby:jedna jak jest odkrecana zamyka przepustnice(tzn zmniesza szczeline az ja zamyka) przy tym samym zwiekszajac ilosc paliwa dochodzacego do gaznika(??????? czy tak to dziala) a druga to sruba jest do regulacji skaldu mieszanki pal-pow nie? pierwsza odkrecam stopniowo zeby zmniejszyc obroty a jak juz przygasa to odkrecam druga ktora sluzy troche jak pokretlo TUNNING w radiu czy to prawda?). i tak ustawilem go ze na postoju sobie spokojnie tyka wmiare ale jak go czasem pogazuje dobrze to mi potem gasnie. co sie tez dzieje i jest najwiekszym problemem jest ze przy redukcji z wyzszych biegow motor tez gasnie( jak wyzej przy postoju tyle ze wczasie jazdy- pogazuje go i jak go przestaje gazowac to gasnie) wogole czasem sie tak zachowuje jak by sie sam rozregulowywal.Jest ustawiony na spokojna prace a tu przyspiesza ja zwalnia, chodzi nie rownomiernie. sprawdzilem sprzego(linke) i jest wystarczajaco naciagnieta(jak ja bardziej naciagne to no jest nonstop wysprzeglony-takze jest naciagnieta na maksa). Wydaje mi sie ze to z gaznikiem jest cos nie tak czy to normalne ze pali tylko na zsaniu? co ja moge jeszcze z nim zrobic dajcie cyne prosze pozdro :wink:

siemanko dobra z tym juz dalem rade.Rozkrecilem gaznik i okazalo sie z ze plywak nie domykal zaworka i dlatego sie tam wlewalo paliwo i gaznik sie przelewal. dobra zkrecilem ipieknie na kopa odplalil.zgasl bo niewyregulowany wiec poszedlem obczajac jak go wyregulowac.zaczalem rubkami krecic tak jak tu http://ataman.junak.net/naprawa/137.html pisza i chcialem go dopalic a tu nic.ani pchanie ani kopanie. to odkrecilem zeby sprawdzic swiece i swieca byla schlastana olejem. chyba moze olej tam sie znalesc, czy nie? moze to jeszcze ze smarownia jak skladalem tlok z cylindrem. prad mnie pokopal jak kopnolem i iskra jest takze git(oczywiscie jak swiece z oleju przeczyscilem) czy to wlasnie jest to co sie nazywa zalniem swiecy?? i czemu to nastapilo powiem wam ze juz z tym moto wymiekam od miesiaca tylko przy nim robie. a odkad kupilem zrobilem moze z 10 km :biggrin: chlopaki dajcie kody co ja moge z nim zrobic pozdro dzieki wielkie

czesc tak okazalo sie ze to byla przepustnica zle wsunieta. dobra motor odpalil( od kopa nawet :banghead: ) ale mam inne problemy z nim w czym jeden jest zasadniczy: -paliwo mi wycieka od spodu gaznika jak jest kranik otwarty i silnik nie pracuje -jechalem na nim kiedy sie poprostu przy okolo 40 km/h zgasl i go juz nie moglem odpalic kiedy go kupilem pojawil sie dokladnie ten sam problem co teraz i zaczalem niepotrzebnie rozkrecac silnik, starcilem nad nim z miesiac i jestem znow w punkcie wyjscia chlopaki prosba , dajcie wskazowki :banghead: dzieki

Dzieki za info Jutro bede mial czas zeby tam zagladnac. Tak przy okazji co to sa 'simeringi'? A czyli mowicie ze powietrze inne niz z filtra moze sie do gaznika dostawac. obczaje dzieki pozdro

Czesc Problem jest tego typu ze jak ja odpale to wchodzi na najwyzsze obroty (jak bym mial na ful;a manetke gazu odkrecona)ze sie az srobki same odkrecaja na kierownicy. Serio jak ja odpale to wchodzi na maksymalne obroty i ja musze kluczykiem wylaczac(bo mi jej szkoda tak krzyczy). Przyczyna jest z pewnie to ze niedawno silnik wyciagalem i wszystkie linki, kabelki ,duperelki rozregulowalem.Gaznik tez rozkrecalem. Bardzo mnie cieszy ze poskrecalem silnik dobrze( dzien przed jej odpaleniem zrezygnowalem z ubezpieczenia od ognia) ale musze ja teraz wyregulowac. Jak by mi ktos podpowiedzial ktora linka odpowiada za co(szczegolnie w te dochodzace do gaznika) i ktora miala by wplyw na to co mi sie z moja kochana dzieje. Dzieki wielkie za info pozdro PS.moze e Rave tez??

tak prace wykonuje na zewnatrz ale plukanie silnika bede chyba robil u mnie w pokoju zeby nic mi tam nie nadmuchalo(jak siew babka co u niej wynajmuje zczai, albo kolega z domu wejdzie z papirosem to wszystko bede musial juz wykonywac na zewnarz bo wewnatrz juz nie bedzie dla mnie istanialo) ten olej ze skrzyni bede mogl uzyc spowrotem czy musze nowy kupic?(pozostaly plyn z chlodnicy po spuszczeniu uzyje spowrotem) nawazylem piwa ale co bedziemy walczyc dzeki za pomoc trzymanko

siemasz dobra jak masz chwile to nadawaj moze jeszcze cos zdolam dzis zrobic pozdro a taki piekny mialem motorek i pewnie przeczyszcenie swiecy bylo tym co mialem zrobic zeby palil :) ale poszlo Dzieki inzynierze za pomoc zapobiegles katastrofie ZLuchaj moj przyjacielu gaznik mam juz obczajony i wydawal sie ok tzn nie bylo zadnych uszkodzen, byl czysty , plywaki cale takze chyba nie tam byl problem Nie bede mogl nic zrobic z motorem prze nastepne 6 dni bo jade do naszej pieknej ojczyzny a motor stoji na zewnatrz (oczywiscie przykryty) i wszystkie pootwierane elementy sa zakryte folia.mam nadzieje ze to ze plyn z chlodnicy ciagle sie znajduje w silniku mu bardzo nie zaszkodzi. powiedz mi czy tlok jak jest osmolon(czarnawy) na jego wieszcholku to czy ja go mam czyscic czy go tak zostawic? czy jak poodlaczam te linki to sie tam nic nie rozreguluje(w gazniku sie zastanawialem czy ja je mialem na fula dokrecac czy to jak bardzo te srubki sa wkrecone ma wplyw na prace gaznika). czy ja nie powinienem spuscic oleju ze skrzyni biegow i jak takto jakie czynnosci zalecasz doktor? niezla sobie pierwsza naprawe w zyciu wykombinowalem :D ja ja to wszystko porobie , zloze go spowrotem i nie bedzie dzialal to zainwestuje chyba w pistolet i se palne w leb. nie dal bys swojego maila wrazie czego jak bym potrzebowal cos pilnie a ty bys na forum nie zagladal? dzieki wielkie ziomus pozdro moj to : [email protected] dzieki

czesc dzieki za podpowiedzi kolego odpisalem ale zacytowalem zle wypowiedzi jak mozesz to zerknij co tam napisalem i czekam na podpowiedz to co napisalem:CZesc DZieki za pomoc dobry czlowieku Powiedz mi czy to plukanie jest konieczne? to byly malutkie opilki (wielkosci lupierzu-malego lupierzu) kture oderwaly sie od uszczelki( papierowio podobnej).Czy rzeczywisci to bedzie stanowilo taki problem.Ja sie nie znam i sie zdaje absolutnie na twoja opinie. Druga sprawa to ze ja silnika nie wyciagalem i cilinder zdjalem z silnikiem ciaglle zamontowanym na motorze i mam nadzieje go spowrotem tam zalozyc. Jesli plukanie jest konieczne(oby nie bylo) to czy mozna to zrobic z silnikiem ciagle na motorze? Uszczelke ta co uszkodzilem kupilem, i mam nadzieje ze innych nie bede potrzebowal. daj cyne co i jak dzieki wielkie jak na ta chwile mysle ze nie bede go przeplukiwal ale czekam na opinie fachowcow. teraz mi powiedcie czy plyn w komorze jest taki jak ma byc(pytalem poprzednio czy ma byc taki niebieskawy- co wyglada ze sie tam z chlodnicy plyn wlal-czy ten plyn z chlodnicy ma tam byc ?). czy jak sie zdecyduje na nie plukanie tego co tam wpadlo to czy po przeczyszczeniu cylindra moge go tam poprostu nalozyc na tlok(rozumie ze musze to zrobic delkatnie i w okreslony sposob- dajcie cyne jaki prosze) , zakryc cylinder i poskladac wszystko do kupy i i odpalac. prosze o info muczos dziekos pozdro kolego mieszkam w LOndynie i nie to ze sie przechwalam . godzina robocizny w warsztacie kosztuje 50 funtow(250zl)+VAT + czesci. Kupilem ten motor(zadluzajac sie dosyc powaznie na niego) bo ukradli mi motor ktory mialem wczesniej i ktory nie byl ubezpieczony od kradziezy. takze teraz choc bym nawet chcial to do warsztatu nie mam pieniedzy zeby go zabrac . pozdro

jak na ta chwile mysle ze nie bede go przeplukiwal ale czekam na opinie fachowcow. teraz mi powiedcie czy plyn w komorze jest taki jak ma byc(pytalem poprzednio czy ma byc taki niebieskawy- co wyglada ze sie tam z chlodnicy plyn wlal-czy ten plyn z chlodnicy ma tam byc ?). czy jak sie zdecyduje na nie plukanie tego co tam wpadlo to czy po przeczyszczeniu cylindra moge go tam poprostu nalozyc na tlok(rozumie ze musze to zrobic delkatnie i w okreslony sposob- dajcie cyne jaki prosze) , zakryc cylinder i poskladac wszystko do kupy i i odpalac. prosze o info muczos dziekos no ale to juz raczej bedzie gdzies w zakamarkach o ile nie na dnie, nie wiem. jutro sobie to obczaje jeszcze, i tak jak mowisz sprobuje cos jescze wylowic dzieki

siemasz cylinder to ja mam w domu kolego opilki wpadly do komory jak cylinder sciagalem(czesc wylowilem srubokretem) Perspektywa wyciagania silnika i jego plukania plus kupnow szystkich uszczelek(jesli mail bym go jeszcze wiecej rozkrecac) to dla mnie jak strzal w pysk. ale co za glupote i narwanie sie placi. pozdro

CZesc DZieki za pomoc dobry czlowieku Powiedz mi czy to plukanie jest konieczne? to byly malutkie opilki (wielkosci lupierzu-malego lupierzu) kture oderwaly sie od uszczelki( papierowio podobnej).Czy rzeczywisci to bedzie stanowilo taki problem.Ja sie nie znam i sie zdaje absolutnie na twoja opinie. Druga sprawa to ze ja silnika nie wyciagalem i cilinder zdjalem z silnikiem ciaglle zamontowanym na motorze i mam nadzieje go spowrotem tam zalozyc. Jesli plukanie jest konieczne(oby nie bylo) to czy mozna to zrobic z silnikiem ciagle na motorze? Uszczelke ta co uszkodzilem kupilem, i mam nadzieje ze innych nie bede potrzebowal. daj cyne co i jak dzieki wielkie

No niestety to nie jest prowokacja ale chcial bym zebym sobie mogl jaja z tego robic. dzieki za podpowiedzi No to dalem po jajach ze to ruszylem Uszczelka ta nie jest aluiniowa chyba ze juz wczesniej ja musial zminic bo to co znalazlem tam to bylo cos drewniano-papierowe i tego malutkie opilki mi powpadalay do komory. Teraz powiedz mi prosze jak ja to mam wyczyscic benzyna.da sie ten caly plyn jakos zpuscic z tej komory i potem rozumiem mam tam nalas benzyny i ja spuscic i to kikla razy powtorzyc. NO dalem dupy. Powiedz mi czemu myslisz ze ja z chlodnica mam cos nie tak.czy ten niebieski plyn sie tam ma nie znajdowac? najgorsze jest to ze ten motor "tylko" nie palil a teraz widze narobilem wiecej szkod niz pozytku z 6 godzin "pracy" pzry nim. ale co czlowiek sie na bledach uczy.

czesc No to cos tam zerknalem ale sie okazalo w zle miejsce.(ha ha jest ze mnie inzynier)Sprawdzielm swiece zaplonowa i byla osmolona lekko to ja wyczysciliem szcztota. problem jest taki ze otworzylem (nie znam fachowych terminow) caly ta komore gdzie jest tlok i tez sciagnolem pokrywke tej komory.Tyle ze uszczelka ktora byla pod tym calym gadzetem sie rozsypala jak to sciagnolem i malutkie syfki z tej uszczelki powpadaly do taj glownej komory gdzie tlok jest zamocznony.(ale to nie metal tlyko cos papieropodobnego to niepowinno uszkodzic nic tylko moze przewody przytkac czy cos, dobrze gadam?) to jest to co otworzylem http://www.allegro.pl/item213169823_aprilia_rotax_123.html najlepsze ze szukalem gaznika a otworzylem komore silnika(dobra przynjamniej wiem o co tam chodzi i jak to jest zbudowane) Teraz tak ta uszczelka sie rozsypala i potrzebuje nowa.czy mozna to czyms innym zastapic niz orginalna uszczelka do rotaxa.ktos mi powiedzial z z kartonu (grubej kartki papieru) mozna to wyciac i orginalna uszczelke zastapic) bo nowe orginalne uszcelki mozna kupic tyle z e w calych kompletach z uszczelkami wieloma do roznych czesci silnika i pozatym bym na przesylke kilka dni musial czekac.ale jak trzeba to czekam. takze jutro lapy klade na gazniku .a ten plyn tam w tej komorze silnika (niebieskawy-z tego co mysle to paliwo, olej silnikowy i plyn z chlodnicy?). Czy to ma byc takie niebieskawe?Wyglada troche jak plyn z chlodnicy.mam nadziekje ze to wporzadku. mam nadzieje ze to nie problem ze tam sie dotego dorwalem ale jak na pierwsza naprawe to dosyc powaznie chyba. dzkei za pomoc przepraszam za niefachowosc w opisie. aaaajt lukasz

Czesc dobra bede cos robil od poniedzialku.Dzieki za info. W razie problemow zapytam. pozdro lukasz