Skocz do zawartości

stasioo

Forumowicze
  • Postów

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stasioo

  1. dzieki a mozecie mi powiedziec czy jak wstawie do bandyty 600 n do 1999 roku opony od 1200 czyli 120 na przód i 180 na tyl to nadal bedzie sie dobrze prowadzil. Czytalem i znalazlem ze felgi maja te same rozmiary i mysle po zakupie jak zjezdza sie gumy to zakupic troszke wieksze takie jak w 1200 czy lepiej pozostac przy 120 przód i 160 tyl.
  2. siemka to ja . Ciekawi mnie i mówie szczerze ze nie wiem ile wytrzymuje silnik w bandycie. Wiem ze rozrząd sie robi po 80 tys, a ile tak naprawde mozna przejechac bandziorkiem bez remontu silnika. A jak nadejdzie ta chwila w której trzeba zrobic remont silnika to ile trzeba wylozyc $$$ na ten szczytny cel zeby silnik nadal byw w swietnej kondycji. BEDE WDZIECZNY ZA INFO
  3. Mi w nakedzie nie beda potrzebne owiewki poniewz bede zakupywal mala szybke która moim zdaniem poprawia wyglad naked bike A ta honda co probonowales to ona mi sie nie podoba nie moj gust. Pozdro
  4. no bo moim zdaniem trzeba krecic jak max moc ma przy 11 tys a moment gdzies kolo 9 tys Ale watpie ze ma zly dól bo w nakedach powinien byc w miare dobry bo imi sie jezdzi do 8 tys i wtedy maja umiarkowane spalanie. Chyba wybiore hornecika bo bardzo mi sie podoba tylko musze jeszcze dozbierac tysiaczka i jade po jakiegos horneta 600 po 2001 roku. Co do ubioru to mozecie mi cos polecic. Nie chce kupowac calego kompletu narazie bo kurtka i dobre dwa kaski ( do 500zl ) powinny zdac swoje zadanie a spodnie dokupie pozniej. Jakies buty tez zakupie. Doradzcie jakiej firmy kask i kurtke kupic. Zima nie bede jezdzil ani w deszcz wiec tylko na lato ubioru szukam i wiosne
  5. Do moderatora: Sorki za tamto. szukałem w wyszukiwarce i przeczytałem wszystkie związane tematy z kupnem tych motocykli i za bardzo mic z nich nie wywnioskowałem. Najbardziej to by mi leżał hornet po 2001 roku bo z przodu ma 17cali kolo i podobno lepszy konfort i nie wpada tak w szimy i kawa zr7 , ale to prawie to samo tylko mocą sie różni. Nie wiem na co wypadnie wybór ale pewnie na jakiegos nakeda z dobrym silnikiem i dobra sumka koni zeby nie zmieniac motorku bo nie bede mial kaski na nastepne motocykle. Jak bym bral nastepne moto to pewnie bym sie przesiadl na horneta 900 ma tylko 110 koni i bardzo nisko osiaga moment i swoja moc która jest zaleta w nakedach. Horneta 600 trzeba krecic tak jak sciga zeby cos z niego wyscisnac ciekawego. Piscie dalej. Jeszcze raz przepraszam za tamto moteratora
  6. tak jak wczesnej napisałem motocykl mi jest potrzebny do poruszania sie po miescie i w niedaleka traske. Poszukuje nakeda bo mnie poprostu nie rajcuja owiewki i inne sprzęty oprócz SM. Przysiadalem sie juz do maszyn i przewaznie były to scigi 600 i powiem szczeze ze pozycja mi sie nie podoba i te kładzenie sie na baku to do przesady.Teraz tylko musze dorwac znajomego który jezdzi bandytem i hornetem i sobie porównam. Ale wiadomo napewno nie bedzie zadna owiewka bo jak na moje umiejetnosci na poczatek bedzie napewno z 5 gleb parkingowych nie zobacze kiedy, a motorek zrobi bęc, a w tych co pisze to jedyne co ucieri to gmole, craszpady i kiera bo watpie zeby cos innego sie porysowalo. Dziekówka Wybur i tak naley do mnie ale zobaczymy jak sie przysiade do motocykli ze stajni NAKED BIKE. Pozdro, szerokiej drogi i gumowych drzew
  7. ej to jeszcze ja raz. Czytam forum i kazdy poleca z nakedów fazera albo horneta. Po blizszych ogledzinach zatsanawiam sie czy nie wziac przypadkiem honeta 600 po 2000 roku bo przed hyba ma 16 cali kolo z przodu i w szimy wpada. Słyszalem o nim wiele dopbrego trak jak i o bandycie ale jak nie patrzac to jest nowszy sprzet niz bandyta i lepiej dopracowany. Co o nim mozecie powiedziec. Mysle ze wezme kre3dyt i kupie horneta za 14 tys 200 1 rok
  8. wiem ze nie mam jeszcze prawka ale bede mial i to sie liczy. Przeciez nie bede zadawal na szybkiego pytania którego nakeda wybrac 3 dni przed kupnem . Dzieki. Uswiadomilem sobie jakiego chce kupic sprzeta i mysle ze dobrze wybralem , a przez te pol roku pocwicze na podobnej maszynie jazde zeby sie przyzwyczaic. Pozdro
  9. --Mam tylko 250 ccm i 28 KM, a na starym GS-ie jechałem tylko kawałek - ale jak cię czytam, że za rok Bandit będzie dla ciebie za słaby to się uśmiecham. Przejedź się kawałek 500-tką - to sam zobaczysz, jak ona jest słaba dla nowicjusza.-- mowa byla o gs 500. ze bedzie za slaba . Bandyt jest w sam raz podemnie. Moc mi wystarcza. ak jak wyzej nie preferuje motorów wiekszych niz 600 bo poprostu ich sie boje :notworthy: Zostaje bandzior 600 i kropkaaa
  10. Ale bede mial problem bo nie bede mial potem srodków na zmiane moto, a jak znam zycie to po 1 max dwóch sezonach bedzie mi ten sprzet zaslaby oczywiscie mowa o gs500 . Bandyta mi sie bardzo podoba i chcialbym cos takiego posiadac. Jeszcze mysle nad jakims innym moto oczywiscie naked bike bo one so mi przecudne. Nie chce zeby motor byl za slaby , ani za mocny bo i tak bym nie wykozystywal tej mocy w miescie i na krótkiej wycieczce nad jakis zalew lub imprezke pod golym niebem na wiosce poza miastem w swoim gronie. Pewnie cos bede szukal na nastepny sezon bo w tym zdam prawko , a na nastepny zaczne przygode na stale. Moze wleci w kieszen troche wiecej pieniedzy to kupie mlodszego nakeda oczywiscie bandzior 600. Co do motorów to nie preferuje za bardzo duzej pojemnosci bo i tak nie zostanie wykozystany w 100% potencjal np takier 1000cc i 120 koni. Bo nie ma gdzie takim sprzetem po miescie jezdzic. Bandyta bedzie chyba w sam raz. I wybieram go jako pierwsze moto. bandit 600 jest boski drugie moje mazenie to r1 ale to juz nie realne bo brak kasy i umiejetnosci na tak duzy motor. Juz dokonalem wyboru i bede sie szkolil na 600 az dojde do wprawy. Mysle pojedzic sprzecikiem 4-5 sezonów moze wiecej zobaczymy w jakim stanie kupie go. Jak dorwe z rocznika 2000 lub 2001 do 10tys to kupie bo taka sume bede posiadal do nastepnego sezonu w tej chwli mam 10 tys w tym 3tys na kombinezon i kask i zarejestrowanie moto i jakies tam naprawy. Dziekówka za pomoc
  11. wlasnie jestem na etapie poszukiwani i mysle ze troche czasu uplynie. Z wielu powodów. Jednym z nich jest sie zapisanie na prawko pojde w najblizszym czasie zeby za pózno go nie dostac bo juz adrenalinka idzie w góre na mysl ze bandit bedzie stal u mnie. Wiec mysle ze z pół roku minie dopuki zdam , znajde fajnego bandyte nakeda, moze równiez podskocze po niego za granice belgia mam rodzine i wójka który zna sie na maszynach. Wiec bede szlifowal swoja wiedze na temat bandita. Pozdro dla banditowców i dzieki za szybka odpowiedz. P.S Moze dorwe troche wiecej kaski i mlodszy rocznik kupie ( minimum 1995) POZDRO DLA BANDITOWCÓW I FORUMOWICZÓW ej koledzy czy mozecie mi powiedziec czy duzy koszt jest przerobienia bandita z owiewka na zwykla lampe bo z owiewa mi sie nie podoba , a w necie sciagaja lub sa juz sciagniete lub zarejestrowane prawie wszystkie z owiewka. Na tego nakeda bo tylko preferuje naked bike iest kul z ciekawosci zapytam co mozecie mi powiedziec o hondzie hornet 600. Fajny sprzet ale jak on sie zachowuje na drodze w porównaniu do bandyty. Wiem ze niejest w tej chwili na moja kieszen , ale pytam z ciekawosci co mozecie o nim powiedziec
  12. Witam martwi mnie pare spraw. Slyszalem ze przednie zawieszenie jest strasznie miekkie i robi sie coraz gorzej wraz ze wzrostem kilometrów. Z tylem chyba tez jest podobnie ze cos tam cieknie tak wyczytalem w necie i róznych forach. Co mozecie podradzic zeby zrobic po zakupie z zawieszeniem. Z przodu chcialbym zeby bylo twarde, a tyl podniesc do góry. Jak mozecie to napiscie co da sie zrobic z tym. Pozdrawiam
  13. Moi kumple nie jezdza czesto w takie traski , a jak jada do tylko 100km/hbo wiecej poprostu nie chca i moze sie boja. Przewaznie to po miescie smigaja, a sztuke opanowania motoru to mysle na jakims placu pocwiczyc na poczatek, a potem po miescie lub na jakas droge mniej uczeszczana. Dzie ki za takie słowa nie obrazam sie. Dziekówka dla wszystkich motocyklistów i tych którzy czekają tak jak ja
  14. nie nie mam ulomnosci tylk kacyk troche je..e po imprezie u kumpla. Troszke zle sie pisze, pewnie kazdy wie o co chodzi. Tez zastanawialem sie nad gs500 lecz mysle, ze to bedzie za slaba maszynka niz bandzior, a trasy tez sie bedzie robic z kumplami. Nie chcialbym zostawac w tyle i motoru za mocno nie pilowac. Co do kupna motorku to bede wybieral miedzy gs500 rok od 1996 i bandyta 600. Najpierw pojade i pojezdze tymi sprzetami. Dzieki za dobre slowa i pomoc w dobrym wyborze. Co do ubioru to kaske mam odlozona na ta okazje 2tys. zl na caly strój z kaskiem dobrej firmy, mysle ze bpowinno starczyc. Co do zakupu motoru i jego eksploatacji to pieniadze beda na jego utrzymanie i zachowanie w dobrym stanie. Zima nie zamierzam jezdzic bo szkoda motorku zeby od soli gdzies rudy zacza go lapac. Dziekuje za pomoc. Pozdrawiam i mozecie cos jeszcze napisac o bandzioze. Moze podacie jakas stronke z serwisówka po polsku co nie co bym przeczytal i jakis sklep gdzie moglbym dostac czesci tj klocki, naped, sprezyny przedniego zawieszenia itp. Szerokiej drogi
  15. mysle dorwac bandziora za jakieś tam 7tys zl bo juz mozna wyrwac okazje. co do reszty to spodni i butów nie bede kupywal. na poczatek zaopatrze sie w dobry kask i kurtkę. Na reszte spraw mam tak okolo 1.5tys zl zeby doprowadzic moto do stanu nadawajacego sie do jazdy. Wymienic podstawowe zeczy tj: klocki, oleje i plyny i cos jeszcze pewnie. Jakas regulacja tez pewnie sie przyda. Tak to wybieram bandziora 600 moimzdaniem lepiej kupic mocniejszego sprzeta na poczatek i sie przyzwyczaic sie do takiej mocy niz wsiadac po kolei zaczynajac od 50 i tak w zwysz 125, 250 i 500. moim zdaniem to glupota. lepiej nauczyc sie jezdzic na mocniejszym sprzecie niz na pierdzacej 50 tce bo na tym to jezdzic sie nie da. Piscie co nie co o tym suzuki bandit 600.
  16. tez bym wolal bandziora poprostu podoba mi sie bardziej i jak uslyszalem jego dzwiek to poprostu ni mam nic do powiedzenia satkalo mnie. Moze powiecie cos wiecej o bandziorze 600 bo poprostu nic nie znalazlem o nim w necie
  17. witam wszystkich forumowiczów. Musze stanac przed trudnym wyborem który motorek wybrac. chce kupic jakiegos nakeda lub streeta w cenie do 8tyś.zl. Mam ty na mysli dwa popularne motocykle którymi są suzuki bandit 600 lub 1200 i suzuki gs500. Moze powiecie który jest lepszy i na który bardziej sie napalic. Oba mi sie podobaja. Za banditem idzie wieksza moc i troche aldniejszy wyglad niz gs. Za gs nizsze spalanie i wyglad ta rama. Moge tak wymieniac. Dodam ze to bedzie moje pierwsze moto wczesniej jezdzilem 80cc aprilka ale musialoem sprzedac jak kupowałem auto. Teraz znowu chce powrucic do zabawy z motorami. podobaja mi sie nackedy w takim stylu jak te. Bo scigacze sa strasznie drogie jakies z fajnym wygladem i nie maja moim zdaniem takiego uroku. Tona plastiku i to wszystko. Nic nie widac. Chcialbym odrazy zakupic na pare lat a nie odrazu po 1 sezonie zmieniac motor. Mysle ze gs bylby dobrym motorkiem jakbym moze mial te 18 lat. Motorkiem bede poruszal sie po miescie, moze cos dalszego ( zadkosc) i moze czasem jakies wariacje z kumplami, którzy tez jezdza na moto. Ktorym motorkiem by mi sie lepiej jezdzilo. Mam 186 i 85 kilo wagi wlasnej. Podradzcie. piscie za i przeciw za kazdym motorem. Czytalem o gs500 na forum ale o bandit nic nie znalazłem. Pomóżcie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...