
Avissa
Forumowicze-
Postów
19 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje profilowe
-
Lubię
Motocykle+Telekomunikacja+Transport
-
Skąd
Warszawa
Metody kontaktu
-
Strona www
http://www.avissa.biz
Osiągnięcia Avissa

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)
0
Reputacja
-
I dla mnie też. Możesz mnie dopisać do listy uczestników.
-
Oj jak sobie ściga sprawisz, to sprawy pomostowe rozwijać się w tempie wykładniczym ;) Bo taka Lavenda to rumpel straszny ;P
-
>Zawieszenie pracuje rewelacyjnie :) Dziękuję :-) No ba! Jak ktoś dotychczas jeździł na mixolu w lagach, to nie dziwne, że odczuł poprawę. To przez mixol te 3 gleb y! (dwie Twoje i jedna moja, bo się DR napatrzyła na przewracającego GSa i sama też tak chciała ) :) >Szkoda, że nie udało Wam się wbić na pomarańczowe, spędziłabym chociaż jeden wieczór z dziewczyną (ale >to zabrzmiało A ja ?? ;) >Nie to, żeby było mi źle w związku z tym, wręcz przeciwnie :D ale cały czas tylko pomosty i pomosty i nie było >z kim obgadać smakowitych tyłków nadmorskich facetów Trzeba było powiedzieć. Chętnie bym poobgadywał wespół z Simsonem ;) >Myślę, że szczególnie niektórzy nie zapomną tego wyjazdu -> Avissa - gratulacje chłopie Hje hje. A i ja się trochę w technice jazdy podszkoliłem. teraz to już pakę pięćdziesiąt przez kręte podlaskie drogi i wsie, a pakę czterdzieści to na mokrym. A na pomostach też jest fajnie, chociaż enduro lepsze :) >Kroowka spisała się doskonale, żadnych problemów :-) Grzecznie powiozła mnie przez 1.500 km :-) A ja widziałem, że 2 razy Cię zrzuciła. Rzeczywiście GS 500 z wyglądu przypomina krowę, ale sam bym chciał taką krowę mieć. Może ktoś chce się wymienić za biga ?? :) >Ale jedno jest pewne... wino w stolycy nie smakuje tak samo :flesje: Co nie chlopaki :?: :mrgreen: Zgadza się. Ale jak się lubi pić, to wszędzie można pić a potem chodzić jak za wężem :) (Tylko nie tym wężem od Rocco) :smile2:
-
Wypadek na Alejach Jer. Skuter niebieski skasowany
Avissa odpowiedział(a) na Martius temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Witam. Mój kolega był świadkiem tego wypadku. Jechał autobusem 517, które skręcało w lewo z bocznej uliczki w aleje w stronę centrum. Z tego co kątem oka zauważył, to samochody już stanęły (te jadące z kierunku poprzecznego), autobus ruszył, zza stojących samochodów wyłonił się skuter, kierowca autobusu ostro dał po heblach i zdążył się zatrzymać przed skuterem. Niestety razem z autobusem na sąsiednim pasie jechał samochód, który nie wyhamował przed skuterem, bo go autobus skręcający w lewo zasłonił. Zderzenie pojazdów z kierunków poprzecznych ;( -
>masz te same gazniki co ja więc sprobuj tak: >1. śrube składu mieszanki wkręć do oporu i wykręć o 1 (jeden) obrót >2. iglice na 4 od dołu >3. sprawdz podciśnienie bo o tym nic nie napisałeś (czy równe w obydwu >gaznikach) Jak chodzi sprzęt na tych ustawieniach? Ile pali (to najważniejsze)
-
>Sprawdź czy przepustnice schodzą do oporu Nie pamiętam, czy w Big’u >są dwie linki gazu? Bez oporu. Jest jedna linka
-
Po dzisiejszej robocie w garażu: wymieniony filt powietrza, wyregulowany poziom paliwa w gaźniku i skład mieszanki wolnych obrotów. Problem wzrastających wolnych obrotów zniknął, i zniknęło także szarpanie przy nagłym otwarciu przepustnicy. Pojawił się niestety następny problem: przy zmianie biegów, jak się rozpędzam. Jak zwykle zmieniam biegi, to po kolei: wciskam sprzęgło puszczając gaz, obroty spadają, co widać po idącej w dół wskazówce obrotomierza, zapinam bieg wyższy, dodaję gazu puszaczając sprzęgło. I tak było do dzisiaj. Po tych zmianach wygląda to tak: wciskam sprzęgło puszczając gaz, obroty utrzymuja się stałe na czas zmiany biegu a wskazówka obrotomierza nie zmienia swojego położenia. Zauważyłem też, że po zamknięciu gazu hamowanie silnikiem jest znacznie słabsze. Co może być przyczyną tego? Wszystko poustawiane zgodnie z serwisówką. Nie wiem, może ja coś źle robię. Ustawianie poziomu paliwa przeprowadziłem tak: Zdejmuję pokrywkę dolną z gaźnika, odwracam gaźnik do góry nogami, trzymam go tak, aby płaszczyzna komory pływakowej była równoległa do podłogi, biorę suwmiarkę, trzymam ją prostopadle do podłogi. Wyszukuję najwyżej położony punkt pływaka, po czym mierzę jego odległość od płaszczyzny komory pływakowej. Wynik porównują z danymi serwisowymi. 1. A może przestać przejmować się danymi serwisowymi i kombinować po swojemu. Np. mam przypuszczenia, że mieszanka jest za bogata, bo motocykl trochę strzela schodząc z obrotów nawet na luzie. Może np. opuścić iglicę o jeden ząbek ? 2. Jest wkręt regulacji składu mieszanki. Czy wkręcanie jego powoduje zubażanie, czy wzbogacenie mieszanki? W serwisówce tego nie znalazłem.
-
>wejdź na strone www.dr-big.de potem na text-seiten i dalej technik i >SR42B (to chyba Twoj model) tam są ustawienia różnych typów jak >sprawdzisz oznaczenie gaźników to wszystko będzie jasne - ale itak >niezależnie jak wygląda filtr -wymien go - Ja mam model SR41... Ale na szczęście mam "Reparatur Anleitung" do swojego modelu. Całe130 stron. :) A tym oznaczeniom gaźników to się przyjrzę. Filtr też już zakupiłem. >PS a swiece zmieniałes? nie sugeruj sie wyglądem - kupiłeś to zmien >wszystkie materiały eksploatacyjne! > Taki duży singiel jest wrazliwy na sprawne 2 świece - pracowac >bedzie na jednej ale bedzie palił jak smok itp Właśnie mam założone 2 nowe świece. Może jeszcze zmienić przewody wysokiego napięcia i ewentualnie fajki??? W instrukcji jest, żeby wymieniać te przewody co 5 lat. Ale czy przewody moga być przyczyną tego, co opisałem ?
-
> Czy to wyszło nagle? po regulacjach? czy po zimie? Ten typ tak miał, jak go kupiłem. Początkowo nie chciał wcale zapalać i tylko strzelał, ale po regulacjac i czyszczeniu gaźników pali na dotyk od razu. Wiem, że w serwisie była ruszana: pozycja iglicy, poziom paliwa i skład mieszanki. Może tu jest coś nie tak zrobione? Iglica została opuszczona chyba o 1 ząbek a poziom paliwa raczej zmniejszony, choć nie dam sobie głowy uciąć. Może wrócić do ustawień początkowych? O ustawianiu poziomu paliwa nie mam pojęcia, ale iglice mógłbym przestawić. Tylko z nią jest problem, bo potem z założeniem membran będą problemy. One się lubią zawijać i żeby prawidłowo je założyć, to trzeba się nieźle napracować.
-
Motocykl dziwnie się zachowuje. 1. Po odpaleniu, jak jest ciepły, to powiedzmy że trzyma stabilne obroty biegu jałowego 1,5 tys. po minucie pracy obroty wzrastają do 2 tys. Jak dłużej postoję na światłach i ruszam, to silnik przygasa, jakby się dławił. Jak lekko przegazuję, to obroty znowu są prawidłowe, by chwili znowu wzrosnąć. 2. Gdy jadę na 4 lub 5, i chcę mocniej przyspieszeć otwierając więcej gazu, to motocykl najpierw zwalnia szarpiąc, jakby przyduszając się i wydając dziwne odgłosy (coś jak ciche strzelanie, lub odcięcie zapłonu) i dopiero później przyspiesza. Aby coś wyprzedzić, muszę delikatnie dodawać gazu, bo inaczej zaczynają się jaja. Przy nagłych dużych otwarciach przepustnicy gdzieś tak przez 2 sek. szarpie zmieniając dźwięk pracy silniki a potem przyspiesza normalnie. 3. Przez to dziwne zachowania - spalanie na trasie (spokojna jazda ok. 110 km/h) 7.5 - 8.0 l na setkę. 4. Przy puszczeniu gazu i hamowaniu silnikiem, gdy tak odroty schodzą do 2-3 tys. to wydobywają się strzały z tłumika. I co to może być? Świece zmienione, gaźnik wymontowany tej zimy i dokładnie wyczyszczony. Wszystkie kanały, dysze, nawet i rozpylacz wyciągnięty i dokładnie oczyszczony. Iglice gaźników sprawdzone i membrany podciśnieniowe (cały gaźnik był rozbierany). Do tego skład mieszanki był ustawiany. Filtr powietrza nie jest najnowszy, ale nie wygląda najgorzej. Ki czort w tym motocyklu siedzi? Aha, jak przejechałem się bez filtra, to motocykl w górnym zakresie obrotów mocy to nie miał (rozpędzał się do 120 a dalej to ciężko, ciężko), ale nie wykazywał tego dziwnego zachowania przy nagłym otwarciu przepustnicy.
-
Witam. Wpadłem na pomysł założenia opon kostkowych do DR BIG :) coby zobaczyć, jak się tym w terenie będzie jeździć. Czy można kupić takie opony lekko używane, np. od jakiegoś klubu enduro/motocross lub od zawodników, którzy po wyścigu pozbywają się lekko zdartych oponek. Ewentualnie gdzie tanio można nabyć takie opony? Rozmiar 130/80-17 i 90/90-21
-
Jakieś badania odnośnie bezpieczeństwa ruchu drogowego to pokazały. Ale mimo wszystko lepiej jeździć na długich, bo motocykl wyróżnia się z całej chmary katamaranów
-
Jeżdżenie na długich ma też jedna wadę: kierujący innym pojazdem ma utrudnioną ocenę odległości i prędkości motocyklisty. Ale poza tym, to jeżdżenie na długich ma same plusy.
-
Zima, jazda zimą: zimno, ślisko i śnieg
Avissa odpowiedział(a) na Seba temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki