Skocz do zawartości

Korba

Forumowicze
  • Postów

    514
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Korba

  1. A ja w zamierzchłych czasach, gdy pojechałem ETZ 250 z dziewczyną (obecną żoną)nad wodę, na łączkę, na tejże łączce odstawiałem popisówki, uślizgi itp. I popis zakończył sie pieknym lotem przez kierownicę, gdy przednie koło wpadło mi w zarośnięty trawą pólmetrowy dół :mrgreen: Lecąc pourywałem lusterka, ale tylko na kilku siniakach i zadrapaniach, oraz plamie na honorze się skończyło. ;)

  2. PGR, nie załapałeś o co chodziło mi i Michałowi. Nie chodzi o CZ, tylko o fotkę Junaka na dole postu filipa. CZ tego typu co wyżej, nie jest zabytkiem motoryzacji, dla mnie można z niej robić co kto chce, dragi, czopry, stritfajtery, bo sama w sobie, w oryginale jest zwyczajnie brzydka i nieciekawa, ale Junak każdy ma już około 40 lat, więc powinno się go trochę szanować z racji podeszłego wieku, przywrócić do stanu fabrycznego, póki jest jeszcze z czego to zrobić, a nie wystroić go i wypacykować jak podstarzałą k***e.

  3. Ja apropos tej fotki Junaka. No i co. Wychromowany, wypolerowany, pocięty, oryginalności może 20%. Ale to jest nadal Junak. Nie Harley, nie Drag Star, tylko poczciwy, staryJunak wystrojony jak na wiejski odpust w ciuszki młodszych, dalekich krewnych. Czemu to ma służyć?? Ładnie odrestaurowany oryginał na zlocie wzbudzi większe uznanie niż takie cuś. Za parę lat taki wynalazek będzie mniej warty, niż zardzewiały i obrzygany olejem, ale kompletny i oryginalny najlepszy polski powojenny motocykl. Ludzie!! Nie kaleczcie zabytków!! Jest ich coraz mniej...

  4. Zależy jakie masz filtry. Najpopularniejsze marki stożków, to K&N, Kingdragon i Green. Te ostatnie są troche innej konstrukcji-są z gąbki specjalnej. . Kingdragony i K&N się konserwuje specjalnymi sprayami, ale po kupieniu zakłada się i jeżdzi od razu. Po kilku tysiącach km dopiero się bedziesz martwił czym je nasączać.

    Są jeszcze polskie filtry stożkowe Jacky, ale to jakieś wynalazki i jakoś nie ufam im. Kiedyś się trochę w tuning bawiłem, ale mi przeszło...

  5. Michał dobrze gada. Ja jeżdżę na Białoruś od kilku lat służbowo. Zjeździłem ją wzdłuż i w poprzek, i tematem motocykli też się interesowałem niemało. Sam jeżdżę Dnieprem, ale kupionym w Polsce, bo sam bez znajomości nie przewieziesz przez granice niczego :!: Znaleźć możesz Mińska,Iża lub Dniepra- przeważnie w stanie agonalnym. Wszystkie Mki, MW i inne sensowne sprzęty które były do wyrwania już dawno przyjechały do Polski. Tam też ludzie rozum mają i chcą zarobić na tym.A Sahary i Wuelki nie stoją w każdej szopie czekając na Ciebie. Zapomnij o takich markach. W głębi Rosji, kilka tysięcy km stąd, może coś jeszcze ciekawego stoi, ale Białoruś jest wyczyszczona :!: No ale jak to mówią:''Kto nie gra, ten nie wygrywa'' Więc powodzenia w szukaniu.

  6. Kiedyś, gdy bawiłem się w tuning samochodu i chciałem mu założyć stożkowy filtr, gość w sklepie przybliżył mi charakterystyki tego typu filtrów. Generalnie służą one tylko do wyścigów. Poprawiają napełnianie, przepuszczają więcej powietrza, ale tylko w górnych zakresach obrotów. Kaśki raczej się nie katuje kręcąc ją na maxa non stop, więc przy normalnej eksploatacji stożki poprawią jedynie wygląd, a nie osiągi czy parametry silnika. A przy tym zmniejszą jeszcze ilość miejsca na nogi, którego i tak jest nie za wiele. Ale róbta co chceta. Pozdrawiam.

  7. Sorry, ze tak pozno odpowiadam, zapomnialem o tym temacie. Do jazdy po ulicy taki garnek nie bardzo sie nadaje. Cienka skorupa, w srodku cienka gabka (z karimaty wycialem) Zadnego bezpieczenstwa nie gwarantuje. To jest atrapa zeby powyglupiac sie na zlocie. Sa kaski do kupienia na wzor niemieckich helmow, ale z homologacjami i atestami. Niestety kosztuja nie 30zl, a conajmniej 10 razy wiecej. Swojego nie bede sprzedawal, mam do niego sentyment, a w Lodzi bylem, ale w oczy mi sie nie rzucilo zeby ktos to mial. Popatrze w Wawie na najblizszym mototargu.

  8. Ładna Kacha trza Ci przyznać. Sam wiesz, że żeby wyjąć to co sie włożyło, to należałoby chyba z 15 tysięcy krzyczeć za takie moto. Ale wtedy uznaliby Cię za wariata. Niestety, jak robisz porządny remont, to już nigdy CI się nie zwróci. Dlatego mój Dniepr ma u mnie dożywocie. Dopóki jeździ, dopóki są dostępne części. Lubię go poprostu. Choć wredny i złośliwy bywa ...

  9. Tryby dyfra juz kupilem, atak+ wieniec. Sa z Irbitu, maja stempel fabrycznej kontroli jakosci, rok produkcji 2004, gosc z Rosji co to sprzedawal, pokazywal mi rachunek ze sklepu w Irbicie, takze mysle, ze jakosciowo beda ok, bo nowe Uralce juz sa lepsze niz socjalistczne parchy. A w piatek bede skladal, to Wam napisze co z tego wyszlo. Poozdro dla Rusmanow... Ciezki nasz zywot.... Ale kochamy te maszyny, prawda :?: :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...