:) Odkad kupiłem moją NSR mam problem gażnikiem. Czasami motor jedzie jak rakieta a czasami nie moze sie wkrecic powyzej 6tys obrotów i pyrka jak stara lokomotywa;/ mam załozony cylinder 80cm/3 i odpowiedni do niego gaznik dellorto jednak motor nie chodzi tak jak potrzeba. zaczne od tego ze nawet jak czasami dostanie tego ''kopa'' to nie chce wkrecić sie powyzej 8,5 tys obrotów;/ lub po prostej drodze zasuwa jak rakieta a pod małą górke zdycha i nie moze dosłownie ''sie uciągnąć'' z czasami pod górke jedzie tak jak na prostej. Niemam pojecia co w nim moze byc żle. Ale moją uwage od samego początku przykuwa ciekawa rzecz, otóż pomiędzy gaznikiem a cylindrem w tym ''gardzielu'' jest dziura i wkręcona jest do niej kalamidka z dziurą w środku, Czy to tak ma być??? czy motor nie ciągnie przez to lewego powietrza??? Najlepiej by było jakby ktos miał taką samą nsrke to by mi powiedział ale nieznam nikogo takiego:( Moze ktos z forumowiczów zna to mi powie czy to tak ma byc czy tam ma byc cos innego wkreconego. Ja niewiem, moze jakis zaworek upustowy, niemam pojęcia. A ręce mi opadają:) pozdrawiam. :)