Frayer007

Czy jestem fanem - tego nie wiem, wiem że jazda takim moto sprawia wiele radości. "laka lasy" są również bagna, hopy, strome podjazdy Myślę, że na YZ125 nie zakończe swojej przygody, ale kto wie... (rożnie bywa)

Ja się będę chwalił, że widziałem gratkiego Quada... "Prawie" jak 110-ka mojego brata...

W takim terenie Yamaha DT125 radzi sobie znakomicie. Jest o wiele tańsza w utrzymaniu niż full cross, a pewnie zalezy ci na niskich kosztach utrzymania. DT będzie odpowiednie dla Ciebie. (ewentualnie inne enduro)

Jestem prawie pewny, że zainwestuję w YZ. Wiadomo, do takich motorów nie dokłada się wtedy gdy stoją w garażu. Podejrzewam, że prawie wszystkie oferowane tam cross'y były silnie eksploatowane i gdy przyszło do nich dokładać to "cisnięto je w kont". A co Wy o tym sądzicie? Taniej, (lepiej) sprowadzić (pierwszy lepszy) / poszukać czegoś w Polsce?

Witam. Jestem zainteresowany kupnem krosa o pojemności 125cc. Chodzi mi głównie o jadę w terenie (las, łąki, sami wiecie). Rocznik 2000-200x. Myślałem nad Yamahą ZY125 lub Kawasaki KX125, może Wy coś polecicie lub odradzicie. Napiszcie również ile kosztowałaby wymiana podstawowych jednostek. Na motor jestem w stanie przeznaczyć ok. 7.000zł (+/- 1.000zł) Niewliczając kosztów sprowadzenia i ewentualnych wymian. Pozdrawiam edit: 175cm ; 68kg