-
Postów
55 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O Corben
- Urodziny 04/11/1974
Osobiste
-
Motocykl
mała gejsza
-
Płeć
Mężczyzna
Informacje profilowe
-
Skąd
near Wawa
Metody kontaktu
-
Strona www
http://
Osiągnięcia Corben

NOWICJUSZ - trzecia Mordka (10/46)
0
Reputacja
-
dobry przykład. Tak właśnie zachowuje się tył podczas przyspieszania
-
Pozwolę sobie raz jeszcze odnieść się do publikacji którą się podpieram w argumentacji tego o czym piszę. Polecam przeczytać co jest napisane na stronie 50 w lewej szpalcie (nie wklejam bo sporo tego a nie moge zrobic copy/paste") A jest tam napisane mniej więcej, że siła napędowa powoduje rozszerzenie (extend) tylnego zawieszenia oraz podniesienie tyłu motocykla (lifting the rear end of the motorcycle). Poza tym jest jeszcze napisane, że kiedy motocyklista zamyka gaz (close down the throtle) efekt odbicia tylego zawieszenia zanika a tył mocno "kuca" (the rear end tendts to squat a lot). Są tam też fajne rysunki i wzory dla tych co wolą dowody matematyczno / fizyczne.
-
Nie popełniasz nigdzie błędu. Jak już zostało powiedziane podczas przyśpieszania zawieszenie idzie w górę ale występuje wtedy również zjawisko przeniesienia masy do tyłu - to chyba jasne. Jest to opisane w podanym powyżej przeze mnie przykładzie na stronach (40-41) "weight transfer". Podczas startu na ćwiartke który jest bardzo dynamiczny przeniesienie masy jest również nagłe i dynamiczne i powoduje, że zadupek na ułamek sekundy idzie w dół - tylko na chwilę. Nie wynika to z kompresji tyłu a z przeniesienia masy. Podczas jazdy w ruchu miejskim efekt ten jest marginalny gdyż siły nie są takie duże. Ale jedno nie przeczy drugiemu. Na motocykl działają różne siły na które można wpływać a dokładne zrozumienie każdej możliwej konfiguracji nie jest proste i wymaga wiele nauki i doświadczenia. Sam jestem na początku tej drogi. Geometrię zawieszenia można zmieniać na różne sposoby, nie tylko poprzez ingerencję w konstrukcję motocykla (np wydłużone wahacze które się stosuje na ćwiartkę) ale poprzez odpowiednie używanie "gazu" czy hamulca przedniego czy tylnego.
-
Widzę, że mimo braku jakichkolwiek argumentów dalej upierasz się przy swoim. Czy przyśpieszasz jadąc po prostej, czy w zakręcie, czy próbujesz przyśpieszyć z zahamowanym przednim kołem - efekt o którym mowa powyżej występuje i tyle. W przytoczonym przeze mnie przykładzie (dodam, że jest to książka) jest takie zdanie "When accelerating a motorcycle on the road, then, because of the chain pull effect, the suspension will rebound..". I jeszcze na następnej stronie rysunek 6.10 wraz z opisem. Podobne informacje znajdziesz w każdej publikacji która traktuje o budowie i działaniu motocykla. Ale misjonarzem nie jestem więc na siłę nawracał Cie nie będę.
-
Z ciekawości zapytam - a czym to "inne zdanie" jest poparte ? Fizyka jest jedna i czyjeś "widzi mi się" tego nie zmieni.
-
To, że tył (zadupek) idzie w góre wynika z konstrukcji motocykla i praw fizyki. Zjawisko które to powoduje nazywa się "chain pull effect" polecam google (np http://books.google.pl/books?id=Ydk0bgq2_3...effect&f=false) Tak po prostu jest i tyle. A teraz jak łatwo samemu sie o tym przekonać. Paliłeś kiedyś gumę ? Pamiętasz co się dzieje z zadupkiem jak stoisz na hamulcu i dajesz ognia ? Kto nie wierzy niech spróbuje. Bardzo dobrze wtedy tyłkiem czuć co się dzieje z maszyną pod nami. Dobrze, że nie przyjmujesz niczego na wiarę. Ale to, że czegoś nie rozumiemy nie oznacza, że tak nie jest. Z dwojga złego lepiej podchodzić sceptycznie i chcieć się przekonać niż ślepo brać wszystko na wiarę i nie rozumieć jak to działa. Świadomość jest najważniejsza. dokładnie jak napisałeś jeszua efekt ten (chain pull effect) występuje nie tylko podczas jazdy na wprost ale ogólnie przy przyśpieszaniu. Maszyna nie wie czy jedzie prosto czy jest w zakręcie. Jak dajesz ognia to się podnosi, zadupek idzie w góre, skraca się odległość między osiami kół, sag sie zwiększa. Dzięki temu jadąc w zakręcie jak musimy dokręcić a już trzemy podnóżkiem, gdy dodamy gazu maszyna się podniesie i jeszcze trochę możemy ją złożyć.
-
Hmm .. Yaco nie odpisał, może nie ma nic do powiedzenia w temacie "wierutnych bzdur". Co do tego co napisałeś Tomek to: ad 1 "puste rury" - wiem na czym to ma polegać, choć osobiście nie miałem okazji wykorzystać w praktyce. Jak sprawdzę dam znać czy to ma sens czy nie. A co do stwierdzenia, że "mnie nie znika" - no cóż jest w IT taki żart, że jak dzwoni user i mówi, że nie działa mu np. internet to admin odpowiada "dziwne, u mnie działa". Nijak to nie świadczy o profesjonalizmie admina. ad 2 zawody - wielu z Marka uczniów startuje w rookie cup, gsxr cup, pucharze horneta czy w supermoto więc coś tu nie pasuje. ad 3 jeżeli chodzi o 2 palce. Jestem aktywnie związany z Pro-Motorem od początku szkoleń Marka. Jeszcze wtedy pracowałeś z Piotrkiem. Nie przypominam sobie nigdy aby Marek koniecznie i bez wyjątków kazał używać wyłącznie 2 palców, tym bardziej kobietom. Wręcz na przeciwko, zawsze była mowa o tym, że kto nie ma siły dwoma wysprzęgla jak mu pasuje. Ważne aby wiedział co robi. Reasumując rozumiem, że macie inne zdanie na temat niektórych aspektów szkolenia motocyklowego. Ale w/w przykłady są jakby "od czapy" i IMO nie stanowią w żaden sposób o wartości szkolenia. Każdy ma prawo wybrać sobie szkołę i trenera i bardzo dobrze, że jest w czym wybierać. A co do jakości szkolenia niech każdy ocenia sam.
-
Ja też byłem na wykładzie. Z ciekawości zapytam, które wypowiedzi masz na myśli pisząc o "bzdurach wierutnych" ?
-
masz rację UFI, chciałem napisać coś głupiego i Cie nabrac ;) ... teraz jest mi wstyd ... jak się spotkamy osobiście Cie przeproszę koniec :offtopic:
-
Przeciwskręt dla początkujących.
Corben odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No z tym czystym azotem to niezly bajer jest. Znaczy być może pompowany jest czysty azot (nie wiem nie sprawdzałem) ale przeciez w pompowanej oponie próżni nie ma wieć zakładam, że jest tzw. ciśnenie normalne więc około 1 atmosfery czyli prawie 1 bar. Dopompowujemy azotem do 2,5 bar i co mamy ? Jeżli dobrze policzyłem to około 91% azotu w takiej oponie. Zwykłym powietrzem to około 80%... Czy te 11% coś daje ? Odpowiedzcie sobie sami :) -
UFI zapytaj mnie !!! proszę :)
-
szczegóły http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1041323
-
Piasek na zakręcie ( żwir , żwirek , zakręt )
Corben odpowiedział(a) na Luca temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Trenuję już drugi sezon i dzięki temu wiem .... jak dużo pracy mnie jeszcze czeka. Tak właśnie, to ciągła nauka i ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia ... itd. To prawda, że olewam przeszkody w zakręcie, bo jak można to je ominę a jak nie to przelecę przez nie jadąc swoje, to prawda, że piasek mi nie straszny czy mokra nawierzchnia. Ale nie ma co spoczywać na laurach, bo ciągle się zdarza, że pozycja nie tak, że spięty jakiś jestem, albo gapię się gdzie nie trzeba (długie nogi na 9tej :biggrin: ) Ale najważniejsze co wyniosłem z treningów i co teraz procentuje to to, że wiem co robię, nawet jak coś zrobię źle to wiem co i wiem jak to poprawić. Dzięki temu next time jest lepiej i tak w kółko i ... oby jak najdłużej ;) Wiec kto ma jakąś szkołe jazdy w okolicy niech się nie zastanawia długo tylko szybko się zapisuje bo naprawdę warto. -
Piasek na zakręcie ( żwir , żwirek , zakręt )
Corben odpowiedział(a) na Luca temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Odpowiadając na Twoje pytanie powiem .... nie robić nic! A dokładniej nie robić nic gwałtownego. Najgorsze w takim przypadku gdy nagle widzisz piasek jak już na niego wjeżdżasz to kliknąć w hebel czy zdjąć gaz ... każda z tych czynności może skończyć się uślizgiem koła daleko poważniejszym w skutkach niż ewentualny (zaznaczam ewentualny) uślizg mogący wystąpić tylko w związku z tym, że najechałeś na piasek. Jeżeli jedziesz zakręt, masz odpowiednią trajektorię (czyli margines miejsca do wewnątrz i na zewnątrz), trzymasz gaz (nie ciągniesz flaka a tylne zawieszenie mocno trzyma gumę przy nawierzchni)i nagle widzisz przed sobą piasek to nie rób nic. Zamroź swoje reakcje i jedź swoje, to najlepsze co możesz zrobić. Nawet jak koło lekko się ślizgnie to nie panikuj, za chwilę złapie przyczepność i pojedziesz dalej. Aby nie być gołosłownym powiem, że dziś rano przydarzyło mi się coś podobnego właśnie. Mieszkam pod Warszawą w miejscowości gdzie aktualnie buduje się kilka domów. W związku z tym codziennie pojawiają się na asfalcie ślady z błota i piasku po ciężarówkach, koparkach itp, które pracują w okolicy. Dziś właśnie wjechałem na taki piaskowy ślad i ... tył ślizgnął się pięknie kilkanaście cm, koło złapało przyczepność i pojechałem dalej i tyle. Nigdy nie wciskaj sprzęgła jak wjeżdżasz na piasek. Kiedy to robisz motocykl "siada" a tylny amortyzator przestaje dociskać koło do podłoża. Zaczynasz wtedy ciągnąć flaka z tyłu. Więc teraz pomyśl sam, co się może stać gdy wjeżdżasz na piasek i przestajesz dociskać tył do gleby ? Puszczając wodze fantazji ... wjeżdżasz na piasek, wciskasz sprzęgło, moto siada, tylne zawieszenie wpada jak w masło, łapiesz uślizg tyłu, tylne zawieszenie dalej jest sflaczałe, tył łapie przyczepność i nagle dostajesz kopa od zawieszenia i lecisz w kosmos ... a Twoje moto dokładnie za tobą. -
Stunt, Warszawa, miejscówki
Corben odpowiedział(a) na sebularasa temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Parking to taki placyk z kostki przed sklepem, dokładnie wewnętrzna zakrętu. Jadąc lewy, wjazd i wyjazd z tego "prakingu" są zarówno na wejściu jak i wyjściu z zakrętu. Co do pagórkowatości to masz rację, jest tam taki odcinek po mojemu gdzieś w połowie zakrętu z jekko "zwichrowaną" :icon_rolleyes: nawierzchnią ... gdybyś chciał tam polatac w towarzystwie to daj cyne :rolleyes: