Skocz do zawartości

Hylaty

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Hylaty

  • Urodziny 10/17/1978

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Poznań

Osiągnięcia Hylaty

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Dzięki za info! A czym różni się Spiryt od zwykłej Shadow (jeśli takie różnice istnieją, bo nie orientuję się...)??
  2. Cholera, szkoda... ale gratuluję! Ja w takim razie szukam dalej (choć pomimo wielości ofert na rynku, ciężko znaleźć dobre moto z pewnego źródła...)
  3. Chłodnica - właśnie! To jest kolejna moja obawa. Czytałem już o tym na Forum (zdaje się, że kolega Stan jest specjalistą w tym temacie :-) Nie znam się za bardzo, ale Shadow chyba jest chłodzony cieczą... Nie wiem jak Vulcan (bo też biorę pod uwagę). W każdym bądź razie od tygodnia już siedzę z mapą Poznania i obmyślam trasę z domu do pracy i z powrotem, która byłaby najmniej uciążliwa dla takiego żółtodzioba jak ja :-) W końcu nie musi być to trasa najkrótsza, tym bardziej, że chcę czerpać radość z jazdy a nie tylko przemieszczać się z punktu A do punktu B. W końcu jazda Cruiserem to nie tylko sama jazda, to przecież jest jakiś sposób na życie, czyż nie??
  4. Ja myślę właśnie o "Cieniu" 750, chociaż maży mi się Drag Star 1100 (a on zdaje się, że jest jeszcze szerszy...). Turystyczne czy inne w ogóle nie wchodzą w grę - ma być Cruiser i basta! Fakt, że obecnie więcej jeżdżę po mieście niż poza i pewnie mój przyszły obiekt uwielbienia będzie cierpieć z tego powodu... Jednak dostojny Cruiser to jest to! Jak napisał bjoernrider (dzięki za odpowiedź!) na początku z pewnością będzie trzeba karnie odstać swoje na światłach, póki doświadczenia się nie nabędzie (prawie jak na kursie...). Tylko żeby malce na skuterkach nie uśmiechali się pod nosem mijając wielkiego chłopa w skórach uwięzionego między puszkami...
  5. Witam serdecznie wszystkich Motocyklistów i Motocyklistki! Ja dopiero zamierzam dołączyć do Waszej Rodziny :-) Frapuje mnie jedna rzecz i prosiłbym o rozstrzygnięcie moich wątpliwości doświadczonych w boju... Ponieważ mam zamiar nabyć PIĘKNEGO! Cruisera w pełnym rynsztunku ciekawi mnie jak to jest poruszać się takim cudem po zakorkowanych ulicach wielkiego miasta, jakim niewątpliwie jest Poznań. Innymi słowy jaka jest technika jazdy - czy można takim bądź co bądź dużym krążownikiem omijać auta stojące w korku, manewrując między nimi?? Przyznam się, że jednym z powodów chęci nabycia motocykla jest właśnie to, żeby znacznie szybciej śmigać po mieście - mam dosyć wielkomiejskich korków!!! (choć oczywiście to nie jedyny powód, bo gdyby tak było to pewnie kupiłbym skuter...). Jako osoba, która do tej pory ujeżdżała komarka po polnych drogach u wujka na wsi trochę bałbym się pomykać pomiędzy sznurem aut czekających na "zielone". Nieraz widziałem takich odważnych, ale na "plastikach", które przecież nie są tak szerokie jak Cruisery - jakie macie doświadczenia w tym względzie?? Pozdrawiam serdecznie! (póki co jeszcze sprzed monitora ale niedługo mam nadzieję również z naszych pięknych dróg :-) PS. Jeśli jest ktoś z Poznania, kto ma zamiar sprzedać ładnego i zadbanego Cruisera, to proszę o kontakt ([email protected])
×
×
  • Dodaj nową pozycję...