brutoos

Też mam (właściwie to żona ma ;) ) taką szybkę i jest ok. Miałem taką samą kiedyś w XJ. Co do wiatru to nie przesadzajcie - wieje, ale fajnie wieje. Żeby taki fajny wiaterek był na VFR jak na ER-5 to trzeba jechać nie 140, a co najmniej 180 (oczywiście na autostradzie do Drezna ;) )

tu jeszcze kilka znajdziesz: http://picasaweb.google.co.uk/JaBeku/TorLu...eat=directlink#

Ta figura była na BT021 z tyłu, ale już dojechanej, przód Diablo Strada. Nie spuściłem powietrza i opona popłynęła. Ciekaw jestem tego zgaśnięcia tylko.. Kolejny filmik, gdzieś pośrodku jest mało fajny paciak.

Urwał urwał :D Jak już wróciłem na swoje miejsce i chciałem odwinąć to motur nie chciał, kontrolki się zaczęły palić, a jak już byłem na trawie, to się okazało że po prostu zgasł ;) Ciekaw jestem tylko czemu?

no właśnie.. Wrzucać foty(!) Film z wingracka VFR:

Dzięki za info. Pierwsze moto z centralką w którym taką opcję widzę..

Hej, dyskusja już była w tym temacie, ale dalej nie mam jasności - jak się powinno sprawdzać poziom oleju w ER-5? Na centralce czy na kołach? Po wymianie oleju i filtra w serwisie nalali 3.2l. W tym momencie na kołach jest poziom powyżej połowy, na centralce pusto. Zostawić to tak, czy dolać?

Kupię ER-5, najchętniej czarny, idealnie jeśli z mazowsza i najbliższych okolic. Budżet ok 4-6, w uzasadnionych przypadkach więcej.

Podbijam. Jednak rocznik ma znaczenie :) Interesują mnie (właściwie małżonkę) roczniki pierwsze, tj do 2000 bodaj roku, ze względu na wysokość tego ustrojstwa.

Kupię jak w temacie, najchętniej z mazowsza, rocznik nie ma specjalnie znaczenia no może poza ostatnimi najdroższymi. Budżet 4-6.

Witam, kupię jak w temacie, kolor najchętniej czarny. Pozdrawiam

Poszła w dobre ręce :)

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1130186 Polecam! Używam od 2 lat - kupiona w marcu 2007. Jeżdżona po mieście i w trasy - Słowacja, Chorwacja, itp. Stan techniczny bardzo dobry, wizualny dobry+ Do zrobienia synchro gaźników, sprawdzenie zaworów, ale to i tak każdy zdrowy zrobi po zakupie. Sprzęt jeżdżony, nie trzymany w stodole przez 10 lat, nie od handlarza, nie jeździła nim babcia do kościoła i na bazar co drugą niedzielę. NIE MA śladów po jakichkolwiek przewrotkach, żadnych przetartch tłumików, ŻADNYCH delikatnych SZLIFÓW.

Poszukuję zacnego T-Ace'a :) Rocznik tak od 98 wzwyż, cena od ok 10k w dół. Najchętniej czarno-szary, ale inne wariacje kolorystyczne też biorę pod uwagę. Bardzo miło gdyby miał szybę podwyższoną/turystyczną, ale bez przesady. Może być też zamiana z dopłatą za moją XJ600N z kuframi itp sprzętem turystycznym: XJ 600 N 1998

Sprzedaję moją lubą i zaczynam się obracać wokół poszukiwania kolejnego moto, a tymczasem: http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1130186 Szczegóły w ogłoszeniu. Sprzęt w pełni sprawny, eksploatacja robiona na bieżąco, znana historia ostatnich 40 tys. km - w moich rękach. Użytkowany przeze mnie od marca 2007 - miasto, trasy (Chorwacja, Polska). Polecam!

Do poprzednich wypowiedzi: highside jest bardzo ciężki do zrobienia przy niskiej, tj. < 60 prędkości. Jeżeli nie pochylimy się za bardzo w ślizgu, to po puszczeniu sprzęgła tylko zatrzepota kierownica i dalej będzie ok - można to zauważyć oglądając relacje z motogp. Bardzo fajnym ćwiczeniem na poznanie jak wygląda uślizg tyłu w zakręcie, jest zrywanie przyczepności tylnego koła za pomocą mocnego odkręcania gazu na niskim biegu na trawie. Najlepiej zacząć od wolnej jazdy i zerwania przyczepności na jedynce, max dwójce, a potem gdy już wyczujemy moment zrywania i odzyskiwania przyczepności - robić to samo w delikatnym i coraz głębszym pochyleniu - jeśli tu pociągniemy ślizgiem za długo to otrzymamy namiastkę highside i mocne trzepotanie kierownicy podczas powrotu do normalnego toru jazdy. Takie ćwiczenie w ostatnich dniach uratowało mnie od położenia sprzęta na rondzie, kiedy uciekł mi tył na piasku, czy oleju - nie widziałem niestety co to było. Nie wiem na ile poprawne było moje działanie, ale odpuściłem lekko gaz i podparłem się nogą, zanim motocykl zdołał się bardziej przechylić - skończyło się na przytarciu podnóżka. Krzysztofie - bardzo dobry temat.