-
Postów
40 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O mcfrag
- Urodziny 12/28/1971
Osobiste
-
Motocykl
Iż-49
-
Płeć
Mężczyzna
Metody kontaktu
-
Gadu-Gadu
177551
-
Strona www
http://frag.blt.pl/izh49
Informacje profilowe
-
Skąd
DWL
Ostatnie wizyty
1100 wyświetleń profilu
Osiągnięcia mcfrag

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)
0
Reputacja
-
Cóż , te tlumiki są niezgodne i wymiarowo, i ksztaltowo, nijak się mają do oryginalu, który dodatkowo nigdy nie widział ani grama chromu. Fakt, nie moja sprawa, przecież każdy sam odbudowuje swoj motocykl. Napisalem to tylko z racji tego, że sądzę, że obok porządnie odbudowanego Sokoła 600 powiny mieszkać porządnie odbudowane SHL-ki. Spoko spoko. Tu pełna zgoda.
-
Motorki mają potencjał, ale jeszcze ładne pare złotych w nie trzeba wpompować, żeby wygładaly jak trzeba. Masz w obu parę takich sobie replik (zwłaszcza tłumiki), pare gratów jest nieoryginalnych. Ale to pewnie wiesz. Cholera, robię taką czwórkę od roku, i chyba staciłem do niej serce. Myśle, że po częsci przez to, jak porażkowo odbieram (oczywiście generalizuję, są wyjątki) całe towarzystwo posiadaczy tego malego pierdka, którym wydaje się, że posiadają nie wiadomo jakie cudo motoryzacji. Życzę Ci żebyś nie dołaczył do tego zdechłego towarzystwa.
-
Tak wygląda ÓW emblemat: http://img6.imageshack.us/img6/3793/kometa3tf8.jpg To wersja dla Katiuszy ze złotymi szparunkami, te z białymi miały białą kometę.
-
Z Iżem 49 nie będzie tak słodko. Tu musisz bazować na starych częściach, albo rzeźbić w nowym gównie, z reguły z mizernym efektem. W Iżu słabym punktem jest nie silnik, a prądy. Silnik jest praktycznie wieczny (zwłaszcza skrzynia). Za to znależć 49, która jeżdzi na oryginalnej elektrowni i ma puchę z mechanicznym reglerem - to już jest pewien (sądzę że całkiem spory) problem. Patenty ze stosowaniem innych niż oryginalne gratów są o tyle kłopotliwe, że nie ma gdzie tego upchnąć. I potem straszą cewki na zewnątrz. Dramat. Ale do tego tematu wrócimy, gdy uporasz się z silnikiem. na teraz poszukaj oryginalnych zaślepek cylindra i kombinuj ze skrzynią. Jeżeli myślisz o oryginale, musisz wiedzieć, że w 49 pakowano wyłącznie spzęgło na jednorzędowym łańcuszku. Jak jest w twoim? No i podaj mi numery ramy i silnika - dla celów kolekcjonerskich zbieram te informacje. A Ideałem byłaby fotka tabliczki znamionowej ramy, nawet zamalowana. Byle dało się odczytać numery na niej wybite.
-
http://allegro.pl/item519338485_dkw_nz_350..._zeliwniak.html A teraz? :)
-
Nie. To żeliwny silnik NZ 350/1, który był wzorem dla silnika Iża. Ruscy po prostu robili go ze stopów alu.
-
Na Łodzi nie będe, ale na lutowym wrocławskim moge pomóc. Odezwij się przed, to sie zgadamy. Mam jakieś gaźniki, możemy pomyśleć o jakimś barterze. Nie. Prawidłowe wymiary to 160, 210, 214, 216. Tak mówi ruska kniga, choć podejrzewam że na Twoich rozmiarach też da się koła zapleść. Potrzebujesz po 18szt każdego rozmiaru. Warto wziąc jedną-dwie na zapas. Masakra. Ale do uratowania. Nie za tą kasę. Dykta badzo sensowna, zero w niej Iża. Podejrzana w niej jest jedynie guma siodła, nie widzą mi się też kolanka, oraz skrócona spręzyna trapezu. Przedna lampa to nie Hasag - do wywalenia. Reszta to zajebisty materiał do remontu, wygląda na jeden kawałek motocykla. Choć nie dla mnie, to tylko dykta jakich wiele. Iż 350 to zupełnie inna bajka, tego naprawdę nie ma już wiele. Z którego typu? Rama z Iża49 ma suwaki z tyłu, ale pewnie ptyasz o główny element. Łatwo go odróżnić, po wspawanej tulei mocującej wahacz. Drobniejsze różnice to mocowanie amora ciernego na przedniej dolnej belce w iżu (nie ma go w dykcie, bo miała trapez i inaczej rozwiązany amor cierny), oraz dłuższe o 10mm gniazda mocowania tylnego błotnika. Z Iżam 350 sprawa jest o tyle trudniejsza, bo teoretycznie ramy są identyczne. Różnica polega na tym, że Niemcy oprócz tabliczki bili numer także na główce, czego Sowieci nigdy nie praktykowali. Najłatwiejszym jednak sposobem na odróżnienie tych ram jest porównanie jakości wykonania. W NZ obie połówki wypraski głównego elementu są pospawane, rama Iża jest z reguły zesmarkana na żenującym poziomie :) No cóż, taki to urok motocykla wykonanego na syberii przez jeńców łagru...
-
Pasują, ale z Planety 1,2,3 (w P4 i P5 coś chyba faktycznie pozmieniali, ale moja wiedza iżowa kończy się na 49, młodszych Iży nie ogarniam). Czyli zapaqsują wszystkie mutacje gażnika K-28. Było ich wiele, cała stara dwusuwowa Rosja się na tym bujała, włączywszy Tuły, Iże, wózki inwalidzkie i motopompy. Różnica między nimi to inna litera wybita po nazwie K-28 na korpusie, oraz inna dysza, dostosowana do konkretnego silnika. Jeżeli jednak kiedyś uprzesz się, żeby założyć oryginał do 49, pokażę Ci jak go rozpoznać: http://49.mcfrag.com/4361/ Te gazniki bywają na bazarach, wbrew obiegowej opinii nie są tak paliwożerne jak się powszechnie uważa (pod warunkiem, że się go ustawi, o ile jego stan oczywiscie na to pozwala, bo można trafić i zwłoki, które są nieregulowalne). Moj iżak pali ok. 4l/100, oczywiście nie męczę go zbytnio. Kiedyś, gdy nie było takiego dostępu do częsci ze Wschodu, sporo Iży śmigało na Pegazach, znam tez kilka Iży 49 zasilanych czeskim Jikovem z jakichś cezet-jaw. Słyszałem też, że gaźnik od starej MZ TS150 też daje rade, a klony tego karba można tanio dostać w sklepach moto.
-
Po kolei: Gaźniki z planety pasują. Ten silnik praktycznie nie zmienił się od 1938 roku do ostatniej planety 5. Kwestia polega wyłącznie na zestrojeniu dyszy z typem filtra powietrza. Szprychy - nie dopasujesz (chyba że od NZ- cieniowane ;> ) Radze dorobić u Bartnika. W 49 masz 4 długości szprych - w każdym kole są dwie długości, oczywiście w obu inne ;) Suwaki - nie opłaca się regenerować, na bajzlach bywają nówki za ok 300/para. Są asy, którzy jeżdżą na samych spręzynach, bez tłumienia, znam kilku takich którzy dali nawet suwakom skorodować i jeżdża na sztywnej dupie. A więc granat, masz wybór :D Pucha prądów - bazar. cena z allegro to chora fanaberia takich, którym sie nie chce ruszyć dupska sprzed kompa. Kompletna pucha kosztuje ok. 170zł, ostatnio zawsze jakąs przywoże z bazarków. Nie wszyscy wiedzą, że są 3 typy puszek, które różnią sie budową reglera, nie są one wzajemnie zamienne. Do 49 musisz szukać P-37. Typ puchy jest wyskrobany z tyłu, wraz z datą produkcji. Skrzynia - zanim zaczniesz bawić się regulacją pręta, upewnij sie ze nożna zmiana działa. Najlepiej zdejmij pręt i sprawdź to. Jezęli będzie ok, załóż pręta. Sama regulacja to banał. po prostu tak go trzeba ustawić, żeby luz wypadał w pozycji 0, a pizostałe biegi na swoich numerach. Oczywiście zmiana biegów ręcznie nie jest możliwa na wyłączonyum silniku, poza tym nie da rady zmienić kilka biegów na raz - ta skrzynie nie ma sychronizacji. Po to własnie w kulisie są te wycięcia. Należy tak wbijać biegi, żeby wajcha wskoczyła do odpowiedniego "dołka". Jezeli tak właśnie jest, to masz dobrze ustawionego pręta.
-
Coś nie teges. Biegi w iżu zmienia się ręcznie lub nogą, można to robić zamiennie w dowolnym momencie. Nie może być tak, że nożna zmiana blokuje się przez ręczną i vice versa. Prawdopodobnie masz źle wydystansowaną skrzynię. Złoźona jest raczej dobrze, skoro są wszystkie biegi, ale luzy osiowe na wałkach powodują blokowanie przełożeń. Ergo - czeka cię walka z podkładkami, zgłoś sie na priv to pomoge w razie potrzeby. Czyżby Iżak jednak miał zostać "w rodzinie" ? Czy szykujesz go dla potencjalnego "szczęśliwego nabywcy"? :D
-
He he, po flakonie wypiękniejesz? :D
-
Sprawdziłem - ja też mam metalową w Iżu :icon_mrgreen:
-
Nie wiem, jakiw masz doswiadczenie z ruskami, ale takie generalizowanie nie ma sensu. Iże, zwłaszca te starsze są wykonane bardzo porządnie, mam i wiem. Zaznaczam że mówie o iżu, a nie o Uralu/Dnieprze, które zapracoawly sobie na takie jak twoja oceny. Wracaac do Iża-49 jest na pewno wykonany lepiej niż NZ, zwłaszcza żeliwna (głównie dzięki lepszym gatunkowo materiałom niż niemieckie wojenne - wtedy wszystko co gatunkowe było pakowane w lotnictwo i czołgi). Mówię teraz o trwałości silnika, niezawodności itp. Dobrze zrobiony Iż posłuzy dlugo. A co do centraliz tłoczonej blachy - Niemcy wprowadzili je jako remedium na pękajace żeliwne podstawki. Jak widać, im także zdarzało się nie do końca poprawnie coś zaprojektować...
-
Agrupa ma rację. Tego bubla akurat wymyślili Niemcy. Tu twardy dowod. http://www.dkw-nz.net/cms/front_content.php?idart=183 Centrala jest w dziale DETAILS na końcu listy.
-
Dziś na bajzlu ja ci powiedziałem, że masz zaślepki od 350 (lub NZ) w cylindrze od 49. Teraz do mnie dotarło, że nie obyło się bez małej masakry - kanały w 49 są okrągłe, w NZ/350 prostokątne, więc to może być przyczyna, żę ten iżak tak słabo gadał. Bo te zaślepki nie mają prawa wzajemnie wewnętrznie pasować. Tonie tylko płaska blaszka, jest w nich też część, która wchodzi w cylinder, w każdym typie innego diametralnie kształtu. Zaślepki w 49 mają 5 żeberek, te z 350 i NZ - 6. No i pasują wizualnie lepiej. U ciebie granat to nie pasuje. 350/NZ: http://img212.imageshack.us/img212/4500/0img6589dx6.jpg 49: http://img243.imageshack.us/img243/569/0img6584lu9.jpg