W MZ TS 250/1 założylem sprzęgło nie dociskając go dobrze i podczas jazdy przekręciło sie i po przejechaniu kilku metrów gaśnie, jak zdejmuje dekielek to sprzęgło można zdjąc bez żadnego problemu, orientuje sie ktoś co mozna zrobić aby załózyć je tak aby nie przekręcało sie? I jeszcze jeden problemik z MZ ETZ 250, po przjechaniu kilku kilomerów gaśnie, niema iskry i trzeba czekać aż ostygnie, podejrzewam ze to impulsator ale nie jestem pewien, doradźcie mi coś