joggi

Witam. Nie ma problemu z takim silnikiem. Tak samo jak w WSK 125. Myślę, że w każdej nawet wiejskiej bibliotece powinna być książka JEŻDŻĘ MOTOCYKLEM WSK. Tam jest duzo rzeczy. Ja mam silnik bardzo podobny, otóż S34 i w porównaniu do WSK 125 to jest tam grubszy wał osadzony na większych łożyskach i jest inny patent montowania kosza sprzęgłowego. Ale nie powinno być żadnych problemów. Taka moja mała porada - na wałki z zębatkami między tryb a mosiężną tulejkę w karterze można włożyć bardzo wąską, metalową podkładkę, aby nie ścierało i nie robiły się luzy.

Mój jest z 1964r i jeżdże na nim, ale zbytnio mnie on nie zadowala - predkość maksymalna 70km/h, wiec myśle ze 175 to nie jest. Łatwo by było go przerobić, ponieważ wał jest grubszy i konkretniej wygląda niz w WSK 125.

Dokładnie tez sie o tym niedawno dowiedziałem. Silnik wygląda prawie identycznie jak SHL 175, lecz w SHL był inny patent na mocowanie gaźnika do cylindra.

Witam Państwa. Jestem tutaj nowy. Chciałem się zapytać o szczegóły silnika S34, silnik z wyglądu bardzo przypomina silnik z SHL-ek, lecz ja go miałem włożonego do WFM-ki z 1964r. Interesuje mnie zwłaszcza informacja o pojemności, ponieważ na tabliczce znamionowej ramy pisze 125, a silnik wygląda mi na większy niż choćby w WSK 125, czy WFM 125. Motocykl nabyłem od nie żyjacej już osoby, więc nie mam możliwości się zapytać, czy może jest włożony z innego motocykla. I mam jeszcze jedno pytanko - wiecie może czy na zębatce przy kole tylnym w WSK 175 jest tyle samo zębów, ile jest w WSK 125. Ponieważ mam składaka, którego trudno określić. Mam do niego włożony wyżej opisany silnik, a zębatka jest od WSK 175 i motocykl jest zrywniejszy, ale prędkość maksymalna wynosi 70km/h.