Mojego pierwszego szlifa zliczylem na moim romecie crs 50 z wlasnej glupoty, za mocno zchamowalem przednim hamulcem na kamieniach, kolo zblokowane i gleba. A dwa dni pozniej na asfalcie przed rondem tez ostre hamowanie, przednie kolo zblokowane i gleba. Klamka sprzegla lekko zlamana, lekko zniszczona lewa manetka i lekko wygieta skrzynia biegow a skladane podnozki sie uratowaly.