Skocz do zawartości

riffraff

Forumowicze
  • Postów

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez riffraff

  1. Otóż, my- ja i łysy- wyjeżdzamy z kraju coś około 16 sierpnia. Z resztą ekipy będziemy się zjeżdżać już w Rumunii.Ja mam wolne zdaje się do 3 września, ale wszystko jest do ustalenia. Generalnie przekraczamy granicę w Satu- mare, parę dni w górach i jedziemy w kierunku morza. Zatrzymujemy się gdzie chcemy, ale raczej mijamy duże miasta. No, i trasa Transfogarska - koniecznie. Śpimy gzie popadnie, w hotelach, budkach i namiotach. Popróbować miejscowego jedzenia, popić ich wynalazków, tak to generalnie wygląda.
  2. Hej! Poszukuję kurtki tekstylnej, najlepiej z Goretexu. Ale o damskim kroju, no i na wzrost 183cm.
  3. Pomyśl, naprawdę warto ,póki jeszcze jest dziko i tanio...
  4. No , proszę proszę już marudzimy - jasne że będą te same miejsca :biggrin: !!!! A z morzem już nie dam się oszukać zresztą Magda mi pomoże.
  5. Jedziemy na ok. 3 tyg do Rumuni - może ktoś jest chętny. Byliśmy tam w zeszłym roku i polecamy.
  6. Tak naprawdę to wszystko już dograne, ale termin jest od 15 sierpnia.Tzn. My dwoje wyjeżdzamy z Polski i spotykamy się z Krzychem na Słowacji.
  7. Tak na maxa 3000 zł.Ale z wszystkimi duperelami
  8. No jasne i jeszcze pewnie się znamy co nie????? Oj, załatw ten urlop.Będzie bosko, myślę,że jakoś się o wszystkim dogadamy.Kupiłam przewodniki Z Bezdroży -Transylwanię i Rumunię. Przeczytałam kilka stron i myślę,że wszystko na miejscu się okaże. Tylko pomyśl co chciałbyś zobaczyć,chociaż jakieś ramy,żeby nie było potem jakiś nieporozumień.JUż raz doszło prawie do bójki o muzeum pancerne,więc ... no i co do jakości wyjazdu.Namiot czy kwatera, bo mnie wsio rawno ale co kilka dni muszę się raczej umyć. Ale jak mam obiecane morze to zgadzam się na wszystkie zmiany.
  9. Ta wersja myślę byłaby lepsza.My myśleliśmy o 2 połowie sierpnia i 1 tygodniu września.Ale to jeszcze dogramy chwilowo nie mam kontaktu z kumplem który jest chętny na tą wyprawę.Ja najbardziej chciałabym powłóczyć się po Transylwanii, tak bez szczególnego planu, a potem zakończyć nad morzem. Wiesz, pobuszować trochę, napić się miejscowej wódki, coś zjeść, dobrze bawić itp, no i pozwiedzać.
  10. Witaj! W tym roku planuję dokładnie to samo miejsce, ale z zakończeniem nad morzem. Nie wiem co z resztą naszej ekipy i nie wiem jak z terminem urlopu.Twój mam rozumieć jest nieprzesuwalny???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...