Ja nie napisałem ze jawkażle chodiz mam ją po wujku kupiona byla w 79 roku z salonu już pierszego dnia gościu który ja odbierał dla wujka przejechała 100 km bez rzadnych przerw.Od 79 do 85 stała nieruszana ja przejełem ja w 90 roku była tak rozwalona, że strach bylo na niom popatrzeć pierwszego biegu wogule niebyło jakiś pacan któryś z kuzynów rozpedził sie i wrzucił jedynke i biegi poszły. Pop rozkręceniu silnika w środku była galareta z mydłem. Itak jak ja przejełem sam ją z ojcem zrobiłem śmigała aż miło i była i jest bardzo dobrze traktowana. A to że napisałem ,że jawka to wredny sprzęt niemiałem tego na myśli no fakt ,że raz na jakiś czas miała dziwne przypadłości. Ja podejzewa ,że cewka siedz ale niema gdzie sprawdzic bo w Jeleniej jest tylko jeden sklep z częściami do niej a gosciu pa 100% przebitki w cenach .Aha i wiem , żę niektórzy mieli gożej sprzet porozwalany.I prosze wybaczyc mi moje blędy ortograficzne itp.