Fajnie że jest jeszcze jeden który chce wyremontować motocykl taki jak MZ Trophy,gdyż były to naprawdę super maszyny 35 lat temu.To już prawie prawdziwy zabytek ale jest ich jeszcze tyle na rynku że ceny za te maszyny są nieduże.Dlatego można zdobyć zapasowe elementy,które mamy zamiar np,szkiełkować czy polerować itd.Po ich wymianie mamy albo oryginalny zabytek albo odszykowany po swojemu motocykl.W latach 70-tych też jeździłem tym sprzętem z czego byłem bardzo zadowolony. :D Pierwszą rzeczą była polerka pokryw (dekli) silnika.Ten DDRowski stop aluminium był naprawdę super do obróbki.Później robiłem to samo przy Iżu-49,a teraz przy Virago.Nigdy nie szkiełkowałem a wszystko wykonywałem ręcznie jak wygładzanie i polerka.Efekt tego jest piorunujący ale pracy przy tym jeszcze więcej.Ale chcąc mieć ładną maszynę trzeba włożyć do niej kawałek swojego serca.Lakierowania natomiast nie zalrcam.Jest to efekt ale tylko do pierwszego wyjazdu-sam pomyśl.Usunąć go puźniej już nie jest tak łatwo.Proponuję wyrównać te elemęty i przeszkiełkować jak najdrobniejszymi kóleczkami.Możesz teraz zrobić delikatną polerkę a wynik jest wspaniały :D Pozdwawiam :P Diablik :D