maraba1

W RMZ nie ma mowy o kontrolkach czy termostatach.Na "kapslu" wlewowym jest symbol 1.1 co chyba sugeruje żeby jednak rozcieńczać oraz K9 wskazujące chyba rok produkcji.Moto jest z 2006 także możliwe że ktoś coś gmerał(nie sprawdze tego bo moto sprowadzone).Chłodnice przepłukam i zaleje koncentratem.Jak nie zda to egzaminu pomyśle nad powiększonymi chłodnicami.Jak dojde do jakiś ciekawych wniosków dam znać. Pozdro

Oczywiście chodzi o tor motocrossowy.O ile na torze z dłuższymi prostymi z twardą nawierzchnią nie ma problemu to na kretych lub grząskich gotuje się bardzo szybko.

Dzięki za podpowiedzi.W Pegaso 650 przerobiłem zarówno mieszanie kolorów jak i koncentrat z wodą destylowaną i nigdy nie było problemu.Problem mam z RMZ 450-często się gotuje.Zanim zainwestuje w powiększone chłodnice chce dobrze przepłukać oryginalne i zalać koncentratem(teoria zasłyszana na torze-ponoć ma wystarczająco wysoką temperaturę wrzenia i powinno być git).A pytałem bo może jest cos co powinienem wiedziec a nie ma tego na etykiecie na butelce. Pozdro

Odświeżam bo sam jestem ciekaw jak to powinno się zrobić.

Cymbał(amator) jestem i tyle.Okazało się że otrzymałem z serwisu innych niż zamówione rozmiarów uszczelniacze.Zamiast je porównać zabrałem się do montażu.Nie przyszło mi to do głowy bo czekałem ponad 2 tyg. na te gumki i nawet na wzór starą w serwisie zostawiłem. Pozdrawiam i dzięki za próbę pomocy.

Kupiłem oczywiście takie jakie podaje producent 40x52/52,7x10/10,5.Czy tak podane wymiary nie świadczą o tym że rozmiar uszczelniaczy jednej serii może mieć minimalną tolerancję błędu?

Witam.Wymieniłem uszczelniacze w lagach ale nadal się 'pocą'.Przy wymianie nowe uszczelniacze musiałem wbić na siłę. 1.Uszczelniacze mogą się dopasować podczas eksploatacji czy może przy zakładaniu 'na siłę' je zniszczyłem? 2.Jeśli kupię ten sam rozmiar uszczelniaczy to zewnętrzną jego stronę dopasować papierem ściernym czy szukać takich które wejdą bez problemu? Pozdrawiam i z góry dzięki.

Będę

Witam.Pegaso 650 94r.-singiel Rotaxa.Moto zawsze paliło i pali za pierwszym razem.Przez ostatnie 3 tyg. po rozgrzaniu silnika rozrusznik nie kręcił(po wciśnięci guzika start poza przygaśnięciem kontrolek zero reakcji).Rozrusznik zaczynał kręcić dopiero po całkowitym ostygnięciu silnika.Rozebrałem i przeczyściłem rozrusz.(mimo swoich lat wygląda idealnie,łożyska bez luzów) i styki.Po złożeniu do kupy rozrusznik milczy 1 na 50-60 prób rozruchu(przeważnie w najmniej odpowiednim momencie) przy różnych temperaturach silnika. Jakieś pomysły? Z góry dzięki za pomoc.Pozdro.

Jako że to mój pierwszy post w tym dziale Witam wszystkich :flesje: .Szukam przednich boczków niebieskich do wersji S z 2005r.(tylko w bardzo dobrym stanie), jakby ktoś takowe miał na zbyciu chętnie odkupie.Pozdro.

:) :) :biggrin: :) :icon_mrgreen:

leichte kratzspuren durch umfaller- yyyyyyyyyy yyyyyyyyy Czyli co -mocno zrysowany? lekko zarysowany przez upadki(tłumaczenie dosłowne) kupiłem kurtke w rajchu i za przesylke gosciu doliczyl trzydziesci pare zeta

Nie wiem jak moto ale jakiś czas temu szukałem długo i namietnie samochodu(sprowadzonego).Obejzałem ich sporo i w tym czasie przekonałem się że napewno nie będzie to francuz.Może to zbieg okoliczności ale wszystkie były zaniedbane.

Zagazowana Corolla 1,3 z 96 r.Wolno ale tanio.

Wielkie dzięki.Jeszcze jutro odwiedze mechanika bo może pogoda wbrew prognozie będzie dla nas łaskawa.