Skocz do zawartości

grinpis

Forumowicze
  • Postów

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grinpis

  1. Witam Jak w temacie, najchetniej: roczniki 2002-2004, czarny albo szary mat, chetnie z akcesoryjnymi wydechami. Stan: niemalowany, niewyklepany z przystanku, nieskladany z 3 lub 4 :) . Przebieg nieistotny ale dobrze jesli bedzie udokumentowany. Prosze pisac na [email protected]. Pozdrawiam
  2. Aktualne? Cos sie zmienilo w opisie, stanie, cenie?
  3. Mam horneta 600 z przebiegiem 80tys, do tej pory wymiany wymagal jedynie lancuszek rozrzadu i napinacz, cala reszta w oryginale. Oleju nie bierze, lata na przelotowym wydechu. Pozdrawiam
  4. grinpis

    Norwegia, Nordkapp 2009

    Dobry To ja (Jarek) moze napisze w skrocie wlasne odczucia, a z relacji ktos mnie wyreczy :) . Norwegia sama w sobie zrobila na mnie naprawde wielkie wrazenie, fiordy, gory, jeziora, rzeki, wodospady. Za to Finlandia rozczarowala, bo drogi proste jak drut, nic ciekawego po drodze, oprocz wioski mikolaja w Rovaniemi i paru skoczni narciarskich, zreszta tez niezbyt efektownych. Kraje nadbaltyckie pokonane noca i z perspektywy glownej drogi wrazen wielu nie pozastawily, chociaz musze przyznac ze Tallin (Est) noca wyglada ladnie. Mogloby sie wydawac ze cala skandynawia wyglada podobnie - nic bardziej mylnego. Szwecja, Norwegia i Finlandia to zupelnie inne krajobrazowo panstwa. Pogoda dopisala, motocykle nie zawiodly, zdrowie tez. Koszty wyjazdu podnosza wysokie ceny zywnosci, liczne promy i wysokie ceny na kempingach, za to drogi sa najczesciej bezplatne dla motocykli. Warto jechac. Pozdrawiam
  5. W zeszlym roku bylem na przelomie sierpnia-wrzesnia (chyba do 10) na poludniu chorwacji. Tydzien po moim powrocie bylo zalamanie pogody i przez prawie 3 tygodnie padalo, wialo i bylo ochlodzenie. Natomiast sam pobyt to temperatury rzedu 25-30 stopni i czyste slonce.
  6. grinpis

    Kierunek--> Chorwacja

    Witam A mnie sie wydaje ze jednak taka kwota przy tych zalozeniach wystarczy. 700zl na 10 dni, czyli 15 euro dziennie. Pare bulek, cos slodkiego, kawa, herbata czy 2 piwa to znowu nie taki wydatek. Facet bierze do tego zarcie ze soba, kwatery odpadaja, a jak sie chce to miejsce na nocleg w namiocie na dziko albo na czyims podworku znajdzie bez napinania sie. Mam wrazenie, ze niektorym brakuje wyobrazni jak nie maja kilku tysiecy w kieszeni. Atakuj, Chorwacja to przyjazny kraj i sympatyczni ludzie. Pozdrawiam
  7. Pierwszy sezon 15000, nastepne po 10000. Maksymalnie jednego dnia 1400km z pasazerem (Split-Pszczyna)
  8. Jezdze hornetem 600 w konfiguracji ktora podales (100+60) i jest co prawda roznica gdy jade sam ale do normalnej czy dynamicznej jazdy spokojnie wystarcza, pod tym wzgledem na 900 moze byc tylko lepiej. Ale tak jak pytal jeszua, jezdziles kiedys motocyklem o mocy rzedu 100KM? Jesli nie to nie wiem czy hornet na poczatek to dobry pomysl. Pewnie mozna sobie mowic ze na poczatku spokojnie, bez szalenstw itd, tylko ze nie znam nikogo kto przez pierwszy miesiac posiadania nie zblizyl sie do predkosci max motocykla, a umiejetnosci zwykle sa wtedy znikome, a do tego mozna zrobic kuku sobie i pasazerowi. Wracajac do tematu - lepiej wybrac cos 70-80KM, jak XJ600, CBF, czy transalp. Moze lepsza bylaby jakas 500'tka pokroju CB500 - szalenstw nie bedzie a i tak wszystkie auta na miescie objedziesz. Kupisz co bedziesz chcial, twoj wybor, ale jesli przymierzasz sie do jazd z pasazerka to wez ja ze soba do przymiarki na moto, bo moze sie okazac ze jest jej po prostu niewygodnie na danym motocyklu (i tobie tez). Pozdrawiam
  9. Przy okazji pytania moge napisac o Pirelli Diablo Strada. W porownaniu do poprzednich Dunlopow D220ST, Strady sa poreczniejsze, moto lepiej skrecalo i nie zdarzaly mi sie raczej uslizgi w zakretach. Tyl wytrzymal 18kkm, przod mam do tej pory i ma 24kkm i od biedy 1kkm jeszcze przejedzie, ale na samym srodku juz nie ma rowka. Natomiast teraz mam na tyl zalozona Z6 i w sumie to zachowuje sie podobnie jak Strada, nie mam jej nic do zarzucenia, poza tym ze musi sie troche rozgrzac zeby pewnie trzymac, bo w temperaturach rzedu 5-15 na poczatku jazdy lubi uciec w zakrecie. Pozdrawiam ps. moto to hornet 600
  10. grinpis

    Norwegia, Nordkapp 2009

    Witam Tez mi ta Norwegia chodzi po glowie a i Finlandie bym zobaczyl. IT sprawa jest ciagle aktualna? :) . Bo nie wiem czy dalej tworzyc wizje...
  11. ciagle aktualne... http://www.allegro.pl/show_item.php?item=412954232
  12. Witam Do sprzedania sakwy Oxford Humpback, w stanie bardzo dobrym, byly doslownie na jednym wyjezdzie. Nie maja zadnych przetarc, nigdzie nie sa przepalone, postrzepione, wszystkie szwy nienaruszone. Nie jechaly w deszczu, wystarczy je przetrzec z kurzu bo lezaly w garazu , na elementach odblaskowych sa jakies niewielkie mazy od przetarcia mokra szmatka. Mozna obejrzec osobiscie w okolicy Sosnowca/Bielska-Bialej. Mysle ze dla zorientowanych w temacie sakw cena dosyc atrakcyjna 350zl. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=406672724 Pozdrawiam
  13. Witam Do sprzedania mam spodnie tekstylne (z membrana) z wstawkami skórzanymi na osobę (niekoniecznie kobietę) o wzroście ok 165-175cm, szczupłą. Spodnie kupiłem jako nowe w zeszłym roku (koniec sierpnia), wiec maja jeden sezon jeżdżenia. Nie mają żadnych przetarć, pękniętych szwów, a moja luba nie szlifowała w nich po asfalcie. Gacie mają 2 suwaki do przypięcia kurtki (dłuższy i krótszy, obydwa grube), podwyższany pas biodrowy, odpinaną podpinkę, kieszenie z przodu, pas regulowany z rzepem, suwaki na dole nogawek. Podpinka nie była używana, spodnie są czyste, no może parę muszek by sie zdrapało. Sprzedaję bo właścicielka chce skórzane :banghead: . Wymiary: - po zewnętrznej stronie nogawki od suwaka do końca nogawki 98cm - po wewnętrznej 76cm - w pasie (mierzone po suwaku) 39cm - w biodrach 49cm - dół nogawki 18cm Chętnie umówię się na przymiarkę (okolice Katowic, Bielska-Białej), preferuję odbiór osobisty, żeby nie było później rozczarowania co do rozmiaru. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=404176654
  14. Bylem samolotem :icon_evil: bilety rezerwowane w styczniu wyszly mnie ok 170 funtow, nocleg na miejscu za free u siostry. Chcialbym jechac w tym roku na moto, ale za pozno sie obudzilem i teraz cena za sam prom anglia-man to ok 170 funtow, do tego drugi prom do anglii ok 30-40, benzyna w dwie strony ok 200-300 funtow (4500-5000 km), nocleg po drodze z 30 funtow i otrzymujemy cos w okolicy 500 funciakow. Sporo, a dodam ze nie liczylem ewentualnego wyzywienia, noclegu na wysepce.
  15. Bylem w zeszlym roku na TT ...i chcialbym tam jeszcze wrocic. Co prawda mam moto i jezdze, ale jakos opowiadania znajomej, ktora tam mieszka nie trafialy do mnie do konca, poki tego nie zobaczylem na wlasne oczy. Nawet na osobach nie majacych nic wspolnego z motocyklami to robi ogromne wrazenie. Same wyscigi i treningi trwaja troche ponad tydzien, ale do tego jest wiele imprez "towarzyszacych" oraz nie majacych zwiazku z TT (pokazy lotnicze, wyscigi lodzi motorowych, rajd samochodowy "manx rally", wyscigi cross/quad na plazy i pare innych niekoniecznie sportowych), ktore sa w lipcu i sierpniu. Jest co robic, jesli jest sie tam turystycznie. Pierwsze co sie rzuca w oczy to setki motocykli stojace wzdluz ulic, pod domami, knajpami, na parkingach - doslownie wszedzie. Wiekszosc to plastiki, troche nakedow, znacznie mniej chopperow, enduro i innych wynalazkow. Spotyka sie motocykle u nas raczej nieobecne, albo opisywane jako ciekawostki w gazetach. Ja mieszkalem w Douglas, miescie w ktorym jest start/meta, i odbywaja sie glowne imprezy i pokazy wieczorem kazdego dnia na glownej ulicy, ktora na ten czas jest zamykana. W knajpach ludzi cala masa, wiekszosc w kombinezonach, wiekszosc to oczywiscie wyspiarze, sporo niemcow, troche wlochow, i innych narodowosci. Osobiscie polakow nie widzialem, ale podobno niektorzy kogos widzieli :). Z ciekawostek: ciezko spotkac moto po szlifie, niewiele motocykli jest tu zbezpieczanych przez jakies blokady czy podobne wynalazki tak w dzien jak i w nocy, ludzie czesto zostawiaja kaski przy moto tak po prostu, nie przypiete niczym (czasem spinaja lancuchem za kolo), ale tez nikt nie siada na czyjes moto, czy nie obmacuje obcych sprzetow, po prostu wszystko mozna obejrzec, pogadac z wlascicielem, nie ma zadnych bojek, nikt w miescie nie odpier.. szopek typu jazda na gumie, palenie gumy, w miescie nie przekracza sie dozwolonej predkosci, itp. Bajka. O wyscigu mozna powiedziec chyba tak: wszystko tak zapierd.. ze niewiele widac :icon_exclaim: , wiecej slychac. A dzwiek maszyny lecacej ulicami wsrod domow gdzies miedzy 200 a 300 km/h robi piorunujace wrazenie, czlowiek sie zastanawia jak oni to robia?! Banana na gebie mielem codziennie przez pare pierwszych minut bedac na trasie wyscigu. I wszedzie te motory, aparat sie nie chce odkleic od reki, nie wiadomo w ktora strone sie patrzec zeby czegos nie przegapic, czlowiek zapomina o jedzeniu, chodzenie i ogladanie od rana do poznego wieczora. Pozniej czlowiek robi sie juz troche obojetny na widok moto. Auta stanowia margines pojazdow podczas TT. W tym roku jest 100-lecie TT i raczej bedzie to najwieksza impreza od kilku/-nastu lat, pozniej mozna sie spodziewac, ze wszystko nie bedzie juz mialo takiego rozmachu jak podczas rocznicy. Coraz czasciej slychac glosy nt bezpieczenstwa i jakiegos tam ograniczania, to trasy, to pomyslu typu "mad sunday" (czyli niedzieli podczas ktorej czesc trasy jest dostepna dla kazdego, kto chce sprobowac jazdy bez ograniczen). Sama wyspa jest w sumie nieduza, jest terytorium niezaleznym wlk. bryt, ma wlasny parlament, wydaja wlasne pieniadze (mozna na niej placic funtami brytyjskimi ale ich waluta nie mozna placic w wlk.br.), objazd dookola drogami to cos ponad 200 km, ale wyspa ma swoj klimat. Tu jest po prostu ladnie, widac ze lokalne wladze dbaja zarowno o historie (a ta jest dosyc bogata - celtowie, wikingowie) jak i obecny stan wyspy. W calej tej opowiesci malo o najwazniejszym - wyscigach, ale tego sie nie da ot tak opisac :clap:
  16. grinpis

    Turist Trophy

    Ja sie nad tym zastanawiam. Bylem w zeszlym roku droga powietrzna, teraz mysle o 2 kolkach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...