Skocz do zawartości

pikpok

Forumowicze
  • Postów

    33
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pikpok

  1. mieli Mieliście wiele szczęścia.... cieszę się, historie z życia wzięte ...niestety niektórym się nie udało... Do dnia dzisiejszego nie wiem jak, dlaczego i z jakich przyczyn GO nie ma. pierwszy rok mija jak w letargu, potem zaczynaSz ponownie spoglądać na tych na moto...boli ale kochasz to tak bardzo i poddajesz się wsiadasz ale...już nie jak ta osoba z przed roku...inaczej zupełnie inaczej... Sorki za małe zboczenie z tematu... UWAŻAJCIE NA SIEBIE
  2. dzięki zuzka za zrozumienie.... ale damy rade !!!!! Pozdrawiam
  3. oj już nie przesadzajcie wiem że to drażliwy temat. nie powiem trochę prawdy w tym jest ale chyba nie we wszystkich przypadkach. Ja sama pamiętam jak piep... mi się kierunki na kursie ale podobno kobiety tak mają i to było dawnoo zresztą niekiedy jeszcze teraz coś odwalę i potm sama z siebie się śmieję bo to naszczęście potrafię a to że jadę palę papierosa i w iędzyczasie szukam w torbie domagającej się odebrania komórki to już inna historia :clap: :clap: pozdrawiam wszystkich
  4. cześć sorki ę tu się wcinam ale chyba sąsiadami jesteśmy, HeHe i chyba nawet cię kilka razy widziałam, :clap: ato ci psikus jestem tu od niedawna ,wlaściwie od kilku dni ale żeby ziomala spotkać HMMM, G :clap: rzywna pewnie ci to coś mówi a i jeszcze jedno nawet zdjęcia które załączyłeś wiem w krórym dokładnie miejscu zostały zrobione.. pozdrawiam
  5. he He a to dobre spoko zza kierownicy auta też mnie słabo widać, :clap: kupię jaskrawy strój :biggrin: ale się podjarałam!!!!!!!kurde normalnie pracować spokojnie nie moge!!!!!!!!o niczym innym myśleć nie potrafię!!!!! ;)
  6. Hejka dzięki wszystkim za wsparcie dodali Dzięki za wsparcie dodaliście mi otuchy ..... WIERZĘ W LUDZIIIIIII!!!!!!!!!!!!
  7. :bigrazz: taaaak to bym sobie pośmigała. Mam mał kłopot ,mianowicie... tylko nie śmiać się :bigrazz: :crossy: dobra?, ci którzy napotkali gdzieś tam moje posty to wiedzą że czymś tam latałam sama i jako pasażer..tylko jest problem można powiedzieć MAŁY PROBLEM...BO JA JESTEM MAŁA!!!!!!!!!!kurde całe 155 cm z wagą troszkę lepiej. Co dla mnie na czym sobie poradzę w ruch ulicznym? tylko nie piszcie o motorynkach bo to przetabiałam 15 lat temuuuuu!!!!!! Hmmm tylko nie przypuszczałam że zatrzymam się na tym etapie a tu prawko w toku a 125 to raczej odpada...rower taki....POMOCY!!!!! :banghead: :biggrin: :bigrazz: :bigrazz:
  8. obciach to fakt, ale przez to do dnia dzisiejszego mam dymy w chacie jak wspomnę o jakimś lepszym sprzęcie itd, ale spoko już 15 lat obbudouje zaufanie tatusia i może wkońcu mi się uda, chociaż jeśli każdy mój lot po okolicach będzie zkończył się lawiną telefonów do ojca od nie zadowolonych mieszkańców to mnie WYMELDUJĄ I WYDZIEDZICZĄ :D :)
  9. hej jestem nowa od wczoraj.... a co tam też opowiem.... Zaczynałam w iweku 10 lat na motorynce.... śliczny błękitny romet noi chciałam pokazać tatusiowi jak córunia śmiga po podwórku ruszając spod domu straciłam panowanie nad maszyną i .....porwałamnie prawie do chałupy przez zamknięte drzwi wjechałam... od :D tego momentu tata zaczoł się zastanawiać czy oby to jest dla mnie :) potem było jeszczekilka ale ostatnia sytuacja mnie samą wystraszyła jechałam Kawasaki KLR 250 tak się podjarałam że skręcając w prawo pociągnęłam za sobą manetkę i wyj..... w krajobraz niby nic takiego ale sąsied mnie przychaczył i przy przypadkowym spotkaniu zapytał dlaczego mu pole dewastuje :) :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...