Hym przeczytalem wiekszosc postow. I jestem zdeka podlamany, starasznie mnie smiesza dywagacje geopolityczne i wytykanie wad roznym narodowosciom ( poczatkowe posty )w tym tez wypisywanie naszych i plakanie jak to zle byc Polakiem albo jak jest nam zle. To krotki wstep teraz wracam do tematu. Moim zdanim opinie ludzi ktorzy nie mieli stytcznosci z marka DUCATI sa nic niewarte. Jednak dziala to tez w druga strone, pisanie o motocyklach z Hamamatsu czy innych japonczykach negatywnie niema sensu. Wszystko to nabiera znaczenie i spelnia swoje zadanie gdy postawimy obok siebie dwa motocykle i obiektywnie wyliczymy ich wady. Ktorych zarowno jednoslado ze sloneczmej Itali jak i tym z kraju kwitnacej wisni niebrakuje. Ale o ty moga sie tylko przekonac te osoby ktore mialy w posiadaniu piekielnie urokliwe Wloskie sprzety jak i cholernie precyzyjne Japonskie wehikuly Pozdrawiam