MariuszJ

no to masz :icon_razz:

tłumacz się jeszcze :icon_razz:

mi dziś ako zdechło i nie chciała fujara odpalic :banghead: a na łyżwach było bajerancko, i żadnej gleby oczywiście nie miałem :icon_razz:

dzieki wzajemnie. Słuchy mnie doszły, że tatą zostałeś?? :clap: A zbroję musisz szykowac dla rycerza małego czy raczej suknię dla panny?? :bigrazz: No wiesz o płci donosiciel nie wspomniał :wink:

w CSW również a znaczy to, że przymrozi wieczorkiem. To jak aura odpowiednia, robimy ustawkę na moto a nie łyżwach?* :icon_mrgreen:

nie nie mi tam zadnych mentorów nie potrzeba :bigrazz: łyżwy wystarczą :icon_mrgreen:

no i łyżwy można wypożyczyc czy swoje wyłącznie??

a to lodowisko jest jakoś sztucznie schładzane?? ja pierdziele, sam nie wierze, że o to pytam :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

taaa pewnie po pary drinach ma odwagę :icon_razz: no to kiedy i gdzie?? :lalag:

jasne, puknij w stół ........ :icon_razz: Grassowa a w niedziele??

aaa czyli trafiony był , bajerancko :bigrazz:

jakos cisza byla wiec jak bylo cos dzis w sobote znaczy?? :) jak nie to moze w niedziele ?? :bigrazz:

co jest Magda świąt nie lubisz?? tyle wolnego, ze nie wiadomo co z tym czasem zrobic na dziś mam żołądkową gorzką na jutro danską a na sobotę czysta, sok malinowy + tabasco...wściekłe będą :bigrazz: i jakoś zleci

a mój ma super miejsce w garażu i jest przykryty starym podartym prześcieradłem :biggrin:

noooo....... :icon_razz: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: i brązowych...no... no fakt

zdrowych wesolych http://j.luxlux.pl/l888/9c558afe00203f0f476843b7/230335.jpg

u mnie jak na razie koleżanka bez reniferów :bigrazz:

Turbodymomen przy nas wysiada to o prądzie nie wspomnę :icon_mrgreen:

dzieki Kinia wlasnie sam mialem to naprawic :icon_razz:

No to ja życzę wszystkim ZDROWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT

skoro dzis to najlepszego PS a pamiętacie... "..jaguara" ?? :)

no się pomyśli

ekhm, moze troche sie zagalopowałem pisząc o tym na 4um ale ten styczniowy wyjazd to chyba prywatny jakiś miał byc a z resztą nic nie pamiętam bo za dużo wypiłem :biggrin: Michał następnym razem na pewno dostaniesz sms jak masz jeszcze ten sam nr tel. co kilka lat temu No i w ogóle to u mnie zamiast śniegu pada deszcz a zamiast mrozu jest +2, może zamiast na łyżwy lepiej :flesje: albo dobra, już się nie odzywam

na szczęście ja nic nie piłem i wszystko pamiętam :bigrazz: od początku do samego końca..... autobusy, tramwaje, wszystkie przystanki dyskusje o prezentach, orgiach i striptiz jeszcze mial byc aaa i wypad do wawy w styczniu

no to ja małą dygresję wcisnę... co na temat prezetów gwiazdkowo-nowo rocznych czy wracający w nocy ze mną z Toronto pamiętają tę rozmowe?? :icon_razz: