ks-rider

Jak bedziesz mial pecha, to Hütte moga byc zajete. Bralbym namiot i byl niezalezny, Hütte zawsze mozesz wynajac oczywiscie gdy sa wolne I cieplych ciuchowe nie zápomnij wziac :crossy:

A pisal tu ktos, ze po kursie ktokolwiekte " konie " wymienia. Po dwoch, trzech latach tak, ale nie po jednym czy nawet dwoch kursach. Zapytam sie wiec kto powiedzial, ze PJ musi kosztowac 1200 czy 1500 Zloty ? To moze zapytaj Wacka ile lat Maja jego sprzety ? Bo ze mna nie gada :icon_mrgreen: Gdybym ja míal szkolic tylkmo poto aby szkolic to na pewno bym tego nie robil. Tyle, ze jak sie nie potrafi liczyc, to pozniej tak to wyglada. I nie mow prosze, ze sa to polskie realia. PJ na jednoslad nie jest potrzeba, to podchodzi pod Hobby, a Hobby Kosztuje, Chce sie je miec, trzeba zaplacic w mysl zasady, kto chce tanczyc placi za muzyke. :crossy:

Czules sie w tej szkole dobrze ? Jezeli tak, to mozesz do nich isc ponownie. Wacek Szkoda, ze wybiorczo traktujesz dyskutantow :icon_mrgreen: Piszą, że jego motocykle, to rzęchy. Motocykle na nauce jazdy mają to do siebie, że są wywracane przez kursantów i nie wyglądają wyjściowo. Moje motocykle są podrapane, ale sprawne. Ogumienie tip-top, hamulce działają, układ kierowniczy zadbany, amortyzatory nie leją. To jest ważne. Podobne wrażenie odniosłem widząc Kulikowe motocykle. Przerobilem troche szkol nauki jazdy i pracowalem na roznych sprzetach. Dwa lata temu szkolilem jeszcze na CB 500 i na CB 450. Mozna wiec sprawdzc kiedy ta np. 450 - ka byla produkowana ( 2 gary ) Tzreba by bylo zobaczyc w jakim stanie byly te motocykle ! Nie porysowane, nie obdrapane. Zadnych klatek czy rur, sprzet jak kazdy inny. Takich szkol z takimi motocyklami jest wiecej. Motocykle nie musza wygladac jakby przeszly katorge. A zdezolowany sprzet, sie po prostu wymienia. :crossy:

Jak nabardziej :crossy:

Motyla noga, wszedlem do domu na koniec wyscigow, nawet nie wiem jaka kwalifikacja. Z tego co widze do dwa repsole i chyba Viniales trzeci ? :crossy:

Pan Kulik ma tylu kursantow, ze sie opendzic nie moze wiec niema czasu na tracenie go na Forum. Mnie osobiscie interesowala by statystyka zdawalnosci u Tomka :crossy:

Tommo, literowke zrobilem, tam nie jest 14 a 41 KM wiecej Tak zauwazylem, ze ma ca. 100 ccm wiecej Wrzuc przy 20 km/h w takiej benzynie III - ci bieg i daj gazu :icon_mrgreen: Tak sie zastanawiam, jezeli te silniki benzynowe sa takei fajne, to dlaczego nie stosuje sie ich we wszystkich pojazdach jak Traktor czy ciezarowka ? :crossy:

Misiek, mozna wiec spokojnie wyjsc z zalozenia, ze mial ponad milion a wozenie gruzu na przyczepie czy lawecie tez nie pozostaje bez wplywu na silnik. Taka Prawda. Moj mi nigdy nie palil 5 l ajmniej bylo 6,1 l /100 km w lecie, zimoa cos pod 6,5 - 6,8. Mialem przyamnosc jechac na slub z tylu a do karlow raczej nie naleze, z tym, ze wtedy 84 kg mialem. Jak komus cos nie pasi to zawsze sie cos znajdzie a realia mowia co innego 190 D byl zatwierdzony do nauki jazdy a miejsce egzaminatora z tylu musi miec swoje wymiary - np Yaris ich nie osiaga, maluch notabene rowniez NIE wiec nie mowcie, ze z tylu jest malo miejsca. Na taryfach w Niemczech tez sporo ich latalo - nijak ma sie to znowu do twierdzenia, ze z tylu malo miejsca P.S. Bylem nim na doszkalaniu techniki jazdy w zimie, i latalem bokiem bez problemow, tyle, ze moj mial w tym momencie cos pod 280 000 km. To czym jezdziles bylo jezdzacym trupem i tyle. :crossy:

Killer pod wzgledem zawieszenia i komfortu jazdy napisal wlasciciel W 126 w 280 SE i wlasciciel W 140 w 350 D i 420 S :crossy:

41 KM wiecej wiec gdyby wyrownac to Twoja benzyna zbierala by baty w kazdym pomierze :crossy:

Przeciez cala dyskusja toczy sie ogolnikowo, bo do mojej Mazdy 3 w 1,6 D wrzucane sa silniko o 6 - ciu czy 8 - miu garach. :crossy:

Wlodi Premiera 190 - tki byla w 1982 roku. Przyspieszenie bylo na tyle dobre, ze mozna bylo piszczec oponami i na tamte lata i nawet 10 lat pozniej w dalszym ciagu bylo wastarczajace aby z pod swiatel zostawic za soba 2/3 innych pojazdow. Co do spalania to, ks-rider'owa zrobila na baku 1200 km ( wchodzi z tego co pamietam cos Klo 52 l ropy. Przy licznikowych 170 - 175 km/h niestety spalanie wynosilo juz 10 l a i oleju wciagal juz sporo. Do predkosci 130 km/h po zmianie oleju nawet nie wyciagalem bagnetu, oleju tez nie kontrolowalem, bo przez 10 000 km byl na tym samym poziomie i nie braj ni grama ( sprawdzone w dwoch tych samych autach ktore mialem ). Z reszta zgadzam sie calkowicie. :crossy:

Taaaaaaaaaa, jak czatam te posty, to na Forum same milionery :icon_mrgreen: Kazdy jezdzi conajmniej 6 - cio lub 8 - mio garowa benzyna i kazd yrobi przebiegi wieksze odemnie. :icon_mrgreen: Moze zejdziemy wreszcie na ziemie do realiow ? Prawda jest taka ze w PL jezdza zlomy sprowadzone z calej zachodniej europy, ktorych przebiegi skrecone sa do potrzeb rynku, wiec co Wy tu porownujecie ? Gruszki z pomidorami ? Moze zrobimy ankiete kto wogole kupil nowe Auto lub kto ile nowych ? Dwumasa owszem pada, ale moze ustalimy przy jakich przebiegach a co wazniejsze w jakim trybie uzytkowania ? Z tego co widze po moich furach to owszem pada ale trzeba tez logicznie pomyslec jak sa one uzytkowane. Gdybym jezdzil moimi furami sam, to o dwumase nie musialbym sie wogole martwic, bo padala by minimalnie wczesniej od tradycyjnego sprzegla. Jak sie nie umi uzytkowac sprzegla to pozniej sie nazeka na to ze dwumasa pada. Hameryki tez nikt nie odkryl, ze diesel jest na dluzsze odleglosci niz benzyna. I niech mi prosze nikt nie wmawie bajek o obrotach uzytecznach bo na papierze widac to jasno. Jezeli diesel ciagnie od dolu do powiedzmy 4 000 - 4 500 obrotow to ma zakres uzytecznach obrotow mniej wiecej od 1200 - 1500 rpm co daje mniej wiecej pi razy oko 3000 obrotow. W benzynie jest juz conajmniej 5 000 rpm, wiec w jakim aucie bede wiecej wajchowal biegami ? W diesel'u przy 30 km/h wrzucam trojke i ciagne nia caly czas do mmentu zatrzymania sie, na dwojce tez da rade, tyle, ze bedzie glosniej. Przyspieszenie bedzie o wiele lepsze niz w benzynie tej samej pojemnosci. Problem moze pojawic sie w momencie, gdy wezmiemy pod uwage czy uturbione czy wolnossace. Dla przykladu jechalem dzisiaj Golfem w benzynie 1,6 ( nie wiem ile to ma koni, zreszta niewazne ). Golf nie idzie wogole i aby jezdzic podobnie jak moim dieselem to trzeba dawac w pipe i tyle. Albo wiec cisne na dwojce do wysokich obrotow albo nie cisne predkosc 50 km/h osiagam po 30 sek. :crossy:

Ojjjjjjjjjjjjjjjjj, jak czatam takie komentarze to naprawde zastanawiam sie nad jego kompetentnoscia. :crossy:

Taaaaaaa, z dziesejszego punktu widzenia :icon_mrgreen: Tyle, ze w latach gdy zostala wypuszzcona czy nawet 10 lat pozniej balej byl to pocisk ktorym jezdzilo sie bezkomplexowo, tyle, ze Misiek niestety wtedy na chleb mowil bep. Smigalem nim wtedy do PL i malo kiedy zdarzalo sie, ze ktos mnie wyprzedzil. Misiek, tak z ciekawosci ite ta 190 - tka ktora smigales miala lat i jaki miala przebieg ? Ile palila ? :crossy:

Ale kogo to interesuje ? Nie widze prawie roznicy miedzy 1,6 benzyna i 1,6 diesel. po 2 km jest juz rozgrzaany wiec o szo chodzi ? No wez mnie nie rozsmieszaj co Ci po glebokim zakresie uzytecznych obrotow jak sie nawajchowac musisz ? Klod W renngruppe C Audi ma V8 diesel i nie wiem czy obecnie ale lupil doopy wszystkim. Mozna, mozna. ​Dodatkowo o tym, ze gdy inni zjezdzaja zatankowac to diesel smiga jeszcze cinajmniej 1/3 dluzej. Na 3 stopach do tankowania zmiezdzy Twoja benzyne jak chce i kiedy chce w dalszym ciagu mowa o sporcie motorowym :crossy:

W sekrecie powiem Ci, ze ze wzgledu na koszty. przecietny motocykl BMW ( ta przedstawila koncept diesel'a ) to koszt rzedu 14 000 - 15 00 0 €. Jezeli przyjmiesz, ze produkcja diesel'a jest o 4 000 drozsza, to taka maszyna o tej pojemnosci ( 1500 ccm ) kosztowala by cos od 24 000 € wzwyz, zdecydowanie za duzo Choc obecna HP 4 kosztuje 80 000 i mysle, ze wszystkie oferowane egzemplarze sa juz sprzedane. :crossy:

To, ze Tomek uwaza sie za najlepsiejszego na swiecie to wiemy wszyscy. Horyzont ma zawezony i niedopuszcza do siebie, ze mozna inaczej. Co do krzeczenia, to jezeli mowi sie normalnie, raz drugi, trzeci a Kursant nie rozumie to normalna pedagogiczna rzecza jest podniesienie glosu aby przerwac jego koncentracje i aby cos do niego dotarlo. I wtedy raptem - czamu krzyczysz ? - Bo po cichu nie dochodzilo. Co do rzecha, to nie wiem kto czego oczekuje ? JAk sie placi za kurs w polskim systemie a oczekuje sie motocykla z zachodniego systemu, to wypadalo by tez za ten zachodni System zaplacic, tyle, ze kurs nie bedzie kosztowal 1500 zl a conajmniej 6 000 zlotych. Do wszystkich orlow - przynajmniej przekonanych o tym, ze sa orlami. Moze w realu nie jestescie tak ogarnieci jak byscie chcieli lub jak sobie wyobrazacie - i tu moze lezec Problem. To tak generalnie odemnie - czlowieka ktory nie widzial Tomka ulika na oczy a jego metody szkolenia liznal co najwyzej na Forum. Czytajac te komentarze na scigaczu mam jakies dziwne wrazenie, ze pisza nie szkoleni a szkolacy robiac sobie gratisowa reklame Te negatywne komentarze z pierwszsej ręki? Spytałeś 10 osób, które robiły u niego kurs i ile chwaliło, a ile ganiło? Vatzeque na scigaczu w artykule nie widze jakos nic o OSK PIONIER, jak to mozliwe ? :icon_mrgreen: :crossy:

Co slychac przy 130 km/h ? Ped powietrza i odglos opon tracych o asfalt - klekotu nie slychac. Dokladnie, smierdza wszystkie , notabene z benzyna rowniez Ales uparty, jak ka-rider'owa :icon_mrgreen: Mi jazda elektrycznam motocyklem by ie przeszkadzala, gdyby byly motocykle z silnikiem diesel'a to dawno stalby Taki pod domem, niemowie o Enduro i o Royal Enfild. O spalaniu nawet nie wspomne, nie no benzyna to sama ekonomika :icon_mrgreen: , normalnie leze i kwicze :icon_mrgreen: A jak bezzyna taka zajefajna to dlaczego wszyscy w PL wieksze pojemnosci zagazowuja ? :icon_mrgreen: :crossy:

To proponuje sobie sprawdzic ktory z silnikow ma wyzsza sprawnosc :icon_mrgreen: I wezcie przestancie pitolic o tym sound'zie bo mnie w uju strzyka. Kwestia gustu i tyle, jak sie zapier dala to i tak tego nie slychac Diesel potrafi zlupic doope benzynie i tyle. :crossy:

Diesel to dla biedaków ...Diesel nie ma tego "czegoś" .... nie mówiąc, że brzmi jak traktor Dokładnie i trzęsie jakby miał padaczkę Klod Zadam Ci patania 1. Dlaczego diesel jest o conajmniej 4 000 € w podstawowej wersji drozszy od benzyny ? 2. Znaczy czego ? Ma lapsiejsze pierdo lniecie ba przyspieszeniu od 100 - tki w gore niz jakakolwiek benzyna 3. Kiedy wogole jechales diesel'em Chyba jak 5 lat miales, bo od tamtego czasu kultura pracy poszla lekko do przodu a Sound designer tez swoje lekcje odrobili.

Czarna Wolga ktora porwala Miska :icon_mrgreen: Mogl byc tez popielaty Warturg :icon_mrgreen: :crossy:

Misiek pierd olisz jak potluczony. Widziales kiedys malucha na taryfie ? Kuswa nawet w Mexyku nie widzialem ! Wywodzisz argumenty z doopy wziete. O ile niektore Twoje posty czyta sie z humorem tak tutaj sa one po prostu zenada. Moze podaj ile Tico jeszcze wogole po drogach EU jezdzi ? To sie pod doopa rozsypywalo. :crossy:

Yuby aby takie poogladyc to nie musze do bazylei, 5 minut odemnie Stoja. :crossy:

Moze byc, byle byl dobrze zdestylowany :icon_mrgreen: :crossy: